Rejestracja  | Zaloguj

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Zamkniêty przez: Sebastian ?liwi?ski
2007-09-24, 08:14
Technika ...... Czym ona tak naprawdÄ™ jest w Shinkendo
Autor Wiadomo¶æ
Danuta


Do³±czy³a: 04 Sie 2007
Posty: 55
Sk±d: Kraków
Ostrze¿eñ:
 1/4/6
Wys³any: 2007-09-02, 17:54   

Nawiasem mówiąc tylu entuzjastow katany a nikt nie pisze o tym co czuje machając bokenem. Mala prowokacja czy nikt nie ma doświadczen z bokenem? W kazdej szkole zaczyna się od treningu bokenem na poczatku , chcecie katany kupowac a nie machaliscie bokenem?? łojojo ała juz mnie boli :) ;-)

Albo machacie na pale i nic nie czojecie to tez dobre tkanka mieńśniowa sie buduje.
 
 
Danuta


Do³±czy³a: 04 Sie 2007
Posty: 55
Sk±d: Kraków
Ostrze¿eñ:
 1/4/6
Wys³any: 2007-09-02, 18:26   

Kurcze wersja edytuj , już mi działa i znowu post pod postem i kupa błedów, ale mam nadzieję, że dostane rozgrzeszenie ze wzglądu na 8 dzieci wiszących mi nad głową i na zakruszoną klawiaturę, przez co literki nie odbijają, mam nadzieję, że seba pamięta moje smyki bo nie raz dały mu popalić na macie i da mi rozgrzesznie :-P :)


Co do tego nieszczęsnego zakazu kataną, nie wydał go Hire Sensei - tylko Oabta na duzo wcześniej poproatu takie były ustalenie jak shinknedo wchodziło do Polski - Hire Sensei po gali się tylko wystraszył i przypomniał o zakazie, ale to już było wałkowane. Na gali nie występowałam z kataną więc aluzje do mnie i katany są nie na miejscu ponieważ, za wyjątkiem jednego treningu w Bytomiu i 2 pokazów nie występowalam publicznie z kataną, nigdy się nie pocięłam ani nikogo więc aluzja z pociętmy katanami nie jest do mnie.
Senseie Hire jak byl w Plsce zapytal kto ma jeszcze katanę oprocz tych osób, ktore były na gali, no i powiedziano ,że ja mam. Sensei prosil o przyniesienie katan, powiedziałam ,że dla mnie trudnością jest chowanie katany ze względu na to ,że jestem kobietą i boli mnie przeciaganie po tej śmiesznej skórce na dloni aby schować katanę, chłopy mają gruboskórne dlonie moje sa delikatne, dlatego ulatwiałam sobie po paluszku i sama się z tego śmiałam i sensei też się smiał, bo czesto sie ze mnie śmiał i z moich kłotni z Sebą też się śmiał bo Sensei ma duze poczucie humoru i nei mial żadnych zastrzezen co do posiadania przezemnie katany, ale osobiscie uważam jak zakaz to zakaz.

Dużo pomogła mi saja do bokenu i te problemy z katana zniknęły co świetnie udowodniłam na tych dwóch pokazach.

Dużo ćwiczyłam z kataną w domu i moje odczucia sa podobne jak przy machaniu bokenem i nie miałam większych poblemów z przestawieniem się na katanę i to bardzo ostrą.

Drobny błąd po paluszku zostal skorygowany dzieki temu ,że sensei pokazał jak prawidlowo chowamy katanę jak komuś się wydaje ,że to proste to oki, dla mnei nei było.

Nie miałam najmiejszych problemów z wydobywaniem katany, ale chowanie byl to koszmar - takie byy poczatki.

Moze to marne doświadczenie, ale je mam i pisze o tym. Nie lubie jezeli krytykuje się kogoś lub mowi się o czymś tylko z teoretycznej wiedzy , Więc czekam na wasze doświadczenie z niecierpliwością mam nadzieję,że takowe posiadacie.

I wiecie katana teraz wisi bo im więcej umiem tym wiem,że nic jeszcze nie umiem i musze wiele poćwiczyć i uważam ,ze nie jestem gotowa na trening z kataną ,tak oceniam sama siebie.


Jeszcze raz prosze o wyrozumiałosc w błędach czy stylistyce jak mam jakąś myśl to zaaz sznurek dzieci a pić a jeść a kiedy zejdziesz z komputera wrrrr i muszę pisać i wykonywac wiele czynnosci na raz :P:P:P
 
 
Admin

Do³±czy³: 11 Lip 2007
Posty: 410
Sk±d: polska
Wys³any: 2007-09-02, 18:33   

Danusia napisa³/a:
Literówki w tekście się zdazają, nie tylko mnie na tym forum, prosze o obcje edytuj to poprawię błedy, czasami piszę po ciemku.

Danusiu jeżeli masz problem z błędami to pisz w Wordzie, automatycznie poprawi ci błędy.
Ewentualnie użyj przeglądarki Firefox, też poprawia błędy. Ja też z tej przeglądarki korzystam na wszelki wypadek :-D

Widzę że masz mały problem. Na tym forum nikt nie chcę cię atakować, my dyskutujemy.
Ja broń Boże nie krytykuję Twoich cięć itd. a ty wyskakujesz z takim hasłem...
Danusia napisa³/a:
Moje cięcia byly sprawdzane przez Obate Senseia z kazdego poziomu nawet sensei kucał i sprawdzał od dołu moje cięcie i byl bardzo zadowolony - zresztą kto był na seminarium z Hire senseiem to tez slyszał, ponieważ Sensei bardzo mnei chwalił i powiedzial ze powinnien mi nadać 3 stopnie na raz poniewaz bardzo ide do przodu, ale tego się nei robi w shinknedo i Oabta Sensei nie wyraza zgodny na przeskawianie o stopnie jak to zdaża się w yoshinknanie i mówil to publiczni ( nie tylko mnie chwalił, ale byłam jeda z osób pochwalonych na forum ).

Jeżeli tak sensei Obata powiedział to ok, ale dlaczego tak się tym obnosisz ?

Danusia napisa³/a:
Więc nie tobie oceniać moje umiejętności na podstawie moich słów, widocznie nie czojesz tego bo masz zamałe doświadczenie w treningu z bokenem bądź jestes ignorantem bądź typowym "sterydowcem" dla ktorego sztuka walki to dobrze dostac po buziuni :)

Natomiast to jest już typowa obrona poprzez atak na mnie... mam się czuć obrażony ?
Jeszcze raz przeczytaj mojego poprzedniego posta. Czy ja krytykuję Twoją technikę ? Raczej nie... Jeżeli tak to widzisz to przepraszam.

Niedawno napisałaś że katana nie jest dla Ciebie duszą a tu nagle takie wynurzenia na temat bokena. Jeżeli nie potrafisz docenić katany to też Twoja odpowiedz dotyczy Ciebie ?

Danusia napisa³/a:
Jeżeli dla Ciebie sztuka walki zwłaszcza shinkendo i aikido to tylko technika bez filozofi to widać nie rozumiesz co to takiego, poczytaj dlaczego powstało aikido i na jakiej podstawie się opierało, poczytaj o filozofi shinknedo.
Po co ćwiczysz aikido czy shinknedo?

Za to teraz ty mnie nie słusznie oceniasz... Dlaczego twierdzisz że dla mnie "shinkendo i aikido to tylko technika bez filozofi" ?

Danusia napisa³/a:
Po co machasz bokenem jak to kawał drewna ? wystarczy ci cep to też kawał drewna hahahhhahah i tez świetnie się obronisz.

Oczywiście że wystarczy mi cep i myślę że świetnie się obronie. Na Okinawie taki cep został nazwany Nunchaku...
Dlaczego macham bokenem ? Czytaj moje posty, mogę nawet fragment przytoczyć...
Administrator napisa³/a:
Według mnie boken to tylko narzędzie treningowe. Świetne narzędzie treningowe. Nic więcej. Kawał wyprofilowanego drewna którym nie da rady się tak szybko zabić. Dzięki temu że istnieje coś takiego jak boken jest możliwość nie tylko machania w powietrzu ale także praktycznego sprawdzenia swoich umiejętności, bo kogo stać żeby poświęcić dwie katany lub o zgrozo życie ?


Danusia napisa³/a:
Traktując boken jak kawałek drewna bez szcunku dla niego nie dziwię sie ,ze nie masz żadnych odczóc w machaniu nim.

Dlaczego uważasz że bez szacunku ? Ja już zrobiłem parę razy boken, po co miałbym robić coś bez sensu ?
 
 
Admin

Do³±czy³: 11 Lip 2007
Posty: 410
Sk±d: polska
Wys³any: 2007-09-02, 18:46   

Błędami się nie przejmuj ;-)
 
 
Danuta


Do³±czy³a: 04 Sie 2007
Posty: 55
Sk±d: Kraków
Ostrze¿eñ:
 1/4/6
Wys³any: 2007-09-02, 19:07   

Kurka pisałam i wcięlo post.

Przepraszam Cie tylko tyle ponioslo mnei mam nadzieje,że pod koniec listopada na seminarium z Hire poćwiczymy razem.

Nie umiem się przestawić na Firefox.

Nie chce mi się pisac znowu tego co pisałam powiem tyle wścieklam się za ten balet bo pewnie masz taki obraz mnei komiczna paniusia z bokenem hahahah dlatego pisalam, dlatego chcialam pisząc o Obacie chodx trochę ten obraz zmienic a nie obnosic się z tym.

I jeżeli moje odczucia byly dla ciebie wynurzeniem to sorki ja przynajmniej napisalam troszkę co czuje a inni nie.

"Niedawno napisałaś że katana nie jest dla Ciebie duszą a tu nagle takie wynurzenia na temat bokena. Jeżeli nie potrafisz docenić katany to też Twoja odpowiedz dotyczy Ciebie ? "

I nigdy nie napisałam ,ze niedoceniam katany to jakas bzddura, po przez szacunek do bokena rowniez wyrazam szacunek do miecza - może znaowu to źćle ujęłam nie wazne.

Porownanie bokena z cepem to faktycznie byl atak i prowokacja dla Ciebie, a nie ,że ja tak myśle o bokenie.
 
 
Lukic


Do³±czy³: 21 Lip 2007
Posty: 217
Sk±d: Siewierz
Wys³any: 2007-09-02, 20:55   

Danusia napisa³/a:
Nawiasem mówiąc tylu entuzjastow katany a nikt nie pisze o tym co czuje machając bokenem. Mala prowokacja czy nikt nie ma doświadczen z bokenem? W kazdej szkole zaczyna się od treningu bokenem na poczatku , chcecie katany kupowac a nie machaliscie bokenem?? łojojo ała juz mnie boli :) ;-)

Albo machacie na pale i nic nie czojecie to tez dobre tkanka mieńśniowa sie buduje.


No w tym momęcie zagotowało się lekko :!: Twoje wypowiedzi są lekceważące i obrażające już nie pierwszy raz(Czepiałaś się postu w którym napisałem czym jest dla mnie Katana).Takie same mam odczucia jak Admin. Niestety coś w twoich postach jest że mało kto chce z tobą dyskutować(przekomarzać się w twoim przypadku)

Z tego co piszesz i z tego co wnioskuje to masz duże doświadczenie i prowadzisz zajęcia.
Czy nie wydaje Ci się że skromność to złota cecha nauczyciela :?: :!:
Jak na razie z twoich postów można odczuć przerost mądrości peryferyjnych i przelew zaściankowej wiedzy.

Jakoś ze strony Sebastiana nie miałem jak do tej pory odczucia takiego(wzór).

Ja mam swój pogląd na temat Aikido i Katany i podejrzewam że każdy z nas ma podobne ale różnią się zawsze. Niestety nikt nie będzie nigdy tobą.

A słyszałaś takie coś:"ile ludzi na świecie tyle różnic aikido będzie w każdym z nas", Aikido to nie szablon", "Mistrzostwo zaczyna się tam gdzie kończy sie naśladowanie", "Skromność to cecha ludzi światłych i serdecznych"

Jakoś nie mogę do Ciebie nic z tego przypasować.

Chciał bym się mylić, albo wyprowadź mnie z błędu o mojej opini o tobie wywnioskowanych z postow(już spotykałem ludzi - jaki post taki gość)

Naprawdę czytam praktycznie każdy twoj post i zawsze twoje wypowiedzi wyglądają w ten sposob że ty wiesz wszystko(po za tym chyba przedostatnim)wszyscy się mylą. Ja wychwalana.....itd

Ja ćwiczyłem bokenem i krotko przez jakiś czas moj były sensei dał mi ćwiczyć pod jego okiem kataną.I nie pisze o tym bo uważam że to żadne doświadczenie(kropla z morzu) i dlatego nie zabieram głosu.A po za tym po twoich postach nie chce mi się.
 
 
 
Danuta


Do³±czy³a: 04 Sie 2007
Posty: 55
Sk±d: Kraków
Ostrze¿eñ:
 1/4/6
Wys³any: 2007-09-02, 21:39   

No to widzisz ,źle czytasz moje posty, bo nie prowadze zajęć ( jedna rozgrzewka to nie zajęcia ) i piszę ,że mam małe doświadczenie i nie mądźę się, nic nie napisałam na temat bokena oprócz opisania swoich odczuciach z bokenem , zostałam przyrównana do baletnicy, chciałam to sprostować i sprowokować do dyskusji i jak widać prowokacja sie udała, tylko dlaczego dalej wypowiadacie się nie na temat czyli jakie sa wasze doczucia machając bokenem?

Zamiast się wściekac napisz o tym :)

I nie zlekcewarzyłam cię w temacie katany, podaj chodziaż jeden post e ktorym to zrobiłam?

Widac nie znasz mnie wcale i dobrze.
 
 
Lukic


Do³±czy³: 21 Lip 2007
Posty: 217
Sk±d: Siewierz
Wys³any: 2007-09-02, 22:19   

Już odpowiadam:No to widzisz ,źle czytasz moje posty, bo nie prowadze zajęć ( jedna rozgrzewka to nie zajęcia )-Wywnioskowałem to(domniemanie :-> )Bo nie wiem w jakiej roli występujesz.

Napisałaś:powiadaja ,że jego duszą - moja katana ze sciany nie jest moją duszą, resztą zostawiam wam do przemyslenia.To moj punkt widzenia i moja sprawa jak to postrzegam.Podzieliłem się z wami moim odczuciem a to co odpisałaś troche mnie zdenerwowało bo można to odebrać rożnorako(o czym myślałaś pisząc to)

Napisałem:Chciał bym się mylić, albo wyprowadź mnie z błędu o mojej opini o tobie wywnioskowanych z postow-Wydaje mi sie że to wymaga troche czasu poznania się bardziej wymiany doświadczeń(za dużo sam ich nie mam ale zawsze coś) itd.
A ty odpisałaś:Widac nie znasz mnie wcale i dobrze(złośliwość).No jak ja Cie mogę znać :?: ;-)

Może warto dobierać inne słowa aby to nie brzmiało w ten sposob jak niektorzy to odbierają(to nie złośliwość ;-) )
Forum to nie miejsce na krzyżowanie złości i przekomarzanie sie(moim zdaniem).Tutaj powinniśmy wymieniać poglądy,wrażenia odczucia.....itd.Jak na razie to forum świetnie się rozwija.

Opisz to co myślisz jak to wyrazażasz co czujesz(twoim zdaniem).Daj sie poznać z jaknajlepszej strony :->

Masz bardzo ładny podpis(warto sie tego trzymać).
 
 
 
Sebastian ?liwi?ski
Administrator
Sensei SSWS


Do³±czy³: 12 Lip 2007
Posty: 1430
Sk±d: Bytom
Wys³any: 2007-09-03, 00:20   

Zrobiło się trochę gorąco , pozwólcie, że postaram się przedstawić problem i może uda mi się znaleźć przyczynę oraz rozwiązanie. Was proszę o ocenę tego co przedstawię
Lecz na wstępie chcę zaznaczyć, że wykorzystałem słowa przedstawiane przez różnych forumowiczów.

W pierwszej kolejności przedstawię moim zdaniem cytaty wyjaśniające problem
1-
Cytat:
Niestety coś w twoich postach jest że mało kto chce z tobą dyskutować


2-
Cytat:
Jak na razie z twoich postów można odczuć przerost mądrości


3-
Cytat:
Zastanawiam sie wiec co tak naprawde chcialas/es nam przekazac...


4-
Cytat:
nastepnym razem zamiast "puszczac oko" do czytajacych, zastanow sie "doglebnie"...


Te cytaty świadczą o tym, że w wypowiedziach co niektórych z was brak spójności i konkretów. Często w jaskrawy sposób przedstawiacie dualizm i brak konsekwencji co niesie dla autora "okrutne" konsekwencje ze strony czytelnika.
Tego typu wypowiedzi muszą wywoływać jedynie brak zrozumienia czego dowodem są chociażby powyższe przytoczone cytaty. Nie można pisać wszystkiego co nam "ślina niesie" bo potem właśnie z takich treści wynikają anachronizmy, których nikt nie rozumie włącznie z autorem.

Po drugie ktoś kto wie, że nie jest uważany za autorytet dla czytelnika nie powinien zaczynać swoich wypowiedzi od słów...
1-
Cytat:
Moja rada jest taka.....


2-
Cytat:
Więc jest tak -...


3-
Cytat:
Przede wszystkim to chciałem nanieść pewne poprawki....


Tym bardziej jak się odebrało dopiero "wczoraj" dowód osobisty.
Te forum rozwija się jak to wcześniej napisał Lukic dzięki wam wszystkim ale i przede wszystkim dlatego, że dojrzałość emocjonalna większości uczestników jest bardzo duża. W związku z tym oczywiste jest , że nie można zaczynać swoich wypowiedzi od pouczeń czy sprostowań, a tym bardziej jeżeli autor chce to zrobić w stosunku do osób z większym doświadczeniem czy też cieszących się autorytetem większości.
Autor musi liczyć się również z "ostrą" oceną swoich wypowiedzi jeżeli są one niedojrzałe.

Po ostatnie. Poniżej przytoczone cytaty powinny stać się lekturą dla niekonsekwentnych autorów, którzy powinni postarać się je zrozumieć
Cytat:
"ile ludzi na świecie tyle różnic aikido będzie w każdym z nas"


Cytat:
"Mistrzostwo zaczyna się tam gdzie kończy sie naśladowanie"


Forum to równość i swoboda wypowiedzi. W naszym forum nie ma hierarchii jaka występuje na tatami.
Każdy kto uczestniczy w życiu forum musi liczyć się z krytyką swoich wypowiedzi zarówno dobrą jak i złą. Wypowiedzi zaczynające się od pouczania i nauki - tym bardziej jak autor ani nie jest nauczycielem ani też nie posiada większego doświadczenia niż jego ewentualni czytelnicy, do których się zwraca - na wszystkich forach napotykają się na ostrą krytykę.
Jeżeli ktoś tego nie rozumie to takim osobą proponuje uczestnictwo w innych forach gdzie są gry i zabawy zamiast merytoryki, pragmatyki i rozbioru lub nasz dział Hyde Park.

Mam nadzieję, że nikogo nie udało mi się obrazić, a jedynie zmusić do zastanowienia się nad własnym jestestwem i ego.
Proponuje skorzystać z darmowej rady, a mianowicie : zostawienie "otwartej furtki" to najlepszy sposób na uniknięcie bolesnej krytyki i wzbudzenie pozytywnej polemiki.

Oss 8-)
 
 
Lukic


Do³±czy³: 21 Lip 2007
Posty: 217
Sk±d: Siewierz
Wys³any: 2007-09-03, 01:42   

No tak troche poszalałem.Poniosło mnie ;-) .A z jednym postem przywaliłem jak dzik w sosne w dębowym lesie :lol:
Fakt jest taki że twoje cytaty z mojego postu wynikają z tego że ich nie rozwinołem.
Napisałem je w taki sposob aby każdy je odebrał na swoj sposob.Wydaje mi się że każdy z nas zna znaczenie tych cytatw:A słyszałaś takie coś:"ile ludzi na świecie tyle różnic aikido będzie w każdym z nas", Aikido to nie szablon", "Mistrzostwo zaczyna się tam gdzie kończy sie naśladowanie", "Skromność to cecha ludzi światłych i serdecznych" .
A gdzie tu sens i zastosowanie.A no jednego jak dla mnie nie ma:"Mistrzostwo zaczyna się tam gdzie kończy sie naśladowanie", bo wzor zawsze musi istnieć abyśmy mogli się od czegoś nauczyć.(Ty Sebo to zauważyłeś,jeżeli podobnie myślimy-ciekawy byłem czy ktoś naprawde myśli co czyta)Drugi podany przezemnie cytat ktory wyciągnołeś ma tu połowiczne znaczenie.Ale odbiegam od tego o co mi chodziło.
Niektore zdania Danusia napisała niejednoznacznie jak np w moim poprzednim poście wyjaśniłem o co biega.Niejednoznacznie posty pisane mogą być rożnie odbierane(i ja tu sie wcale nie musze obrażać)i ktoś troche może krzywo się potem patrzeć na mnie(Ja osobiście odebrałem odp.Danusi na temat :"czym jest dla mnie katana"jak trochę ośmieszające i przyszywające sprzeniewierzenie się swojej wierze-była nie jasna odpowiedz i tak ją odebrałem).A wystarczyło by tu zadać pytanie czy to nie przeczy mojej wierze-bardzo chętnie bym odpowiedział i nie było by niedomowień.
Co do ostrej oceny to nie mam nic przeciwko krytyce bo dzięki temu mamy nad czym myśleć(nikt nie jest idealny i uczymy się całe życie)
Też mi się wydaje żebyśmy dali luz z łapaniem się za słowka i podteksty bo to nie jest miejsce na to.Temat stanowi:Technika ...... Czym ona tak naprawdę jest w Shinkendo
 
 
 
lafemka

Do³±czy³a: 15 Lip 2007
Posty: 386
Sk±d: polska
Wys³any: 2007-09-03, 10:08   

Lukic napisa³/a:
...
Co do ostrej oceny to nie mam nic przeciwko krytyce bo dzięki temu mamy nad czym myśleć(nikt nie jest idealny i uczymy się całe życie)
Też mi się wydaje żebyśmy dali luz z łapaniem się za słowka i podteksty bo to nie jest miejsce na to.Temat stanowi:Technika ...... Czym ona tak naprawdę jest w Shinkendo


Ostra krytyka. Tja. Ostra jak katana? :shock: :) hyhy

Krytykowanie i ocenianie innych to takie proste, prawda? Szczególnie pod maską swoich własnych wad, slabości itp.

Sprobujmy krytykować siebie samych /niekoniecznie na forum, jakimkolwiek/
Jak napisał Lukick: nikt nie jest idealny. a ja dodaję: Jesteśmy tylko ludźmi ze swoimi wadami i bez nich. :-)

Jeden dużo "papla" - drugi milczy, ekscentryk - introwertyk,
doświadczony - niedoświadczony...
Można się wzajemnie uzupełnić i czegoś nauczyć.

no to pozdrawiam.
W tematach technik nie wypowiadam się. Jeszcze za wcześnie jak na mnie.
ale chętnie poczytam COŚ NA TEMAT.

Laf.
 
 
aness
aness


Do³±czy³a: 17 Lip 2007
Posty: 48
Wys³any: 2007-09-09, 12:15   

eehhhh........ :-/
Ja zacytuję tylko tyle. Tylko, albo aż, biorąc pod uwagę czyje to słowa.....:

„Ci z nas, którzy ćwiczÄ… aikido i biorÄ… miecz do rÄ™ki, powinni znać techniki miecza. Ci, którzy dzierżą kij, powinni umieć siÄ™ nim posÅ‚ugiwać. Miecz i kij sÄ… przedÅ‚użeniem ciaÅ‚a. JeÅ›li nie nabiorÄ… życia w twoich dÅ‚oniach, to nie znasz aikido.”
- O’Sensei Morihei Ueshiba



OSS.
 
 
 
Lukic


Do³±czy³: 21 Lip 2007
Posty: 217
Sk±d: Siewierz
Wys³any: 2007-09-09, 12:28   

Chciał bym dowiedzieć się co nie co o shinkendo .A mianowicie. jak powstała i kiedy, a przede wszystkim różnice miedzy IAIDO, KENDO. Ciekawy jestem też jak się to ma do Nishio aikido(bo z tego co słyszałem jest tam dużo z miecza) no i do miecza w Aikikai Aikido. Jeżeli ktoś posiada z was tak ową wiedzę to bardzo bym się cieszył z wyczerpującej odpowiedzi. ;-)
 
 
 
Sebastian ?liwi?ski
Administrator
Sensei SSWS


Do³±czy³: 12 Lip 2007
Posty: 1430
Sk±d: Bytom
Wys³any: 2007-09-09, 13:08   

Pod koniec września lub na początku października ukaże się kolejny nr gazety "Sztuki Walki" - koszt 8,50zeta znajdziesz tam wyczerpujący artykuł poświęcony Shinkendo .......

Oss 8-)
 
 
Bokken
[Usuniêty]

Wys³any: 2007-09-21, 12:40   Prawdziwa cnota krytyk siÄ™ nie boi.

Ponieważ nie braÅ‚em przez dÅ‚uższy czas udziaÅ‚u na forum jako uczestnik, odwoÅ‚am siÄ™ do postu Pani Danuty z 02-09-2007. Nie przeczÄ™, iż Twoje ciÄ™cia sÄ… doskonaÅ‚e, i że Sensei Obata osobiÅ›cie je sprawdzaÅ‚, po prostu tego nie sÅ‚yszaÅ‚em ani nie wiedziaÅ‚em. W każdym razie gratuluje Ci. Co do chwalenia Ciebie przez Sensei’a Hire na seminarium w Bytomiu to mogÄ™ powiedzieć tylko tyle, iż faktycznie byÅ‚aÅ› chwalona, możliwe, że jako jedyna, ale kogo miaÅ‚ chwalić za poczynione postÄ™py skoro na tym seminarium byli ludzie, którzy dopiero zaczynajÄ… swojÄ… przygodÄ™ z shinkendo, to po pierwsze i najważniejsze, a po drugie to wiÄ™kszość ludzi bÄ™dÄ…cych na tym seminarium jest dla Sensei’a Hire osobami obcymi, które widziaÅ‚ tam po raz pierwszy? WiÄ™c kogo miaÅ‚ pochwalić publicznie za poczynione postÄ™py? Przecież nie Grzegorza, który jak sam napisaÅ‚ w swoim liÅ›cie otwartym opublikowanym po marcowym seminarium, zostaÅ‚ wyznaczony przez Sensei’ Obate do szerzenia shinkendo w Polsce.
Sam słyszałem, jak Sensei Hire w rozmowach prywatnych chwalił uczestników tego seminarium za umiejętności, jakie prezentują. Taka forma pochwały jest dla mnie bardziej mobilitująca, bo mówił to ludziom, których wcześniej nie widział wiec nie mógł wiedzieć, jakie poczynili postępy. Ty jesteś dla niego osobą znaną, wiec jesteś przykładem, że można do czegoś dojść trenując shinkendo, ale czy jest to powód do chwalenia się tym? Bo stwierdzenie, iż zrobiło się postępy nie świadczy o tym, że się już wszystko wie o shinkendo, a pochwała na forum publicznym może być jedynie zachęceniem do większej pracy nad sobą. Rozważ czy lepiej być chwalonym publicznie czy może osobiście w rozmowie prywatnej? Mnie osobiście Sensei Hire zapytał o to jak mam na imię i w żaden sposób tym się nie afiszuje (do teraz). A może to również oznaczać, że zwrócił na mnie uwagę.
Na koniec i nie mówię tego złośliwie, a mógłbym, więcej pokory i skromności w tym to piszesz na różnych forach.
 
 
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez mo¿liwo¶ci zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl created by enquish from Slums-Attack.org poprawka v1.1 by DRaGoN