A więc ......
Będąc dziś na mieście zupełnie z nienacka postanowiłem wejść do sklepu "Tao" w Bytomiu i kupić ewentualnie jeden boken i dwa tanto tak aby nasza Kamiza na dojo była pełna. Nistety tanto się skończyły, a bokeny były za drogie.
Spytałem gościa czy można przez niego załatwić kij bejsbolowy ...? Odpowiedział , że nie oraz , że takie kije to są w sklepach sportowych!!
Tu oczywiście byłem zmuszony wyśmiać człowieka albowiem , niektórzy z was (ci co trenowali przez wakacje) wiedzą , że chciałem takowy kijek nabyć aby był na sekcji i abyśmy go mogli przy pokazach wykorzystywać w Bejsbol Jyuwazach.
W wielu sklepach sportowych usłyszałem, że nie tylko tego nie sprowadzają ale również kupno takich kijków jest nielegalne. Co mnie z leksza zdziwiło bo przecież na Śląsku jest mała liga więc rodzi się pytanie czym tam się uderza tą balonke
Wszystko to jak tu wam teraz opisuje gościowi w Tao ze szczerej chęci wyprowadzenia go z błędu. A gość nagle spod lady wyciąga prawdziwego bejsbola i mówi, że parę lat temu załatwił od kogoś na sk............... ale tylko raz go wykorzystał i rzuca w moim kierunku tekst : dam Panu za 20 dychy ......
I tak w naszych sekcjach mamy już bejsbola na pokazy
to co mi sie dzisiaj przydarzyło pokazuje co aikido może zrobić z człowiekiem
Siedziałem sobie na lekcji chemii. Temat był strasznie nudny przez co totalnie odleciałem i zacząłem myśleć o wszystkim tylko nie o chemii. Akurat kiedy myślałem o aikido usłyszałem nagle Jacek, na co zareagowałem głośnym hai i szybkim biegiem na środek klasy Nauczycielka była totalnie zszokowana, a ludzie z klasy patrzeli na mnie jak na idiote
heh, co tu dużo mówić...... dokładnie podobna sytuacja zdażyła mi się wczoraj, tylko że w innej scenerii.
Będąc na pewnym spotkaniu informacyjnym, prowadząca zapytała poprostu, czy rozumiemy co do nas mówi. 60 osób na sali natychmiast spojrzało na 2 rząd krzeseł, skąd dobiegł głośny okrzyk "hay". To jest chyba jakieś zboczenie
oczywiscie na początku numer trzy do odpowiedzi więc wstalam i poszlam pierwsze pytanie: wymień alkany więc mówie: metan,etan,propan,butan,tenkaan...i zawiaas.. po odpowiedzi pani mówiła że spotkała sie z wieloma przekręceniami literek ale o tenkanie to jeszcze nie słyszała..
ten tenkan mnie męczyl dzisiaj od sameego ranaaa...
Doczya: 19 Wrz 2007 Posty: 82 Skd: Tarnowskie Góry
Wysany: 2007-10-21, 14:39
Patrycja, jesteś wielka! Tenkanu na chemii jeszcze nie wynaleziono a więc przyszłość może należeć do Ciebie Nie daj się! Ja zawsze lubiłam chemię, ale to może tylko dzięki temu że mieliśmy w liceum przekochaną nauczycielkę.
Doczya: 19 Wrz 2007 Posty: 82 Skd: Tarnowskie Góry
Wysany: 2007-11-23, 16:58
Chciałabym napisać o czymś co mnie u wielu ludzi zaskakuje. Nie zawsze widać to na pierwszy rzut oka, ale jeśli ktoś odkrywa to, potem nie jest mu wcale łatwiej... A chodi mi o zaangażowanie w życie sekcji. Kazdego z osobna i wsystkich razem. Chciałabym zebrać opinie o tym, od czego bardziej uzależniacie swoje należenie do sekcji Yoshinkan Aikido. Co jest dla was ważniejsze? Osoby, z którymi trenujecie i jeździcie na różnego rodaju imprezy czy mozolne zdobywanie coraz to wyższych stopni, a zapominacie przy tym tak naprawdę o niektórych... Ja zawsze przypatruję się osobom, z którymi mam pryjemność ćwiczyć i przebywać w ich pobliżu. Widzę niektóre rzeczy i zastanawiam się nad podejściem każdego do trenowania. Przecież nie chodzi tu absolutnie o rywalizację. Kto kieruje się jakimiś dziwnymi pobudkami powinien gwałtownie przystanąć i wziąść głęboki oddech... A potem zapytać samego siebie na co najbardziej zwraca uwagę? Ja już z takimi pustymi charakterami miałam styczność że nigdy nie chciałabym by ktoś z Nas, okazało się, do takiego gatunku należał! A pewne osoby milczą.. Kiedy ich się potrzebuje... Czemu?
Dziękuję każdemu kto ten wpis przeczyta. Z całego serca pozdrawiam wszystkich. Pamiętajcie że jesień się zaczęła i niekyurzy wasego ciepła i zroumienia potrzebują. Oss
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?
Czesc wszystkim dawno mnie tu nie bylo aleprzypominam o moim istnieniu heeeeeeheheh
pozdrawiam wszystkich ziomow z forom a chcialbym sie odniesc do Gosiaczka tematu a mianowicie ogromnego zaangazowania sie ktore widac i co obrazuje tym ze sekcja jest pelna werwy i rozwija sie w zasoby techniczne i umiejetnosciowe z tereningu na trening
Doczya: 19 Wrz 2007 Posty: 82 Skd: Tarnowskie Góry
Wysany: 2008-03-07, 14:39
Pozdrowienia 4all! No właśnie... Wpadłam na pomysł, że naprawdę fajnie by było założyć taki kącik pozdrowień i życzeń na naszym forum Każdy ma urodziny, nie zawsze może w tym dniu na trening dotrzeć [ja sama jestem z lipca i wiem, jak różnie bywa XD] i było by to niezwykle przydatne i przyjazne, uważam :D Dodatkowo można by tam zamieszczać jakieś drobne informacje o tym, co kto lubi (nie bójmy się skarżyć na siebie! XD) i to potem niecnie wykorzystywać ) Kto mnie popiera niech podpisze się pod petycją do naszego Admina! Chcemy kącik pozdrowień!!
Siedzimy sobie z Rafałem przed treningiem Shinkendo. W pewnym monecie sięga po bokken i zaczyna się nim bawić. Odwraca się do mnie frontem:
On:To co, może małe kumi... kumie.. e... Player vs Player?
Ja: Kumite? (z bananem na gębie)