Grafik Treningów
Pomysł na stworzenie nowego systemu narodził się dzięki osobom trenującym sztuki walki związane z japońską szablą. Wiele razy przy okazji różnych sportowych imprez rozmawiałem z nimi na temat tego, co trenują. W tych rozmowach poruszaliśmy tematy określające zarówno daną sztukę, jak i jej braki, dzięki czemu po latach dość dobrze poznałem ich charakter i specyfikę. Na podstawie zebranych opinii i wniosków wyodrębniłem to, co jest najciekawsze, to co jest irytujące oraz to, czego brakuje. Następnie, głównie za namową moich studentów, postanowiłem stworzyć nowy system szermierki japońską szablą, który nazwałem seimeido i seimeijutsu od nazwy mojej szkoły Seimeikan. Nie pochodzę z samurajskiej rodziny i nie uczył mnie jakiś mistrz „ostatni z rodu”, a elementy składające się na mój system już dawno zostały wymyślone. Dlatego nie zamierzam nikogo przekonywać, że seimeido stanowi spuściznę dawnych samurajów. Nie ogłaszam się też jakimś soke, kancho i nie nadaję sobie stopnia 10 dan. Nie zamierzam również nikogo namawiać do zmiany stylu i przekonywać, że jestem jedynym polskim samurajem i nikt inny nie potrafi tego co ja, jak czynią to co poniektórzy nasi rodzimi „mistrzowie”. Pierwszy raz do czynienia z japońską szermierką miałem przed dziewięćdziesiątym rokiem na seminarium kenjutsu z mistrzem Kumorą, a od tamtego czasu miałem okazję trenować wiele stylów, między innymi: kenjutsu, iaijutsu, Katori Shinto ryu, Toyama ryu, kendo oraz shinkendo. Swoją własną ideę przedstawiłem w maju 2010 roku sensei Kumora w Kurihamie, który całe życie poświęcił kenjutsu. Sensei Kumora zaaprobował ją oraz pomógł mi w dopracowaniu ogólnych założeń, dzieląc się swoją wiedzą i umiejętnościami. Tak właśnie powstało seimeido i seimeijutsu. Najważniejszym przesłaniem seimeido jest prostota i logika. Każdy układ czy forma musi być w pełni wytłumaczalny, a nie oparty na tłumaczeniu „bo tak i już”. Studenci seimeido mają rozumieć każdy ruch, jakiego się uczą, a nie kopiować go od instruktora.
O Seimeido W większości znanych form japońskiej szermierki dominują formy battoho oraz krótkie układy tachi uchi. Wydaje się, że nie do końca tak wyglądała rzeczywistość bitewna i nie jest słuszne ograniczenie sie tylko do takiego wąskiego wycinka walki. Dlatego w nastawionym na walkę seimeido ćwiczy się we wszystkich możliwych pozycjach, a ataki mogą być kierowane na dowolną część ciała przeciwnika. Używa się również uderzenia rękojeścią tsuka-uchi oraz chwytów, dźwigni i podcięć stosowanych w walce wręcz. Każdy podstawowy układ czy forma rozbudowuje się do tachi uchi. W seimeido nie występuje battoho, ale battoho uchi, które wykonuje się na uke. Na system seimeido składa się sześć elementów: suburi, battoho uchi, tanren kata, tachi uchi, kumitachi i tameshigiri.
Suburi Ponieważ każde możliwe cięcie już istnieje, nie ma sensu przypisywanie go do danego stylu. W seimeido wykorzystuje się siedem podstawowych cięć, a ich nauka jest najważniejszym elementem i konieczną podstawą, bez której kolejne stopnie wtajemniczenia mogą okazać się trudne do zrozumienia. Każde cięcie wiąże się z odpowiednią pozycją wyjściową i końcową, dlatego tak ważne jest, aby te podstawy opanować. Warto też pamiętać, że jedno doskonałe cięcie mogło zakończyć pojedynek, więc każdy adept szermierki nieustannie powinien trenować swoją technikę cięć.
Battoho uchi Battoho to krótkie formy cięć i schematów walki, które uczą bezpiecznego dobywania szabli, cięcia i jej chowania. W seimeido wykonywane są one w formie sotai, czyli z partnerem. Meijutsu-no teki to formy stanowiące krótkie schematy walki z przeciwnikiem. Całość składa się z sześciu form począwszy od podstawowej Inoteki, a skończywszy na Ronoteki. Każda z form składa się z sześciu układów, które rozbudowują się wraz z kolejną formą, dzięki czemu na końcu możemy mówić już o tachi uchi. Tak rozbudowane battoho daje w sumie trzydzieści sześć układów. Jest to zupełnie nowe podejście, bo zwykle battoho polega na treningu indywidualnym, tandoku. Wiele osób wykonuje je doskonale, a w niektórych stylach nawet odbywają się zawody, kto najlepiej wykona battoho. Ale czy ci sami zawodnicy będą potrafili zachować precyzję i dokładność również w konfrontacji z przeciwnikiem? Właśnie dlatego battoho w seimeido różni się od innych – celem jest nauka efektywnego posługiwania się bronią.
Tanren kata Są to formy praktykowane indywidualnie. Każdy układ z tanren kata umożliwia adeptowi seimeido jednoczesną naukę: cięć, suburi, pozycji, kamae, i ruchów, sabaki, zamykając całość w jednorazowym układzie składającym się z kilku do kilkudziesięciu cięć i ruchów. Takie układy uczą nie tylko mechanicznego wykonywania ruchów i cięć, ale i wariacji z wykorzystaniem poznanych wcześniej podstaw – dawne pola bitew nie były ograniczone regułami, a kreatywność pozwalała przeżyć. Dzięki praktykowaniu tanren kata możemy eliminować złe nawyki ze swoich form, a tym samym nie tylko poprawić technikę, ale przede wszystkim uczyć się precyzji i dokładności oraz odpowiedniego oddechu i pracy kondycyjnej. Tanren kata wykonuje się albo w wersji nagashi, czyli płynnie z elegancją, lub dynamicznie z zatrzymaniem ostrza przed celem, dome. W seimeido istnieje dziś sześć układów, co może się wydawać niewielką ilością, ale trzeba pamiętać, że żadnego z nich nie można nazwać prostym, bo każdy składa się z kilku odrębnych działów. Na przykład najkrótszy z nich Arashi, czyli Wichura, składa się z ośmiu cięć i dziesięciu ruchów, natomiast najbardziej rozbudowany Okotta no kaze, Wściekły wiatr, zawiera dwadzieścia cięć i dwadzieścia siedem ruchów. Każdy z układów seimeido jest nowy i niepowtarzalny oraz nie wzoruje się na innych stylach.
Tachi uchi to trening z partnerem, podczas którego ćwiczy się formy, a więc z góry zadane schematy walki. Nie ma tu ryzyka nieoczekiwanych uderzeń lub ruchów, dzięki czemu prawie całkowicie eliminujemy ryzyko kontuzji. Jednak taki trening jest przeznaczony dla adeptów o minimum średnim stopniu zaawansowania. Tachi uchi doskonale uczy tak ważnego w walce timingu oraz praktycznego wykorzystania w zaplanowany sposób wszystkich poznanych wcześniej podstaw. Częsty trening tachi uchi rozwija szybkość, jednak adept musi cały czas pamiętać o precyzji bloków, co jest bardzo ważnym aspektem. Z mojego doświadczenia wynika, że często zapomina się o prawidłowym blokowaniu, ponieważ wielu studentów myli trening tachi uchi z kumite, a znając kolejny atak przeciwnika, nie przykładają się do odpowiedniego bloku. Gdy dopytywałem o to adeptów innych stylów, często słyszałem zabawną odpowiedź: „ja nie blokuję, tylko kontroluję”. W seimeido istnieje na razie kilka form tachi uchi i podobnie jak w tanren kata można je podzielić na krótkie, mniej skomplikowane oraz bardziej rozbudowane układy. Podstawowym układem jest agashi dachi, atak z pozycji gotowości, który pozwala początkującemu adeptowi na „wejście” w tachi uchi i łatwiejsze zrozumienie jego istoty. Kolejną formą jest mei dachi składająca się z siedmiu elementów wykonywanych w układzie omote lub ura. Każdy z pojedynczych układów może być połączony z innym, dzięki czemu możemy uzyskać rozbudowaną i długą formę. Najefektowniejszym układem jest kawa-no chikara, „siła rzeki”. To bardzo rozbudowany układ składający się z wielu elementów. Występują w nim również elementy związane z przechwytem ataku i wykonaniem wytrącenia z zastosowaniem dźwigni.
Kumitachi To trening sprawdzający, podczas którego dwóch adeptów przy wykorzystaniu nabytych umiejętności może sprawdzić się w prawdziwym starciu podobnie jak w kendo. Do tego używane są palcaty, czyli imitacje szabel. W seimeido rolę palcata pełni cienki bambusowy kij o odpowiedniej długości w grubej otulinie z pianki, dzięki temu otrzymujemy wszystkie pożądane cechy z zachowaniem całkowitego bezpieczeństwa, ale bez konieczności użycia zbroi. Taki trening wskazuje doświadczonemu adeptowi jego słabe strony, dzięki czemu wiadomo, na czym musi koncentrować się podczas treningów.
Tameshigiri To test cięć z użyciem ostrej katany, który wykonują tylko zaawansowani adepci seimeido. Zgodnie z tradycją do tameshigiri używamy odpowiednio przygotowanej słomy, czyli moczonej i następnie suszonej, aby uzyskać odpowiednią gęstość i twardość, bo tylko wtedy można mówić o tameshigiri. Odpowiednio przygotowany chochoł staje się tak twardy, że przejeżdżając po nim samochodem osobowym nie zdeformujemy go i nie zostawimy śladu. Używanie zwitków słomy ciętej zaraz po wyciągnięciu z wody nie stanowi żadnej trudności, a opowiadanie przy tym, że się jest najlepszym polskim samurajem, nie wymaga nawet komentarza. Jeżeli uda nam się przeciąć cel, to efekt cięcia pokaże, na jakim etapie są umiejętności adepta. Idealna płaszczyzna po cięciu wskazuje na odpowiednią precyzję wynikającą z właściwej pozycji przed i po cięciu oraz prowadzenia ostrza po odpowiedniej trajektorii. Każdy błąd, który popełni adept, jest od razu widoczny na płaszczyźnie cięcia lub pozostałej poszarpanej części słupka.
Czy seimeido to najlepszy system? Trudno powiedzieć, dlatego zachęcam wszystkich do sprawdzenia się podczas treningów i na tej podstawie wyrobienia sobie opinii. W żadnym razie nie zamierzam nikogo namawiać do zmiany swojego stylu i nie opowiadam, że seimeido to tradycyjny japoński system o kilkusetletniej tradycji, z którym żaden inny nie może się równać. Jak na razie seimeido można trenować jedynie na Śląsku w Szkole Sztuk Walk Seimeikan. Jednak w ostatnim roku odbyły się cztery seminaria seimeido, z czego dwa na zaproszenie innych klubów z innych części Polski. Zachęcam więc do trenowania seimeido, jeśli nie w mojej szkole, to u was. Wystarczy zorganizować seminarium u siebie, na które chętnie przyjadę z moimi studentami przedstawić, czym jest seimeido. |