lafemka
Do³±czy³a: 15 Lip 2007 Posty: 386 Sk±d: polska
Wys³any: 2010-12-25, 11:37
Tak, święta są fajne jak jest biało.
Niestety przez to "biało" nie dojechała do mnie siostra z mężem
1100 km to naprawde dużo....
Mieli też być gośćmi na treningach sylwestrowo-noworocznych i to w TG i Mierzecicach i Porębie
Do³±czy³: 26 Mar 2008 Posty: 397 Sk±d: Tarnowskie Góry
Wys³any: 2010-12-26, 14:26
Wielka szkoda, ze ja też muszę dołączyć się do tych co mają nie do końca szczęśliwe święta. A zaczęło się tak:
1. Wpierw wysoka gorączka (40 stopni wieczorem i 38 rano) i niemożność przełknięcia niczego. Diagnoza: Ropień około migdałowy Sposób leczenia: antybiotyk dożylnie, później doustnie. Efekt: 5 dni z życia.
Później było całkiem nieźle, wróciłem na studia i nawet na treningi. Ale po tygodniu:
2. Brak gorączki, niemożność mówienia i połykania. Diagnoza: Ropień około migdałowy cz. II
Sposób leczenia: wizyta w szpitalu i nacięcie migdałka w celu oczyszczenia, ponawiane co 2 dni. Nowy antybiotyk. Efekt: 7 dni z życia.
Gdy już wszystko miało być idealnie i chciałem cieszyć się zarówno świętami, jak i zbliżającymi się treningami sylwestrowymi spadła na mnie jak grom z jasnego nieba...
3. Gorączka niewysoka (około 37 stopni), ale nie spada, łeb boli jak jasna cholera, ból stawów, powoli zaczynające bolec migdałki. Diagnoza: Grypa (prawdopodobnie) Efekt: totalne zdenerwowanie i Bóg wie ile dni z życia.
Tak jak widzicie, mnie również nie poszczęściło się w te święta. Może ostatnie dni grudnia będą dla mnie łaskawsze...
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach