Rejestracja  | Zaloguj

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Seminarium w Radymnie
Autor Wiadomo¶æ
michalm


Do³±czy³: 05 Pa¼ 2008
Posty: 478
Sk±d: Siemonia
Wys³any: 2013-02-07, 00:02   Seminarium w Radymnie

W galerii pojawiły się zdjęcia z seminarium organizowanym przez Combat Aikido
Bardzo fajna impreza i bardzo nas miło przyjęto.
 
 
Sebastian ?liwi?ski
Administrator
Sensei SSWS


Do³±czy³: 12 Lip 2007
Posty: 1430
Sk±d: Bytom
Wys³any: 2013-04-15, 11:31   

Wczoraj wróciliśmy z dwudniowego seminarium z Rzeszowa.
Gdzie zostałem zaproszony aby poprowadzić seminarium z okazji 5-cio lecia klubu Raimei , który jest członkiem Zrzeszenia Combat Aikido.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tej imprezy , które oczywiście są w naszej galerii

Oss 8-)
  
 
 
sioradziamba
sioradziamba


Do³±czy³a: 14 Maj 2010
Posty: 43
Sk±d: piekary Å›lÄ…skie
Wys³any: 2013-04-15, 15:07   seminarium Rzeszów

Jestem zadowolona z seminarium , warto pojecheć. Mimo że Eldżin łamie palce da się przeżyć.
Niestety nic nie zapisałam w notesie, więc nie pytajcie co było. Ale wrażenia pozostaną :)

pozdrawiam
Ania
 
 
Kamil Cz
Administrator
good guy


Do³±czy³: 26 Mar 2008
Posty: 397
Sk±d: Tarnowskie Góry
Wys³any: 2013-04-16, 14:30   

To już nasze drugie spotkanie z "Combat Aikido i spółką" :) , więc można troszeczkę więcej na ten temat napisać. Pamiętajcie do zajrzenie do naszej galerii w celu wizualizacji :)

Przede wszystkim, tak jak na poprzednim seminarium, osoby uczestniczące były podzielone wg. stopni. W Radymnie panował podział na 3 grupy (zaawansowani, śr. zaawansowani, początkujący) i 3 obszary wyłożone matami. Tym razem ustanowiono podział na dwie grupy (zaawansowani i początkujący) i jedna z tych grup (początkujący) trenowali na macie, a druga (zaawansowani) na ziemi. Choć z początku może wydawać się to trochę dziwne, że nie było wystarczająco dużo maty dla wszystkich, tak i ziemia nie była bardzo twarda, osoby zaawansowane w większości nie miały problemów z padaniem, a same techniki dla nich również nie kończyły się wysokimi lotami.

Zaczęliśmy od treningu z Sensei'em Pikorem z Combat Aikido. Czym w zasadzie różni się combat aikido od, np. aikido Yoshinkan Seiseikai? Właśnie tym naciskiem na słowo "combat" i filozofią, która bliższa jest raczej krav madze, czy innemu systemowi samoobrony. Co mam przez to na myśli? Kładą duży nacisk na kopnięcia i uderzenia, które wychodzą z luźnej pozycji (w przeciwieństwie np. do karate) i są one bardzo ważne przy technikach. Ponadto uke są uczeni, że mają kontratakować gdy tylko mają do tego sposobność. Poluzowałeś kontrolę? Uke atakuje. Nie wytraciłeś dobrze? Uke atakuje. Zatrzymałeś się gdzieś? Uke atakuje. Wiele osób może tutaj zauważyć duży plus combat aikido: wędruje tam, gdzie z reguły boi chodzić zwykłe aikido. Zadaje pytania "a co jak mi technika nie wyjdzie?", "czy atemi jest potrzebne?", "jak mam się zachowywać gdy uke stawia czynny opór?", i w pewnym sensie udziela całkiem dobrych odpowiedzi. Dużym minusem z kolei są same techniki oraz niekiedy sposób trenowania. Jeżeli chodzi o techniki to nie chodzi o to, że nie działają, czy są inne od naszych, ale bardzo brakuje dobrej, stabilnej pozycji, takiej jak nasza. Wielokrotnie osoby z combatu, choć umiały kopnąć i uderzyć, miały bardzo słabe dźwignie, niewyraźne wytrącenia i musiały siłować się w wielu miejscach, co powodowało, że mogłem wyjść z techniki, czy wręcz ją skontrować. Drugim minusem jest właśnie sposób trenowania. Nie chodzi o to, ze jest on sam w sobie zły, lecz o to, ze nie na każdym etapie rozwoju powinno się tak trenować. Gdy masz już czarny pas i znasz dobrze techniki, to ten sposób treningu tez powinien być brany przez ciebie pod uwagę (u nas są to treningi w parku). Jeżeli jednak dopiero zaczynasz, bądź trenujesz niedługo, to zamiast robić technikę, będziesz się naparzał. Czy to dobrze, czy to źle to już sami oceńcie. Ja na pewno cieszę się, ze to poznałem, lecz tym bardziej doceniam, ze trenuję to co trenuje.

Mieliśmy również trening z soke Mariuszem Błaszkiewiczem, który tym razem skoncentrował się na technikach walki wręcz, zarówno z pozycji stojącej jak i suwari waza. Przyznam, ze w bardzo wielu miejscach przypominało to techniki i zasady występujące w Aikido, lecz wykonywane w nieco inny sposób. Sensei'a Mariusza również cechowała mniejsza delikatność i wyczucie w wykonywaniu technik, niż powiedzmy Sensei'a Sebastiana, co było dosyć uciążliwe, gdyż w wielu miejscach ta technika wychodziła bardzo dobrze (nikkayo, shihonage), lecz można to wytłumaczyć tym, że tak prezentuje się bardziej pierwotne jujitsu. Tym niemniej, również ciekawa rzecz do poznania, lecz tez nie zamieniłbym się na style. Głównie dlatego, że to jak porównywać topór do katany: obie bronie służą do tego samego, lecz jeden woli brutalność i siłę topora, drugi woli precyzyjne cięcie kataną. Ja wolę katanę...

Ostatecznie Sensei Sebastian miał również trening, gdzie skoncentrował się na sokumen i shoumen iriminage i muszę przyznać, że to był mój ulubiony trening. Nie dlatego, ze najbardziej się orientowałem, ale dlatego że był najlepiej wytłumaczony, najlepiej pokazany, a także uważam, że ludzie byli najbardziej tym zaciekawieni. Na tym treningu bardzo było widać, dlaczego pozycja może być bardzo przydatna i powinna iść w parze z elementem comabtu, a nie zostać wykluczona w celu jego maksymalizacji.

Treningi również prowadził Sensei Stanisław Majchrzak, lecz akurat tak był plan ułożony, że gdy on prowadził to pomagaliśmy Sensei'owi na jego treningu, więc nawet nie mogliśmy za bardzo popatrzeć na to co robi Sensei Majchrzak. Z tego jednak co widziałem, (a także trenowałem w Radymnie), jest to bardzo klasyczne ju-jitsu w stylu "siermiężnego Aikido" :)

Po treningach były jeszcze pokazy, gdzie osobiście również uważam, że Sensei Sebastian wypadł najlepiej. Jako jedyny wziął pod uwagę to, że pokaz obserwowały osoby, które na co dzień nie trenują ani Yoshinkan ani Seiseikai, lecz już troszeczkę te style poznały. Dlatego też, zamiast po prostu wykonać parę technik tak jak reszta, Sensei wpierw wziął dwie osoby z publiki i zademonstrował na czym polega pozycja i jej wykorzystanie w aikido. Sopiero po tym Sensei pokazał 3 jiu-wazy i ninin tori. Może tutaj trochę za bardzo nam schlebiam, ale myślę, ze dostaliśmy największe brawa za pokaz :)

Na zakończenie, pytanie: "czy warto pojechać na takie seminarium?". I tak, i nie. Tak, bo dużo nowych rzeczy poznasz i, jeżeli masz otwarty umysł, także się nauczysz. A dlaczego nie? Senpai Ania po seminarium stwierdziła, że myślała, że nie zdąży wszystkiego zapisać w krótkim czasie, a w efekcie nawet zeszytu nie wyciągnęła. Ja, gdyby ktoś spytał czego konkretnie się nauczyłem, również nie wiem, czy odpowiedziałbym prosto z mostu. Z kolei w poniedziałek po treningu grupy początkującej zarówno ja, jak i Ania mieliśmy ze 2-3 rzeczy które warto zapamiętać. I właśnie to jest powód dla którego Aikido jest dla mnie ważniejsze.

Senpai Kamil
 
 
 
michalm


Do³±czy³: 05 Pa¼ 2008
Posty: 478
Sk±d: Siemonia
Wys³any: 2013-04-19, 09:43   

Ulubione powiedzenie Marcina Krynia Jeden z gości Seimeikanu jest takie, że od każdego można się czegoś nauczyć. A nawet trzeba. Jedziesz do kogoś to musisz otworzyć oczy i starać się wchłonąc ile sie da. Inaczej tracisz czas.
 
 
Elghinn
Arglwydd sidhe


Do³±czy³: 14 Wrz 2007
Posty: 231
Sk±d: Gliwice
Wys³any: 2014-01-23, 13:20   

Od paru dni w galerii można oglądać zdjęcia z kolejnego seminarium w Radymnie, które to miało miejsce w miniony weekend. Imprezę uznaję za udaną. Frekwencja wśród uczestników dopisała, a i Seiseikai zdaje się być coraz lepiej odbierany wśród ludzi trenujących CA. Parę osób nawet trenowało "nasze" kaiten nage przed swoimi egzaminami. Nikkajo też jakby bardziej seiseikaiowskie niektórym osobom zaczęło wychodzić :D Tyle o pierwszym dniu.
Drugi dzień poświęcony był w całości Seimeido. Przyszło całkiem sporo osób. W każdym razie więcej, niż się zapowiadało. Widać było zaangażowanie wśród ćwiczących oraz niezaprzeczalną przyjemność, którą z machania mieczem czerpali.
Napisałbym coś więcej, ale z wrodzonego lenistwa i daleko posuniętej prokrastynacji sobie odpuszczę ;) I ja tam byłem, miód i piwo piłem, zaś kto nie był, a być mógł, ten trąba i musi się dowiadywać o przebiegu seminarium z drugiej ręki ;D
 
 
 
Sebastian ?liwi?ski
Administrator
Sensei SSWS


Do³±czy³: 12 Lip 2007
Posty: 1430
Sk±d: Bytom
Wys³any: 2015-01-23, 17:44   

Dostałem e-mail z takim oto linkiem więc zachęcam do obejrzenia.

https://www.youtube.com/w...t-ts=1421914688

Oss 8-)
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl created by enquish from Slums-Attack.org poprawka v1.1 by DRaGoN