Inne sztuki walki - K-1.............

Lukic - 2007-10-30, 23:39
Temat postu: K-1.............
A co wy na to.Mowi wam coÅ› K-1.

Jeżeli tak to podzielcie sie uwagami na ten temat oraz podobnych organizacji.

Sebastian ?liwi?ski - 2007-10-31, 12:05

Uwielbiam K1 i K1Max , PRAYD już nie , tak samo jak MMA.
W tym temacie jestem na bieżąco ponieważ leci to o moich porach czyli Niedziela po 21.00 i Poniedziałek po 22.00.
K1 jest super ponieważ trafiają tam ludzie , którzy wcześniej robili różne rzeczy i mamy cały przekrój SW ale najczęściej to Kick Boxing, Muay Tay, Karate, Judo no i boks (MAyki MO !!! śmietnik ma ogromny ale jak walnie to goście wylatują z ringu - zawodowy boks go znudził).
Ale oczywiście są też potwory takie jak Boby Sapp bestia ( 205 cm wzrost i 170kg waga i ani grama tłuszczu) koleś jest autentyczna bestią ale za szybo sie męczy i jak jego przeciwnik przetrwa 1,5 rundy to potem zazwyczaj wygrywa dlaczego bo jego ręce młoty ważą na moje oko jakieś po 40kg , a styl walki Sappa jest taki , że po komendzie hadzime rusza jak czołg i kręci tymi cepami jak wiatraki -trudno to przeżyć i jak kogoś trafia to jest ciężkie KO - gości znoszą z ringu!!!
Ale jest jeszcze większy mutant-potwór przy którym Sapp wygląda jak kukiełka (tak jak inni przy nim) , a jest nim Koreańczyk Hon MIn czy jakoś tak wyhodowany na świecącym żarciu ma 225cm wzrostu i 220kg wagi i również grama tłuszczu oraz prostokątny łeb , a z ust toczy ślinę :) To dopiero potwór !!!!!! No ten to zachowuje siły dłużej bo już tak nie macha ale też trudno do niego doskoczyć żeby trafić w tą stalową szczeknę. Ale to są wynaturzenia prawdziwymi wojownikami są i zarazem królami K1 są Holendrzy !!! Naprawdę rewelacja. Ostatnio wypłynął polak Paweł Słowiński mieszkający w Australii , który trenował pod okiem Petera Erts`a i jest po prostu niesamowity zabija low kikcami rozbijając uda swoim przeciwnikom no cóż dobra szkoła Erts`a.
Poza tym może mi nie uwierzycie ale z kilkoma gościami kiedyś miałem przyjemność spotykać się na macie w walce i nie chodzi mi tylko o Pawła Nastaulę.
trochę się rozgadałem więc kończę ale temat Lukic mi sie podoba

Oss 8-)

Lukic - 2007-10-31, 22:22

No super.Tylko czemu zawsze we troje z Adminem klepiemy na tematach a inni się nie przyłączom.

Ostatnio słyszałem że walki straciły prestige przez tych dwoch panow niedzwiedzi.
Osobiście mi się podobali goście w akcji tacy jak:
PETER AERTS
ERNESTO HOOST
MIRCO CROCOP
FRANCISCO FILHO
MUSASHI
HIROMI AMADA
ANDY HUG

Było na co popatrzeć
Osobiście nie lubie tych potworow machających cepami.
Ale i tak K-1 ma swoj urok
Pozdrawiam i zapraszam do podzielenia siÄ™ uwagami

Oss

Yakoozaj - 2007-10-31, 22:45

no to ja sie przyłącze :D. sam lubię oglądać K1. teraz w poniedziałek na eurosporcie będzie relacja z finałów mistrzostw świata w ciężkim K1. Według mnie najlepsi zawodnicy to (sory jeśli przekręcę) Remy Boniasky i Glaube Feitosha.
Sebastian ?liwi?ski - 2007-11-01, 00:35

Yokoozaj zgodzę się z tobą , że od trzech lat niepodzielenie króluje Boniasky ale Feitosha tak naprawdę nie ma w nim nic rewelacyjnego. Prześledź karierę walk finałowych Boniaskego , a zobaczysz , że zawsze trafiał mu się łyd szczęścia.

Lukic co do E.Hosta i P.Aerts`a oczywiście się zgadzam, jeżeli chodzi o M.Crocop & F.Filho nie umiem ich skojarzyć ale z Musashim to chopie przesadziłeś i to co najmniej tak jakbyś miał ojca ogrodnika :) :) :)

Facet przecież Musashi to największy ściemniacz K1 kiedyś ktoś go ogłosił BIG MaJSTER bo Japończycy nie umieli się w końcu doczekać swojego majstra i od tamtego czasu tak naprawdę Musashi został wykreowany. Lukic powiedz mi ile widziałeś jego walk, w których walczył z godnym faiterem i zwyciężył w dobrym stylu ...... ? Musashi to wielka ściema i tyle , a na dodatek zrobił się teraz tłusty .... to mach drag`s & women & alkohol ....... :lol: :)

Oss 8-)

Lukic - 2007-11-01, 12:29

Jakiś czas temu widziałem chyba ze sześć walk jego z czego cztery wygrał.Na tamten czas podobało mi się jak walczył.A jak teraz ostatnio mu się wiedzie to nie wiem od ok 3 lat nie śledze K-1.
No wiesz są gusta i guściki.Fakt te 2 walki przegrał dość banalnie i nie rozumiałem dlaczego ale w tych czterech prezentował sie nie źle.Co potem sie z nim działo to nie wiem.

Yakoozaj - 2007-11-01, 20:43

tutaj jest oficjalna strona k-1
http://www.k-1.co.jp/k-1gp/index.htm.
wracając do zawodników feitoshe i boniasky'ego szanuje szczególnie za ich walke. Nie było nokautu, ale po raz pierwszy w k-1 zobaczyłem tak dobrze przygotowanych wytrzymałościowo i technicznie zawodników. Ale oprócz nich w lżejszym k-1 są jeszcze Badr Hari który teraz jest mistrzem świata do 100kg. W półfinale walczył z Ruslanem Karaev'em i wylądował na deskach po czym wstał i jednym ciosem znokautował przeciwnika (ta akcja jest w 10 nokautów pokazywanych po walkach). Drugi jest jeszcze Buakaw Por.Pramuk którego podziwiam za refleks technikę i ogólnie za sposób walczenia. Mam propozycje, opiszcie tutaj wasze ulubione nokauty :D

Sebastian ?liwi?ski - 2007-11-01, 22:01

Karaev'em fajny był z niego kiedyś zawodnik - teraz coś w nim pękło i jest inny. Wyobraź sobie , że ten gość wygrywał wszystkie walki przez lowkick za każdym razem ciężkie ko wielu zawodników z płaczem było znoszonych z ringu , a uda mieli fioletowe ....
Ale teraz już jest inny

Oss 8-)

Yakoozaj - 2007-12-09, 13:48

Wczoraj odbył sięturniej k-1 World GP (mistrzostwa w cięzkim k-1). Mistrzem po raz trzeci z rzędu został Semmy Schilt
http://www.k-1.co.jp/k-1gp/top810.htm
poszczególne walki można już znaleźć na youtubie.
eurrosport ma pokazać ten turniej 26,27,28 grudnia (nie pamiętam dokładnie), ale z opini ludzi którzy widzieli turniej będzie na co popatrzeć :)

Sebastian ?liwi?ski - 2007-12-09, 15:23

Z całą pewnością będzie na co popatrzeć.
Choć powiem , że z ciężkim sercem przyjmuje do wiadomości kolejne zwycięstwo Semmy Schilta !!!
Zaobserwuj jego zachowanie i przede wszystkim wyraz twarzy .... to nie jest wojownik , to nie jest fayter. W każdej walce z jego udziałem można zaobserwować wiele szczęścia jakie mu się przytrafiły. Poza tym gość ma naprawdę bardzo dobre warunki fizyczne no i chyba umie wykorzystać nawet najdrobniejszy błąd swojego przeciwnika.
Pomimo tego ja go nie lubię... może dla tego, że przed każdą walką jest bardziej przerażony z powodu tego co może mu sie przytrafić , a może po prostu nie lubię skandynawów.

Ale finały na pewno trzeba będzie zobaczyć

Oss 8-)

Yakoozaj - 2007-12-09, 21:09

ja też nie lubie Schilta. Myśle że gdyby nie jego warunki fizyczne nie byłby mistrzem. Wielu ludzi oczekiwało że ktoś inny zdobędzie tytuł, ale nie udało sie. Obejrzałem już walke Bonjasky vs. Hari i jeżeli cały turniej był na tym samym poziomie co ta walka to z niecierpliwością czekam na relacje. To była wojna w ringu. Panowie naprawde sobie nie odpuszczali. Z komentarzy które widziałem wielu ludzi uwarza, że wynik powinien być inny (z czym się zgadzam). No ale coż mam nadzieje, że Badr Hari jeszcze pokaże na co go stać :-D
Yakoozaj - 2007-12-29, 10:52

wczoraj wieczorem na eurosporcie była relacja z ćwierćfinałów. Walki naprawdde były niezłe, a dla wszystkich zainteresowanych dzisiaj (29.12) o godzinie 21 albo o 22 (nie jestem pewien) jest relacja z walk półfinałowych i z finału
Sebastian ?liwi?ski - 2007-12-30, 01:33

Właśnie widziałem walkę finałową i wiem dlaczego nie lubię Schilta.
Powiedzcie mi , że to nie jest farciarz ...?
Facet walczy zapobiegawczo, czasem odnoszę wrażenie jakby sie bał zadawać ciosy co mnie drażni i to strasznie. W innych sztukach walki za taka postawę dostaje się kary za pasywność, lub gość czeka aż przeciwnik sie zmęczy i dopiero atakuje. Facet boi sie zadawać ciosy żeby sie nie zmęczyć i żeby z tego powodu nie zostać pobitym........ to nie jest faiter !! Mistrz powi nien wygrywać przez absolutny nokaut aby pokazywać swoją wyższość.

Peter Arts - po prostu pech , nie znokautował go bo takiej głowy nie da sie znokautować. Strzeliło mu wiązadło w kolanie i dlatego nie wstał ( co było widać ). Nie wiadomo jak skończyła by sie walka gdyby nie kolano Arts`a.... bo poczatek był zdecydowanie jego !!!

A jednak ten farciarz Schilt znowu wygrał ..... więc oddaje mu pokłon jako zwycięzcy .........

Oss 8-)

Admin - 2007-12-30, 12:56

Wy chyba nie macie spania :)
Czy nie powinno być tak że takie walki obojętnie jak ale wygrać ??
Może pasywność to jego sposób ?

Sebastian ?liwi?ski - 2007-12-30, 14:33

Są takie dziedziny sportu gdzie zwycięstwo jest celem i nie ważne jest w jaki sposób zostało osiągniete nawet jeżeli było np: przez wskazanie sędziów.
Są też takie dyscypliny, w których jeżeli mistrz chce aby tak go nazywano musi on niepodzielnie dzierżyć berło ... A więc jego zwycięstwa powinny być oczywiste i nie pozostawiać żadnych złudzeń kto jest mistrzem.

Oss 8-)

Yakoozaj - 2007-12-30, 16:15

rzeczywiście ta waka to jeden wielki fart. Wcale nie miał przewagi. Widać było że po tym ciosie Aerts chciał odpowiedzieć ale poprostu kolano nie wytrzymało. Ale mimo wszystko szacuenk dla Schilta. Ustał po kopnięciu Fietosh'y. Cały turniej był naprawde warty zobaczenia.
mariusz - 2008-02-14, 13:33

Stare ale jare.. http://youtube.com/watch?v=TMBzXJbEQoU to mój główny idol :) fajnie jak koleś na początku uciekł z ringu :P :D
Sebastian ?liwi?ski - 2008-02-14, 14:22

Stare jare i bardzo fajne !!!

Tylko , że to nie K1 , a MMA :)

Oss 8-)

Lukic - 2008-03-30, 21:13

Odpowiadam ci Sebastian na starego posta, bo pewnie zapędziłem się gdzieindziej i zapomniałem

"jeżeli chodzi o M.Crocop & F.Filho nie umiem ich skojarzyć "
M.Crocop- to Chorwat który (z tego co pamiętam) zasłynoł z żelaznych nóg jak na swoje wrunki.
F.Filho- Brazylijczyk 5 dan w Kyokushin Karate z tego co tam gdzieś mi tam pozostało pod pokrywką to zdaje się że coś w polsce robił i z tąd mi go pamiętać

No a Andy Hug myślę że tu nie trzeba nic komentować.Legenda jak dla mnie.

Yakoozaj - 2008-04-14, 21:36

wczoraj 13.04.2008 odbył się turniej k-1 GP. oczywiście z polskich mediów nie było możliwości się o tym dowiedzieć, a nie wiadomo czy i kiedy eurosport tę galę pokaże. Wrzucam tu link do walki hari'ego z ray'em sefo.
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Sprawdźcie. Według mnie Hari jest obecnie jednym z najlepszych zawodników k-1

Sebastian ?liwi?ski - 2008-04-14, 22:52

No walka była super !!!
Pierwszy raz widzę jak Hari naprawdę wypadł dobrze. Kurdę podciągnął się rzeczywiście, chciałbym z nim sparingować.

Co do Sefo to - jakby odmłodniał nie uważasz ...? Ale też coś z nim nie tak żeby tak się dać obtłuc w I rundzie.

Sędzia leszcz i to duży bo po drugim KO nie powinien wznawiać walki, to że się skończyło tak dobrze to super szczęście.

Hari miał świetnego sińca pod lewą łopatką - musiał przyjąć kilka hai- kick .... ciekawe kto mu się tam podpisał :lol:

PS. Zawody odbywały się w Yokohamie... hmm tam mieszka Matsuo , ciekawe czy był na zawodach ...?

Oss 8-)

Yakoozaj - 2008-04-15, 14:07

Sefo rzeczywiście walczył inaczej, ale wydaje się, że najlepsze dni ma już za sobą. Według mnie Hari dorósł mentalnie. Świetnie rozegrał walke taktycznie, wykorzystując przewagę wzrostu (kolana na głowe) i nie dał się sprowokować Sefo, gdy ten opuścił rękawice. Po drugim knockdownie to nie była już walka, tylko Hari ustawiał sobie przeciwnika do ciosów.
http://pl.youtube.com/watch?v=LPcDMFVcoPo
tu są rozmowy z oboma zawodnikami przed walką. Hari nie był tak arogancki jak zwykle, choć widać, że był pewny wygranej

Yakoozaj - 2008-06-29, 21:13

dzisiaj odbył sie turniej k-1 wgp i odbyły się dwie walki o tytuł mistrzowski. W kategori super ciężkiej Semmy Schilt walczył z Jerome Le Bannerem. Schilt wygrał przez decyzję. W drugiej walce o tytuł mistrza walki ciężkiej zmieżyli się Badr Hari i Glaube Feitosa. TU macie film z walki http://pl.youtube.com/watch?v=K4mr6tPKktc
Sebastian ?liwi?ski - 2008-06-30, 10:56

Hari wygrał bezsprzecznie co widać na filmiku !!!

Ale mistrzem powinno się zostawać w sposób oczywisty przez KO , a nie punkty !!!
Yakoozaj napisa³/a:
W kategori super ciężkiej Semmy Schilt walczył z Jerome Le Bannerem. Schilt wygrał przez decyzję.

Mógłbyś o tej walce opowiedzieć jak ona wyglądała według ciebie ...

Oss 8-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group