Do³±czy³: 26 Mar 2008 Posty: 397 Sk±d: Tarnowskie Góry
Wys³any: 2008-11-02, 17:38
Ostatnio udało mi się porozmawiać na ten temat z Senseiem Matsuo. Według jego słów, powinno się skoncentrować na jednej sztuce walki by być w niej dobrym. Jeżeli będziesz trenował różne rzeczy, to tak naprawdę nie będziesz dobry w żadnej. Dodatkowo, zapytany czy nie chciał uprawiać także innej sztuki walki, odpowiedział, że dla niego Aikido jest najważniejsze...
Przyznam, że lekko zdziwiło mnie zdanie Sensei'a. Trzeba przyznać, że dopiero koncentrując się całkowicie na danej rzeczy możemy stać się jej mistrzami... (wystarczy spojrzeć na samego Sensei'a Matsuo) Z drugiej jednak strony, jak przjrzymy się niektórym mistrzom, zauważymy rozliczne wysokie stopnie w wielu dziedzinach sztuk walki. Poza tym, sam Sensei Matsuo również wspominał że, zanim zaczął Aikido, próbował swoich sił w kilku.
Myślę, że można podzielić życie każdego adepta na dwa stany. Stan wyboru w którym określamy swoją drogę sztuki walki. Następnie jest okres ciągłego doskonalenia się w danym wyborze...
A co ja o tym myślę? Przyznam się, że trenuje Aikido i Shinkendo po to, by stać się lepszym w każdej z nich na zasadzie wzajemnego uzupełniania (zwłaszcza tyczy się to "shinkendo poprzez aikido"). Możliwe, że na pewnym etapie będę musiał zrezygnować z jednej na rzecz drugiej, ale na razie myślę, że mam z tego same korzyści... A jakie jest wasze zdanie?
Prócz Aikido bardzo interesuje mnie muay thai lecz muszę zgodziĆ sie z wypowiedziom Sensei'a Matsuo Powinniśmy sie skoncentrować na jednej sztuce walki jeżeli chcemy być w niej dobrym
Myślę, że można podzielić życie każdego adepta na dwa stany. Stan wyboru w którym określamy swoją drogę sztuki walki. Następnie jest okres ciągłego doskonalenia się w danym wyborze...
Sam O'Sensei Morihei Ueshiba przed wstąpieniem na drogę Aiki praktykował między innymi Judo i Sumo, więc Twoja uwaga jest jak najbardziej trafna. Myślę, że najpierw trzeba mieć styczność z paroma sztukami walki, by dopiero potem dokonać właściwego dla siebie wyboru. W tej chwili głównie się skupiam na Aikido. Jednak może któregoś dnia zacznę trenować Karate - do, Jujitsu... A następnie ponownie wrócę do Aikido, jednak wtedy to będzie całkowicie świadomy wybór. W tej chwili tak na prawdę porównania nie mam żadnego. Póki co jednak pozostanę przy Aikido, bowiem jak na tą chwilę ta sztuka walki wydaje mi się tą najodpowiedniejszą. Napewno zawsze będę do niej żywił spory sentyment, jako do tej pierwszej Jakby nie było jestem jeszcze młody, więc wiele w moim życiu się może zdarzyć. Aczkolwiek mam szczerą nadzieję, że wybór ostatecznie padnie na Seiseikai Yoshinkan Aikido
zawsze mnie pasjonowali walczący mnisi ale za bardzo nie ma gdzie tego trenować
Mogę ci dac namiary do gościa od Kung Fu, ale po co, mój czarny bracie, czy walenie mnie po paluchach bokkenem nie daje wystarczającej radochy? (jesli dobrze odgadłem twoją osobowość), zwracam uwagę Ogółu na Tai Chi - coś co było przed Kung Fu - jeśli instruktor ma zdrowy rozsądek to jest to bardzo ciekawa rzecz - pozwala zrozumieć wszystko co było później i kung fu i karate itp. ćwiczyłem karate, ćwiczę shinkendo i wszedzie widzę fragmenty tego, czego mnie uczono na Tai Chi. Polecam filmik
http://pl.youtube.com/watch?v=7iD_gA0JMKA
Gość pokazuje fragmenty sekwencji Tai chi (na moje oko to styl Yang) w tempie (niektórzy piszą "tępie" ) tai chi a potem w realnych zastosowaniach.
Piotr A chyba mnie z kims pomyliles, jestem nowy w seimeikan dojo..
Powiem ci ze tai chi mnie jakos malo przekonuje jako styl walki, bardziej jako forma pracy z energią chi, (dlatego osobiscie preferuje cwiczenia chigong) co moze byc swietnym uzupelnieniem twardych stylów i treningu "zewnętrznego" gdyż zgodnie ze wschodnimi przekonaniami wierze że potencjał chi wpływa znacznie na wydolność ciała. Co do filmiku to uwazam ze prezentowane techniki właśnie były pomyślane jako subtelne ćwiczenia przepływu i manipulacjii chi wiec moim zdaniem troszke błędne jest interpretowanie ich jako dynamiczne techniki samoobrony jak to pokazuje pan na filmiku (co swoją drogą wychodzi mu całkiem niezle). Podobną nadinterpretacje (moim zdaniem) zauważyłem w kilku kata pojawiających się w karate. Dla przykładu w yantsu kata http://www.youtube.com/watch?v=TYFP3vZK_jc widzimy (na hachi) blok szotei (podstawa dloni) i subtelne pociagniecie reki w góre i do przodu - tą kombinację wielu sensei interpretuje jako blok koken (przegłubem) i kontra shuto sakotsu uchi komi (cięcie kantem dłoni w obojczyk). według mnie te powolne ruchy mają raczej zastosowanie energetyczne... podobne ruchy mozna zaobserwowac u mnichów shaolin jako przygotowanie
przed cwiczeniami rąk (ruch do gory przesuwanie chi w okolice piersi; ruch do przodu kierowanie chi do kości ręki czy przedramienia). Moim zdaniem jeśli te 2 techniki miały by być blokiem i cięciem to zwyczajnie byłyby wykonane szybko, dynamicznie jak reszta technik w yantsu.
Według mnie kata uzupełniają się nawzajem i dlatego powinno się oddzielać kata "zewnętrzne" np Piniany, tzukino... od kata "wewnętrznych" np sanschin, tenscho ;
a nie interpretować wszystkie jako kombinacje ataku, obrony.
Dzizas ale sie rozpisałem
To oczywiscie moje zdanie i wielu z was moze sie z nim nie zgodzic.
[ Dodano: 2008-11-03, 11:37 ]
Piotr A
za to ja cie chyba kojarze... opowiadałeś mi w czwartek o tym bokenie za 120 zl
ten koleś w koszulce kyokushin karate to byłem ja
Problem w tym że kiedyś mistrzowie Tai Chi tłukli sie na potęgę, dopiero potem wymyslono postawienie akcentu na "medytację w ruchu"... bo to pasuje do filozofii hippies i new age... mój mistrz mawiał... "jesli w tej chwili czujesz mrowienie w czubkach palców to jeszcze nie CHI po prostu się rozgrzałeś" a poza tym każdą technikę w Tai Chi objaśniał na zastosowaniach bojowych, bo jak twierdził, inaczej nie zrozumiemy jej w pełni.
A a'propos tego czy sie znamy czy nie, to chyba nie, bo nie byłem w TG jeszcze. Ale mam w mojej sekcji kumpla z Kyokushin i myślałem, że ty to on. Tak czy siak pozdrawki.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach