[Edyta]

Ludzie ratunku!
Szukam domu dla półtorarocznego rasowego labradora, zagłodzony brak chyba z 15kg, wcześniej bity. Sam przez ostatni rok w pustym domu, żarcie raz w tygodniu, leżał w odchodach.
W sobotę przygarnęła go kobieta, ale mieszka z teściami i kazali jej go wyrzucić. Schronisko nie chce przyjąć. Pies aportuje, nosi smycz w pysku. Je tylko od kobiet (bił go pan). Po prostu tragedie , rok w gównach i w głodzie, potem 3 dni normalności i znowu. Na razie ktoś go umieścił znowu w pustym mieszkaniu, podobne będzie karmiony i wyprowadzony. Ja nie wezmę. Mam to moje bydlę ogromne i 2 koty, teściową i babcię ( nie chcą drugiego psa). Dzwonie do wszystkich znajomych i piszę maile. Może tu ktoś , coś, jakoś.....

[Sebastian ?liwi?ski]

Proszę wszystkich instruktorów aby po zakończeniu treningów o tym mówili głównie na grupach dziecięcych.
Tylko nie przekazujcie informacji , że pies przez rok leżał w odchodach itd. Wystarczy , że młody pies rasowy labrador potrzebuje domu

Oss