Do³±czy³: 15 Lip 2007 Posty: 222 Sk±d: z klawiatury
Wys³any: 2007-08-14, 16:35 etykieta dojo
wiem że ten temat może wydać sie dziwny ale myślę że może okazać się całkiem przydatny przed przyjazdem senseia Matsuo. Na co powinniśmy szczególnie zwracać uwagę podczas treningów, na co zwracają uwagę japończycy i w jaki sposób przestrzeganie etykiety dojo może wpłynąć na przebieg treningów
Jestem zadowolony takim tematem i zaskoczony jego treścią.
Poczułem się tak jakby w mojej obecności na zajęciach stosowanie etykiety nie miało znaczenia...........
Zgadza się , że pozwalam swoim adeptom na bardzo wiele ale z drugiej też strony przez te wszystkie lata zasłużyłem sobie mimo wszystko na szacunek na dojo, a nierzadko bardziej go niema jak jest.
jacek napisa³/a:
wiem że ten temat może wydać sie dziwny ale myślę że może okazać się całkiem przydatny przed przyjazdem senseia Matsuo.
Nie Jacku ten temat wcale nie jest dziwny. Bo oprócz studiowania Sztuki Walki studiujemy również kulturę tej sztuki. Dziwne jedynie jest to , że wielu studentów uważa , że nie muszą okazywać należytego szacunku dla swojego nauczyciela na dojo podczas zajęć i poza nim w sytuacjach związanych ze sztuką , którą studiują. A to właśnie wasz nauczyciel jest z wami na każdym treningu i poświęca się aby nauczyć was jak najwięcej.
jacek napisa³/a:
Na co powinniśmy szczególnie zwracać uwagę podczas treningów, na co zwracają uwagę japończycy
Na to wszystko co teraz wydaje wam się mało znaczące i do czego nie przywiązujecie większej uwagi. Pierwsza rzecz jaka może rozzłościć Sensei Matsuo to nikompletne zachowanie etykiety w stosunku do swojego nauczyciela.
jacek napisa³/a:
w jaki sposób przestrzeganie etykiety dojo może wpłynąć na przebieg treningów
Jest to bardzo ważne i potrzebne. W wielu sytuacjach Japończyk nie dopowiada wielu spraw ponieważ są one dla niego oczywiste i wypływają z ogólnie przyjętej etykiety. Brak jej znajomości będzie powodował niezrozumienie, a w konsekwencji brak wyniesienia konkretów z treningów. Tak samo jest teraz
Bardzo dziękuję za poruszenie tego tematu ponieważ jest on ważny i ma swoje konsekwencje. Zachowanie etykiety przez każdego adepta Aikido powinno być bardzo widoczne w stosunku do swoich kolegów wyższych stopniem ponieważ tylko tak można utrzymywać atmosferę podczas zajęć najbardziej sprzyjającą chłonięciu wiedzy.
Etykieta w stosunku do kolegi starszego stopniem , a co dopiero w stosunku do swojego nauczyciela ......!!!!!
Oddanie szacunku i okazywanie etykiety w stosunku do swojego instruktora , a gościa z Japonii o takim wysokim stopniu jest już pozbawione stopniowania i powinno wygladać tak samo. Piszę tu do ogółu i mam nadzieję, że wielu z was zastanowi się nad moimi słowami.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mogę napisać co lubi Sensei Matsuo, a czego nie. Czego lepiej przy nim nie robić oraz jak się nie zachowywać itd. Bardziej będzie to się tyczyło zachowania poza dojo niż na nim.
Innymi słowy jak robić aby nie popełnić gafy.... !
Senesi Matsuo jest bardzo pogodnym i ciepłym czlowiekiem i będzie do was się miło uśmiechał , będzie pomocny i uczynny i będzie chciał nie was ale nas :D wiele nauczyć i raczej na treningach bedzie luźna atmosfera w porownaniu z tym co przeżylam na Seminarium z Senseiem Muguruzą, który był bardzo zasadniczy. Luźna to nie znaczy brak etykiety i całkowita swawola, ale taka można powiedzieć taka rodzinna atmosfera z pełnym szacunkiem do mistrza.
Ale jest duże ale, ponieważ przestrzeganie etykiety jest bardzo ważne, ponieważ za każde naruszenie jej i "złe" zachowanie i złamanie tej etykiety, czy zrobienie czegoś nie tak - nie dostaniemy my osobiście "zrypki" od Senseia Matsuo, tak jak np od innych Senseiow niektorych to bywa , ale "zrybkę" dostanie nasz nauczyciel - więc przestrzeganie etykiety jest bardzo ważne świadczy to i o nas i o naszym nauczycielu.
Bardzo ważne dla Senseia Matsuo jest zaangażowanie w trening.
Etykieta taka sama jak w dojo:)
Ciekawe ...!
Jacek zaczął temat i jak rozumiem chodziło mu o to aby dowiedzieć się jak zachowywać się przy mistrzu aby zachować odpowiednią etykietę i aby go nie urazić. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.
Podczas otatniego pobytu Sensei`a w Polsce miałem z nim do czynienia prawie przez dwa miesiące. Przyjeżdżałem po niego około 13.00, a odwoziłem po 22.00 w te dni , w które prowadził u nas treningi. Ponad to byliśmy razem na całodniowej wycieczce itd.
Nie będę się rozpisywał na kilka stron o etykiecie na dojo i poza nim, proszę jeszcze raz o pytania w nurtujących was tematach Oki ;-)
Do³±czy³: 15 Lip 2007 Posty: 222 Sk±d: z klawiatury
Wys³any: 2007-08-19, 17:34
z jednej strony rzeczywiście chodziło mi o to żeby się dowiedzieć co robić i czego nie robić żeby nie popełnić gafy przy sensei'u Matsuo, ale z drugiej strony chodziło mi też o to żeby zwrócić uwagę na sam fakt istnienia etykiety i tego że bardzo często jej nie przestrzegamy (sam często się łapie na tym, że zachowuje się tak jak nie powinienem). napiszcie też co według was jest najbardziej rażące i czego szczególnie powinniśmy przestrzegać.
napiszcie też co według was jest najbardziej rażące i czego szczególnie powinniśmy przestrzegać.
Nie bardzo rozumiem czy prośba jest skierowana do mnie czy ogólnie.
Ale odpowiem na pierwszą cześć prośby Jacka :
Treningi wysokich stopni (instruktorskie), prowadzone przez Japończyka ale i nie tylko wyglądają w następujący sposób :
- jest cisza na tatami oprócz kiai i odgłosów związanych z padami
- nie ma żadnych dyskusji między studentami
- nikt nie komentuje tego co mówi Sensei
- wszem obec na dojo słychać tylko głośne Hay z ust wszystkich adeptów
- powyższe Hay słychać po każdej wydanej komendzie przez Sensei`a
- jeżeli adept chce zadać pytanie to nie "drze ryja" przez całą salę tylko podchodzi do Sensei`a oddaje ukłon w jego stronę i pyta.
- gdy Sensei pokazuje technikę lub ją tłumaczy to wszyscy siedzą w seiza, nikt nie pozwoliłby sobie na zwrócenie uwagi przez Sensei`a, że źle siedzi lub źle się zachowuje.
A teraz najciekawsze : dlaczego tak jest na treningach wysokich stopni ...?
Dlatego ponieważ wysokie stopnie bezwzględnie stosują się do etykiety jaka panuje na dojo.
A , że etykieta jest jedna dla wszystkich niezależnie od posiadanego stopnia to można się do niej tylko zastosować lub ją lekceważyć , nie ma trzeciej ewentualności o jej częściowym stosowaniu.
Do³±czy³: 15 Lip 2007 Posty: 222 Sk±d: z klawiatury
Wys³any: 2007-08-19, 22:40
a więc dziękuje za info ale też chciałbym żeby w tym temacie wypowiadało się troche więcej osób ale widocznie temat nie jest zbyt popularny. mnie np. bardzo nie podoba się gdy ktoś podczas treningu zwraca się do sensei'a po imieniu (może sie czepiam ale tak właśnie jest) chciałbym żeby inni pisali co im przeszkadza żeby można było to poprawić i dążyć do jak najlepszej atmosfery na dojo sprzyjającej studiowaniu aikido.
Hej Jacek i nie tylko, temat etykiety na pewno nie zalicza sie do niepopularnych, brak wiekszej ilosci wypowiedzi w tym temacie wynika raczej z jej nieznajomosci, tj. etykiety.Prawde powiedziawszy bardzo rzadko jest ona omawiana na treningach i stad moze to cale "zamieszanie" co nalezy, a co nie wypada robic w dojo. Z moich obserwacji moge podzielic sie nastepujacymi uwagami: niejednokrotnie zdarza sie przeklinanie w dojo, zarowno przed jak i po treningu co osobiscie doprowadza mnie do szewskiej pasji kiedy to slysze i zawsze staram sie takiej osobie zwrocic uwage,ze takie zachowanie nie przystoi. Inna kwestia to "wygarnianie" pretensji wobec nauczyciela w obecnosci wszystkich adeptow, jest to podwazanie jego autorytetu i nawet jesli racja jest po stronie adepta to powinien to "zalatwiac" z nauczycielem po zajeciach na spotkaniu twarza w twarz. Kolejna rzecz ktora mnie razi to brudne i wygniecione kimono, dla mnie swiadczy to nie tylko o niechlujstwie ale braku szacunku dla nauczyciela i reszty cwiczacych, nasze ubranie a wlasciwie gi (kimono) swiadczy o nas samych. Jesli nasuna mi sie jeszcze jakies mysli to z pewnoscia sie nimi podziele.
Danuta, co do Twojej wypowiedzi na temat familijnej atmosfery na treningach z Sensei'em Matsuo to owszem masz racje, tyle, ze wez pod uwage to, ze Sensei Matsuo jest bardzo wyrozumialy wobec nas Europejczykow, ktorzy mamy naprawde bladziutkie pojecie o japonskiej etykiecie dojo, nie zeby byla ona inna od naszej ale kulturowo zbyt wiele nas rozni i my zawsze w kilku kwestiach bedziemy bardziej "niepokorni" niz rasowy japonczyk. Ilosc gaf popelnianych przez nas wobec naszych japonskich mistrzow jest zatrwazajaca,pozostaje nam wiec ciagle sie uczyc lepszego ich rozumienia.
No zgadzam się z toba, ale jak Sensei był u nas to też byla i pełna etykieta. sebastjan z toba i sławkiemjechal po senseia ( nigdy nie był sam) ja z kamilem szorowaliśmy maty - zawsze były umyte i pachnące.
Zauwaz ,że Sensei ma swój notesik, w ktorym skrupulatnie notuje, rowniez nasze zachowanie i postępy i potem uwagi kieruje podobno do naszych nauczycieli nie wprost do nas.
miałam na mysli to , aby przestrzegać tej etykiety , aby nasi instrutorzy byli z nas zadowoleni i aby nie "oberwali 'od sensia
Np Muguruza Sensei nie szczypał sie, ktoś zrobił coś nie tak ( nie po jego myśli) nawet jak na macie stanął inaczej niz on ustalił to ochrzan był tak ,że hej nic tylko z placzem wylecieć z maty, a o wyjsciu nawet do toalety ( ustawil nas tak rowniutko,że odrazu widział ,ze ktoś wyszedł) podczas treningu, czy o staniu kiedy kazał być z sejza nie było mowy.
Matsuo sensei nie jest taki - nie narzuca swoich zasad jest bardzo skromnym człowiekiem i przestrzeganie etykiety jest jakby naturalne - nie da sie go nie lubieć, a Muguruzy senseia się bałam jak nie wiem, Obata Snsei to pzy nim "aniołek". ;-)
Zawsze można zapytać Senseia, czy, aby dobrze się coś robi, czy jak jest w Japoni, po to, aby nasza etykieta stawała się coraz lepsza. Tak jak sebastjan napisał uśmiechnie sie , ale bardzo chetnie opowie.
Mój obecny nauczyciel byl teraz w Japoni i nie jest tak źle z ta nasza etykietą, a przeciez uczymy się jej od naszych nauczycieli.
Co do kimona i czystych stóp masz 100 procent racji - Matsuo Sensei jest zawsze czyściutki i elegancki czyste kimono jest bardzo wazne. Niby to oczywiste ale sami wiemy jak czasami bywa.
Danusia czytajac Twoja odpowiedz odnosze wrazenie, ze nie do konca zrozumialas moja wypowiedz. W Twojej odpowiedzi wystepuje niespojnosc i pomieszanie Twoich wlasnych mysli.
Napisalas:
"Zauwaz ,że Sensei ma swój notesik, w ktorym skrupulatnie notuje, rowniez nasze zachowanie i postępy i potem uwagi kieruje podobno do naszych nauczycieli nie wprost do nas.
miałam na mysli to , aby przestrzegać tej etykiety , aby nasi instrutorzy byli z nas zadowoleni i aby nie "oberwali 'od sensia"
Na tej podstawie mozna by wywnioskowac, ze jesli instruktorzy nie maja do nas zadnych zastrzezen, oznacza to, ze Sensei Matsuo nie ma zastrzezen do naszych instruktorow, wybacz ale takie rozumowanie swiadczy o calkowitej nieznajomosci i niezrozumieniu japonskiej "mentalnosci"
Dalej piszesz:
"Np Muguruza Sensei nie szczypał sie, ktoś zrobił coś nie tak ( nie po jego myśli) nawet jak na macie stanął inaczej niz on ustalił to ochrzan był tak ,że hej nic tylko z placzem wylecieć z maty, a o wyjsciu nawet do toalety ( ustawil nas tak rowniutko,że odrazu widział ,ze ktoś wyszedł) podczas treningu, czy o staniu kiedy kazał być z sejza nie było mowy."
Z tego fragmentu mozna wywnioskowac, ze jednak nasza etykieta ma jakies "luki", "niedociagniecia" bo przeciez gdyby bylo inaczej to Muguruza Sensei nie mial by podstaw do "ochrzanu"
Kolejna Twoja mysl:
"Matsuo sensei nie jest taki - nie narzuca swoich zasad jest bardzo skromnym człowiekiem i przestrzeganie etykiety jest jakby naturalne - nie da sie go nie lubieć, a Muguruzy senseia się bałam jak nie wiem, Obata Snsei to pzy nim "aniołek"."
Hmmm interesujace, Matsuo Sensei nie narzuca swoich zasad, Muguruza Sensei jest "dyktatorem" a Obata Sensei to "aniolek" - wydawalo mi sie, ze etykieta dojo to zbior uniwersalnych norm i zasad, ktore nie zaleza od charakteru i indywidualizmu nauczyciela lecz sa nieodlacznym elementem budo
Na koniec dodajesz:
"Mój obecny nauczyciel byl teraz w Japoni i nie jest tak źle z ta nasza etykietą, a przeciez uczymy się jej od naszych nauczycieli."
Zastanawiam sie wiec co tak naprawde chcialas nam przekazac odnosnie etykiety? Danusia moze nastepnym razem zamiast "puszczac oko" do czytajacych, zastanow sie "doglebnie" nad odpowiedzia, gdyz takie pomieszanie mysli nie ulatwia zrozumienia etykiety dojo, szczegolnie poczatkujacym adeptom Aikido, pozdrawiam
Czuje siÄ™ jak gwiazda na tym forum, poniewaz ty rowniez nie piszesz, w tym momencie o etykiecie tylko lapiesz mnei za slowka.
Muguzura Sensei kazal stać np na przez niego wyznaczonych liniach i nawet palcem nie można było przekroczyć tej lini, czy jeżeli ktoś xle zrobił technike dostawał "lanie"lub "klapsiki" - tego nei ma u matsuo Senseia - być moze nie jasno okreslilam różnicę - chciałem napisać również,że podporzadkowanie się danemu Senseiowi jest rownież przestrzeganiem etykiety - poniewaz co Sensei to swój własny styl prowadzenia treningu i metod treningowch.
"Na tej podstawie mozna by wywnioskowac, ze jesli instruktorzy nie maja do nas zadnych zastrzezen, oznacza to, ze Sensei Matsuo nie ma zastrzezen do naszych instruktorow, wybacz ale takie rozumowanie swiadczy o calkowitej nieznajomosci i niezrozumieniu japonskiej "mentalnosci"
- ja napisalam jasno.
Czy ktokolwiek bedÄ…c na seminarium dostal publicznie burÄ™ od Matsuo Senseia?
Wiem,ze takie uwagi Matsu wyjasnia z instruktorami, czy odnośnie etykiety, egzaminow itp... Nie powiedziałam wcale,że jesteśmy idalamai, ale ,że staramy się przestrzegać tej etykiety bo mycie mat jest równiez częścia etykiety .
A jak wiesz instruktorzy mają do nas zastrzeżenia i uwagi i przez to się uzymy i zdobywamy wieksze doświadczenie. Przychodzac z ulicy na pierwszy trening nie znamy tej etykiety, etykiety uczymy się tak samo jak techniki , wiec jak instruktor nie ma mieć uwag w stosunku do nas?
Z tego fragmentu mozna wywnioskowac, ze jednak nasza etykieta ma jakies "luki", "niedociagniecia" bo przeciez gdyby bylo inaczej to Muguruza Sensei nie mial by podstaw do "ochrzanu" " - no bo tak jest czy slowo " nie jest tak źle, jest równoznaczne ze słowem" jest bardzo dobrze, etykieta jest super'? ma niedociagniecia np opuszczamy mate , aby wyjsc do WC - taki przypadek byl u Muguruzy Senseia - sensei wtedy dosc spory ochrzan dał tej osobie, bo poczół sie urażony powiedział ,ze to było lekcewarzeniem jego i uke, że nalezy jak naprawde coś się dzieje zglosić to senseiowi , ale to tez jest przeszkadzaniem w treningu i złamaniem etykiety.
A jak zauważylam na seminariach z Matsuo , niektorzy szli sie napić, niektórzy szli do WC - czy dostał ktos publicznie burę za to? czy to nie było zlamaniem etykiety?
Czy Sensei tego nie zauwazył?
Napewno tak.
Co do oka to byla nic porozumienia - to jest forum, nie książka popularno naukowa i nie musze pisać językiem naukowym jak na konferencje o rodzicielstwie zastępczym i moge sobie nawet walnąc literowkę i błęda bo forum to tez odskocznia ( skarbnica wiedzy przedewszyskim, ale odskocznia dla mnei tez), przecież byłas na seminarium z Obatą Senseiem widziałaś ,ze potrafi zdzielić kogoś bokenem - czy zgoda na oberwanie jest przestrzeganiem etykiety?
Czy w takich sytuacjach powinniśmy się sprzeciwic i zzragować ?
Jakie, sa według Ciebie granice etykiety dojo?
To całkowicie błędne odczucie. Według mnie to wszyscy w około pokazują raczej , że twoje wypowiedzi są nie rzeczowe i zaprzeczają sobie wzajemnie.
Jest takie stare powiedzenie :
"jeśli ktoś ci mówi, że jesteś pijany możesz to zlekceważyć i pić dalej lecz gdy mówi ci to samo następna i następna osoba nie kłóć się tylko przeproś i idź spać"
Danusia napisa³/a:
Czy ktokolwiek bedÄ…c na seminarium dostal publicznie burÄ™ od Matsuo Senseia?
I tu się mylisz...... na jednym z seminarium Sensei Matsuo jak siedział tak wstał i puścił taką wiązankę do jednego z trenujących, że naprawdę wszyscy świadkowie zdarzenia nie wiedzieli co robić , a na tatami zapadła cisza.
Dziwi mnie , że nie wiesz o tym ....
Danusia napisa³/a:
... to jest forum, nie książka popularno naukowa i nie musze pisać językiem naukowym jak na konferencje o rodzicielstwie zastępczym i moge sobie nawet walnąc literowkę i błęda bo forum to tez odskocznia
Ja siÄ™ tu stanowczo nie zgadzam z takÄ… opiniÄ….
Forum jest i ma być odskocznią zgoda ale kultura osobista i inteligencja każdego z nas to cechy , które nam towarzyszą w każdej sytuacji i miejscu. Nie można ich powiesić na kołeczku - no chyba , że są ciężarem... . Nie chciałbym tu używać oksymoronów więc posłużę się retoryką: jeżeli ktoś lubi chodzić po domu w samych "gaciach" to czy pójdzie w nich również na imprezę z kumplami do ulubionego lokalu...?
W bardzo wielu sytuacjach to jak nas oceniają zależy od tego jak nas widzą....
Nikt nie jest idealny i już nie raz padły te słowa na forum, nie byłam na każym seminarium z Senseiem i nie jestem osobą wszystko wiedzącą.
Widać nie znacie się na żartach piszac o gwieździe ,żartowałam sobie, ale widać masz sebastjanie inne poczucie humoro - chodziaz kiedys nie przeszkadzało Ci moje poczucie humoru i potrafiliśmy się świetnie bawić.
Czy masz coÅ› do zarzucenia mojej inteligencji i kulturze osobistej?
Pierwszy raz spotykam się z aluzją ( fakt nie bezpośrednią ) co do mojej inteligencji i kultury osobistej. Zrozumiałam papappapa.
Widzisz ja zadałam pytanie a zamiast odpowiedzi co?
Cytat:
Danusia napisał/a:
Czy ktokolwiek bedÄ…c na seminarium dostal publicznie burÄ™ od Matsuo Senseia?
I tu się mylisz...... na jednym z seminarium Sensei Matsuo jak siedział tak wstał i puścił taką wiązankę do jednego z trenujących, że naprawdę wszyscy świadkowie zdarzenia nie wiedzieli co robić , a na tatami zapadła cisza.
Dziwi mnie , że nie wiesz o tym ....
Jeżeli bym wiedziała nie pytałabym.
Czy moje pytanie o granice etykiety jest nie rzeczowe?
Nie jestem moderatorem forum, ale twoja wypowiedź drogi moderatorze jest nie na temat etykiety i związanym z nią - przyjazdem senseia Matsuo.
napisałam jak ja odbieram senseia, jak juz wiemy , kaźdy spostrzega inaczej, ale nie bedę robila wykladu z psychologi bo znowu będzie ,że ... obnosze sie ze swoja wiedzą.
Widzisz ja zadałam pytanie a zamiast odpowiedzi co?
Cytat:
Danusia napisał/a:
Czy ktokolwiek bedÄ…c na seminarium dostal publicznie burÄ™ od Matsuo Senseia?
...................................
Jeżeli bym wiedziała nie pytałabym.
Nie jestem moderatorem forum, ale twoja wypowiedź drogi moderatorze jest nie na temat
Danusia napisa³/a:
Senesi Matsuo jest bardzo pogodnym i ciepłym czlowiekiem i będzie do was się miło uśmiechał , będzie pomocny i uczynny i będzie chciał nie was ale nas :D wiele nauczyć i raczej na treningach bedzie luźna atmosfera w porownaniu z tym co przeżylam na Seminarium z Senseiem Muguruzą, który był bardzo zasadniczy. Muguruza Sensei nie szczypał sie, ktoś zrobił coś nie tak ( nie po jego myśli) nawet jak na macie stanął inaczej niz on ustalił to ochrzan był tak ,że hej nic tylko z placzem wylecieć z maty
Co powiesz teraz ...? Czy to siÄ™ nie wyklucza wzajemnie ..?
- mówisz , że zadałaś pytanie o "burę" Sensei Matsuo jak to nazwałaś .... gdy parę postów wcześniej jednoznacznie wykluczyłaś takowe zachowanie Sensei Matsuo .
- mówisz , że moja wypowiedź nie jest na temat... hmm zgadzam się ale dotyczy ona twoich przeciwstawnych postów , których jak widać nie tylko ja nie rozumiem. Nie można w poniedziałek mówić , że sie coś wie , a w środę że się nie wie ....
- mówisz , że nie chcesz robić wykładu z psychologii aby się nie obnosić ze swoją wiedzą gdy właśnie robisz to, a we wcześniejszych postach chciałaś uczyć.
Jest to potwierdzeniem tego co mówiłem wcześniej - nie można bezkarnie raz mówić jedno (co ślina na język przyniesie), a potem się tego wypierać lub twierdzić, że nie o to chodziło. Między nami kiedyś prywatnie napisałem ci jak powinny być formułowane posty aby nie budziły takiej polemiki ale jak widać nie chciałaś skorzystać z moich rad.
Znajdujemy się w temacie dotyczącym etykiety i chciałbym aby dalsza dyskusja dotyczyła właśnie tego tematu
Jeżeli ktoś zamierza nadal toczyć dyskusję na temat kto coś powiedział, a czego nie...
Jeżeli ktoś nadal chce spierać się czy uczyć innych zamiast dyskutować o danych tematach.
Jeżeli nie chcecie robić tego za pośrednictwem prywatnych wiadomości to proszę wypowiadać się i ciągnąć te dyskusje w dziale HYDE PARK w temacie "Różne inne i badziewia" tutaj taka dyskusja nie zakłóci żadnego podstawowego tematu.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach