Tego jeszcze nie było!!!
>>> KALARI PAJAT <<<
Sztuka walki pochodząca z Indii, z bardzo odległych czasów, możliwe że jej początki sięgają kilka tysięcy lat wstecz, a może i wcześniej. Jest tak stara (starożytna - nie mylić z żytnią czy stołową) że w czasach współczesnych została zapomniana i przestano jej nauczać i praktykować. Zaczęła się na nowo odradzać w XX wieku naszej ery - według kalendarza znanego współcześnie (w Indiach używa się równorzędnie innych rodzajów kalendarzy)
Może i nie jest to sztuka na miarę obecnych czasów, ale z pewnością jest godna uwagi. W odległych czasach byłą znana jedynie wojownikom, a wojownik w kulturze Indii był jednym z czterech stanów społecznych - "Ksiatria", lecz nie najwyższy, wyżej stała inteligencja - Bramin. Ksiatria był od dziecka uczony sztuki wojennej, w tym i strategii, mieli też dużą wiedzę z innyh zakresów potrzebną do włądania i zarządzania. Głównym celem Ksiatriów była ochrona innych warstw społecznych. Włądali różnego rdzaju bronią, walczyli wręcz, jeździli konno i pewnie też na słoniach. Jednym z rodzajów mieczy jaki znali był długi giętki zbudowany z dwóch ostrzy miecz który zawijali wokół ciała i nosili je jak paski do spodni. Umiejętność posługiwania się takim mieczem była bardzo trudna, nie właściwe opanowanie miecza mogło zakończyć się utratą własnej głowy. Filmik który pokazuje trening/pokaz z użyciem takiego miecza:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Dzięki specyficznym treningom wojownicy mieli bardzo dużą sprawność fizyczną, ich ciałą były bardzo elastyczne, niektóre ćwiczenia są podobne do tych które wykonujemy na treningach w czasie rozgrzewki:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
W tej sztuce walki znano też sposoby leczenia, dezynfekcji ran różnego rodzaju sokami wyciśniętymi z liści roślin, jak równierz specyficzne rodzaje masażu które bardzo przyśpieszały powrót do zdrowia po kontuzjach. W czasach kiedy praktykowano Kalari znaczenie religii było podstawowe, dlatego też można zauwżyć elementy ceremonii czy innych praktyk religijnych związanych z tą sztuką walki - prawdziwy wojownik przestrzegał pewnego rodzaju kodeksu, który był ustanowiony poprzez pisma święte, wojownik któy podążał tą ścieżką rozwijał świadomość i czynił też postęp duchowy. Zginąć w czasie walki chroniąc niewinnych to był wielki zaszczyt i honor nagradzany pobytem na wyższych niebańskich planetach (wikingowie mieli coś podobnego - wiking ginąc z mieczem w ręku miał wstęp do Walhalli)
http://www.youtube.com/watch?v=gI6iNZ8Cfb0
Jeżeli ktoś coś wie na ten temat to proszę o informację lub skoygowanie tego co napisałem powyżej, moja wiedza na ten temat nie jest zbyt duża i nie dokońca potwierdzona.
Mój dawny przyjaciel z lat "dziecięcych "osiedlił się na południu Indii w stanie Kerala i praktykuje Kalari -Payatu tzw formę południową u mistrza Balahandran'a.Naprawdę ciekawa sprawa...mam w domu film,który leciał w naszej tv.jakieś 7 lat temu na ten temat.Szczególnie zaciekawiło mnie leczenie na podst.wiedzy Ayurwedy.Techniki bardzo ciekawe czasem podobne do tego co robimy-naprawdę warte polecenia
Nie miałem do czynienia z tą sztuka walki jednak w pewnym momencie troszkę się tym interesowałem i miałem również okazję stoczenia walki sparingowej z francuzem w Payat.
Moja opinia na temat Kalari-Payat jest taka , że to bardzo słaba i kiepska sztuka walki.
Stoczona walkę wygrałem bez większych problemów.
Jak wszyscy wiedzą Indie były zdominowane ponad 100 lat przez Anglię więc ciężko tu pozytywnie oceniać wojowników Kalari i ich umiejętności.
Większą sławą ze skuteczności swoich technik są znani mordercy Kali.
Na Discovery leciał taki cykl "Fight Quest" i w jednym z odcinków dwóch bohaterów tego programu brało udział w 5 dniowym cyklu szkoleniowym Kalari-Payet aby na końcu stoczyć walkę z dwoma mistrzami Indii , którym strasznie skopali d....
Coś pozytywnego o Kalari-Payet : dobrze rozciągnięci wojownicy , imponująca sprawność gimnastyczna , której mogą pozazdrościć Panowie z Capoeira, obok sztuki walki uczą się leczyć rany z tego co daje ziemia , a to bardzo dobra umiejętność.
Osobiście uważam,że nie ma słabych sztuk walki tylko są słabo wyszkoleni ich adepci i błędy w szkoleniu.Być może było tak w/w przypadku.Jednak ciekawe jest to iż każda nacja na Ziemi ma swoje tradycje w tej materii od czasów starożytnych do wszystkich dziwnych tworów w dniu dzisiejszym(celowo nie nazywam ich).Ważne jest to,że to się ciągle tworzy(sztuki walki) a człowiek ciągle poszukuje...i piękne jest to,
że nikt nie ma racji i zawsze jest możliwość wyboru swojej własnej Drogi...
http://kalaripolska.blogspot.com/
nie mozna oceniac całej sztuki walki na podstawie jednego sparingu z jednym praktykiem danej szkoły uczen uczniowi nie równy tak samo czarny pas czarnemu pasowi
Pozdrawiam
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach