Seiseikai Yoshinkan Aikido - POPOLUPO

Lukic - 2008-03-29, 23:28
Temat postu: POPOLUPO
W temacie Aikido a ulica powstały of topy.

Tutaj będzie bananowy raj :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Sebastian ?liwi?ski - 2008-03-29, 23:36

No taki dział miał powstać .
Krótko i na temat piszemy w nim o wszystkich nienormalnościach jakie uwielbiają co niektórzy na treningu. :) :) :) :) :) :) :)

A wiecie co oznacza POPOLUPO ????????

Oss 8-)

lafemka - 2008-03-30, 11:07

Sebastian Śliwiński napisa/a:
No taki dział miał powstać .
Krótko i na temat piszemy w nim o wszystkich nienormalnościach jakie uwielbiają co niektórzy na treningu. :) :) :) :) :) :) :)

A wiecie co oznacza POPOLUPO ????????

Oss 8-)


Pieprzone ponad ludzkie pojęcie ;p

lafemka - 2008-03-30, 11:13

Fucked Up Beyond All Recognition.
Sebastian ?liwi?ski - 2008-03-30, 11:18

Brawo ..
Choć to było łatwe.

Tylko , że na potrzeby tego działu pierwszy wyraz oznacza pop...ni :)

Oss 8-)

lafemka - 2008-03-30, 11:21

Sebastian Śliwiński napisa/a:
Brawo ..
Choć to było łatwe.

Tylko , że na potrzeby tego działu pierwszy wyraz oznacza pop...ni :)

Oss 8-)


a tak, faktycznie POP brakło ;-)

Sebastian ?liwi?ski - 2008-03-30, 11:52

lafemka napisa/a:


a tak, faktycznie POP brakło ;-)


Nie o pop chodzi :) tylko o te ni

Oss 8-)

Yakoozaj - 2008-03-30, 20:34

o czym my wogule mowimy :shock: nienormalni :) popi...ni :) przcież my grzeczni jesteśmy :devil: Mam tylko jedno pytanie kto zginie we wtorek :devil: ??
Lukic - 2008-03-30, 20:42

My :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: ........my jesteśmy przecież w normie :-P :-D .Zostawcie coś dla mnie na czwartek :devil:
Admin - 2008-03-31, 08:57

Ja nie chce nic mówić ale Yakoozaj mi groził w pw :) Co mi się widzi że dybie na nas :) W wtorek ja w czwartek Lukic :) Ojjj a gdzie układ naszej czwórki ? ;) :)
My jesteśmy nawet normalni myślę że gorzej jest z Kamilem... :)

Yakoozaj - 2008-03-31, 13:14

ja na was dybie?? Przecież ja taki mały i chudy i nieporadny jestem :devil: zrobimy team battle ja z kamilem na admina z lukicem :devil:
Lukic - 2008-03-31, 20:03

Yakoozaj ty na nas dybiesz??!! :devil: No to Admin poczekamy do czwartku i będzie 2 vs 2 :devil: haha trociny się posypią :lol: :lol: :lol: :lol: A tak z drugiej strony to fajnie będzie wyglądało 2(ok 200kg) vs 2(ok 80 kg) :lol: :lol: :lol: :lol: To tak jak byś komarkiem na pedała zebrał z byka Czołg Abrams heheheheheheh
Yakoozaj - 2008-03-31, 20:50

kuchnia nie chce widzieć co się bedzi działo w czwartek na treningu :) te kakarigeiko morderców i potem jeszcze shinkendo :-P bedzie fajnie. A admina już jutro na treningu lekko skrzywdze a w czwartek go dobijemy :devil:
Lukic - 2008-03-31, 21:05

Ty się zapominasz w czwartek ja też będę :) Ale fakt z naszego kakarigeiko polecijak z tartaku :lol: :lol: :lol: :lol:
Sebastian ?liwi?ski - 2008-03-31, 23:01

a w czawrtek nie będzie kagarigeiko :) :) :lol: :lol: :) :) :lol: :lol: :) :) :lol: :lol:

Oss 8-)

Lukic - 2008-04-01, 08:13

ale ból :shock: :-D
Admin - 2008-04-01, 14:07

Trudno :) To może się zrobi ustawkę na treningu dzieci :) ;)
Lukic - 2008-04-03, 07:42

E no coś się wymyśli. My jesteśmy zdolni hehehehheheheheh
Lukic - 2008-04-04, 23:01

Yakoozaj czemu wczoraj na treningu darłeś się jak by szpak dostał cegłą w pierze przy kamila kontroli??. :lol: :lol: :lol: :lol:
Yakoozaj - 2008-04-05, 08:47

bo on sie nade mną znęcał :lol: on sie stał takim psycholem jak my. To się chyba rozprzestrzenia :devil:
Lukic - 2008-04-05, 20:38

No i to w powietrzu jak wirus.
Yakoozaj - 2008-04-06, 12:16

no. ale i tak najlepsze w czwartek było kiai gosi i to jak wyrwałeś Grzesia z korzeniami. Chłopak nawet nie wiedział kiedy sie w powietrzu znalazł :)
Admin - 2008-04-06, 12:58

Coś mi się tak wydaję że zarażamy tym innych... :) Coraz więcej osób liczy na porządny łomot :) Fakt Grzesia ostatnio ładnie wyrwało, że tak powiem z korzeniami :)
Sebastian ?liwi?ski - 2008-04-06, 20:57

Jest niedzielne popołudnie , każdy normalny człowiek oddaje się normalnym niedzielno popołudniowym zajęciom....
Lecz w głuchych kniejach dwóch POPOLUPO nie daje za wygraną ;)

Na gorącym uczynku :


Potem przyszedł czas na test tamashigiri



lekcja z bolesnym końcem

test wody ...

trudne cięcia

przeszkadzające krzaczki i 5 litrów żywca

i na koniec
bardzo grubr i twarde wałki

Jak wam się podoba ..?

Oss 8-)

Yakoozaj - 2008-04-06, 22:16

jeeeeee, popolupo sie bawi a ja się uczyć muszę. Foty naprawde fajne filmiki też. Aż zazdroszcze takiego treningu ;)
Bokken - 2008-04-08, 06:49

Sebastian Śliwiński napisa/a:

Jak wam się podoba ..?



Powiem tylko tyle: BARDZO.

Kamil Cz - 2008-04-08, 14:24

A ja też tak chcę! Tylko podobnie do Yakoozaja ja też muszę się uczyć... :(
Dobrze by było jakby 1 trening był w plenerze :)

Admin - 2008-04-09, 23:46

Pójdę w ślad Bokkena... mi również BARDZO się podoba :) Świetne są te zdjęcia :)
Admin - 2008-04-20, 16:44

POPOLUPO znowu dało się we znaki :) Ludzie na seminarium dziwnie się na nas patrzyli... ciekawe dlaczego ? :roll: :)
Lukic - 2008-04-21, 15:38

No też mi nie wiedzieć czemu tak wytrzeszczali gałki.My tak mamy na porządku dziennym.
Sebastian ?liwi?ski - 2008-05-16, 11:26

:lol: :lol:



wiecie co to jest :)
co myślicie o naszywkach ?

Oss 8-)

Lukic - 2008-05-16, 12:52

Jestem ZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA i to bardzo :) :) :) :) :) :)
Piotr A - 2008-05-16, 13:06

Sebastian Śliwiński napisa/a:
:lol: :lol:

wiecie co to jest :)
co myślicie o naszywkach ?

Oss 8-)


Wiem co to jest, tzn mam silne przeczucie graniczące z pewnością... :lol:

Sebastian ?liwi?ski - 2008-05-16, 16:59

Piotr A napisa/a:


Wiem co to jest, tzn mam silne przeczucie graniczące z pewnością... :lol:


No to teraz tylko jakbyś też chciał takie cóś .... to przez jakiś czas systematycznie musisz robić jakieś nienormalne rzeczy jednocześnie wierząc całkowicie iż normalność tego co czynisz nie odbiega od rzędnej wytyczonej przez typowe szare jestestwo :)

Oss 8-)

Kamil Cz - 2008-05-16, 17:36

Cytat:
"Musisz robić jakieś nienormalne rzeczy jednocześnie wierząc całkowicie iż normalność tego co czynisz nie odbiega od rzędnej wytyczonej przez typowe szare jestestwo"
Sensei Sebastain Śliwiński


Czy mi się zdaje, czy klub POPOLUPO właśnie otrzymał swoje własne hasło? :)

Yakoozaj - 2008-05-17, 07:56

ja jestem za. oddzieliłoby się normalnych od tych nie całkiem :)
Elghinn - 2008-05-17, 10:17

Cytat:
"Musisz robić jakieś nienormalne rzeczy jednocześnie wierząc całkowicie iż normalność tego co czynisz nie odbiega od rzędnej wytyczonej przez typowe szare jestestwo"
Sensei Sebastain Śliwiński


Aikido Popolupo? Czy jest w nim POPOLUPODOSA? :D

Piotr A - 2008-05-18, 20:58

Elghinn napisa/a:

Aikido Popolupo? Czy jest w nim POPOLUPODOSA? :D


Masz na myśli "czy to jest zaraźliwe"? :)

Elghinn - 2008-05-19, 15:19

Nie, mam raczej na myśli, że oni chyba mają zamiar stworzyć nowy system Aikido. Składać się będzie z tych samych technik co w Yoshinkanie, tyle, że w wersji przystosowanej dla ludzi normalnych inaczej. Czyli prościej mówiąc, będzie to wersja zabójcza :-D
Piotr A - 2008-05-21, 10:42

Ja kobinowałem tak: PoPoLuDosa, Kichondosa, Bolerioza, Skolioza :-P
Admin - 2008-05-24, 17:51

Wiecie co ja nie wiem o co wam chodzi... przecież my jesteśmy normalni :)
Sebastian ?liwi?ski - 2008-05-24, 18:37

No właśnie :!: :!: :!:

Oni są normalni ...

Oss 8-)

Admin - 2008-05-24, 19:12

A ten znowu zaczyna z tymi tawariszczami :) My Sensei MY :)
Lukic - 2008-05-24, 20:29

Tak tak Sensei My :) :) :) :) :) :)
Sebastian ?liwi?ski - 2008-05-24, 22:25

No przecież mówię ..... WY :) WY :)

Oss 8-)

Lukic - 2008-05-25, 09:14

Tak bla bla bla :lol: Sensei nie bądz taki skromny.
iwo - 2008-05-25, 13:32

no właśnie kto ich tego uczy!!! :)
Yakoozaj - 2008-05-25, 18:56

no właśnie. My jesteśmy nienormalni, czyli wy jesteście nienormalni, czyli tak naprawde wszyscy jesteśmy normalni, czyli ja też jestem normalny. Czyli jak zwykle wszystko jest normalnie :) :) :) :) :) :) :)
Admin - 2008-05-25, 19:02

Jeżeli chodzi o Popolupo to chciałbym przedstawić parę przypadków klinicznych :)




iwo - 2008-05-27, 09:35

zgadzam się admin z tobą, te przypadki są już beznadziejne!!! :) :-D :lol: :-o :-/ :shock:
Sebastian ?liwi?ski - 2008-05-27, 10:29

Delikatnie zwracam uwagę, że wśród tych przypadków moja skromna osoba nie występuje :-D

Oss 8-)

iwo - 2008-05-27, 14:11

jak widać na pierwszym zdjęciu trudno się z tym zgodzić!!! :)
Sebastian ?liwi?ski - 2008-05-27, 14:18

Chwilka , chwilka ....
Na zdjęciach w policyjnych kronikach też są zawsze dwie postacie :-D

Na wszystkich trzech fotkach występuje łącznie 4 panów, ale tylko 3 pokazuje jak wielką przyjemność sprawia im maltretowanie innych !!!
Obrazuję to jakby ktoś nie widział i wyciągał zbyt pochopne wnioski :) :) :)

Oss 8-)

iwo - 2008-05-28, 06:26

sorki, byłam pewna że te podniesione palce to próba dodania ostatnich wskazówek, jak mocno i dobrze powinien być dociśnięty uke!!! :) :)
Lukic - 2008-05-28, 07:17

O a ten gest na pierwszym zgjęciu mozna odczytać "O to lubie......" chyba wszyscy się ze mną zgodzą :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Admin - 2008-05-30, 11:13

Dostałem od Jacka zdjęcia do wrzucenia na stronę i nie mogłem się oprzeć żeby nie wrzucić tu paru zdjęć... :)


POPOLUPO TEAM


POPOLUPO TEAM IN ACTION

:) :):)

Yakoozaj - 2008-05-30, 14:19

te zdjęcia pokazują, że tak naprawdę jesteśmy całkiem ni... normalni :lol:
GavieRu - 2008-09-16, 13:38

Zaangażowali byście lepiej w Fanklub jakiś.
Sebastian ?liwi?ski - 2008-11-23, 18:56

Takie zdjęcie tu pasuje i wszyscy na nim są z teamu . Oprócz mnie ;)



Na marginesie 2h trening w takich warunkach to czysta fantazja :-D

Oss 8-)

Kamil Cz - 2008-11-23, 19:16

Trzeba mieć nierówno pod sufitem aby dobrowolnie w niedzielę, w taką pogodę, iść na morderczy trening... Szkoda, że nie jestem instruktorem :)
GavieRu - 2008-11-24, 19:00

Żałuj, żałuj Kamilu nasz! Jeszcze możesz być wielki i kiedyś zostać instruktorem, to będziesz też z nami tarzał się w śniegu! :D Niahaha! Było PRZEGENIALNIE!!! Sensei, DOMO AREGATOU GOZAIMASHITA za trening instruktorski :)
Lukic - 2008-11-24, 20:04

Trening był bombowy i owocny

Czekan niecierpliwie na następne.

Najfajniej było jak admin się przebierał to zdeczka słoneczko zaszło i pani uciekła z okna która Jakoozaja podglądała heheheheheheheh

Pozdrawiam

Oss

Kamil Cz - 2008-11-24, 21:51

Jak się Senseia dzisiaj spytałem (po treningu dla grupy początkującej), czy nie chciałby zrobić ju waze'y, to odpowiedział, że w niedziele zrobił ze cztery i jeszcze wiele innych rzeczy... Ale jak ktoś wczesniej cięzko pracował, to teraz może się trochę "pobawić" :)

Zanim ja Gosiu zostałbym instruktorem (przynajmniej takim "nie tylko z nazwy") to wy będziecie prawdopodobnie swoje sekcje zakładać :) (a przynajmiej dystans stopniowy między wami a Sensei'em będzie znacznie mniejszy) i pewnie skonczyłoby sie to na tym, że kiedy wy mówice skacz, ja pytam się "jak wysoko, Senpai?" :) (ale i tak byłoby ciekawie :) )
Pozostaje praca nad sobą...

Yakoozaj - 2008-11-27, 21:28

a tu inna wersja zdjęcia ^^


bardzo szybka praca i jeszcze nie całkiem skonczona

a tu wersja poprawiona i prawdopodobnie też jeszcze nie skonczona :)


Sebastian ?liwi?ski - 2008-11-27, 23:54

rewelacja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Ale mi to by chyba taki niebieski ring bardziej pasował niż to ... ;)

Oss 8-)

Piotr A - 2008-11-29, 11:50

:) :)
Była wibrująca pięść, były "Wściekłe pięści", ale "Płonących pięści" jeszcze nie widziałem.
Niech Yakoozaj popracuje nad jakimś innym zdjęciem Sen Seia, to część druga mogłaby się nazywać
"Płonący bokken" albo "Płonąca Katana" ;)
Pozdraw All

P.S. - Admin, fajna kokardka, ale to jakby już inny film :)

Kamil Cz - 2008-12-02, 23:06

Zainspirowany pracą Jacka, napisałem historie wierszowaną, którą dedykuję klubowi POPOLUPO:

Prolog

Daleko bardzo ta historia się dzieje
Wśród zaśnieżonych krajów północy
Gdzie nie istnieją gęste, leśne knieje
A śnieg pada od rana do nocy
Gdzie 100 osób w mieście to poważna grupa
A węgiel na wagę złota
Tam taka malutka chałupa
Stoi na skraju tego łysego pola

Lecz, niech nie zmyli cię oko, kolego
Przyzwyczajone do czegoś lepszego
Gdyż jest to chatka nikogo innego
Jak właśnie Mikołaja Świętego.

Co on tam robi, wie każde dziecko
Co roku czekając na ten jeden dzień
Gdy znikną ciastka, ktoś wypije mleczko
Zostawiając prezenty, skradając się jak cień

W tym roku jednak coś jest inaczej
W tym roku jednak wszystko jest inne
Ale to temat na opowieść raczej
Z góry uprzedzam, że będzie dziwnie

1

Godzina 6.00. Budzik dzwoni piosenką Rubika
Gdy wielka ręka go zaraz ucisza
„Czemu zamiast na biegunach konika
Musiałem mu dać coś ze słowem „muzyka”?

Takie i inne myśli miał święty
Gdy wstawał rano, codziennie
Jak to Mikołaj, zawsze uśmiechnięty
Zwłaszcza, jak za oknem miał ciemnię

I wyszedł Święty, co brzuch miał rozdęty
W czerwone szaty odziany
Gdy spojrzał na swój harmonogram napięty
Wnet zwrotu użył co jest powszechnie znany (na k… zresztą zaczynany) :)

Trzeba się było wybrać w podróż męczącą
Gdzie ciężko ujść z głową
By zobaczyć rzecz krew w żyłach mrożącą

…jeśli podróże służbowe być takie mogą…

„Nic to dla mnie”, zebrał się w sobie
„Trudno o pracę lepszą”
„Choć, jak się okażę, że nic nie robię
To jeszcze mi kontrakt z Coca Colą skreślą”

Zaciągnął pasa na czerwonym stroju
Poprawił swą słynną czapkę
By nie urządzać od razu dłuższego postoju
Udał się szybko po sanie, (choć nie na to miał chrapkę)

Już chciał iść, gdzie iść miał
Gdy usłyszał odgłosy, dosyć sporej dawki
Zachęcony, pomysł pójścia za nimi dostał
tam gdzie elfy robiły zabawki

To co ujrzał, było ciekawe i straszne
Czy coś podobnego znacie?
Bo co jest według was równie zabawne
Jak gromada elfów latających na macie?

Czynem tym zadali mu dotkliwe rany.
Wpadł do środka wkurzony nieróbstwem
Bo kto by nie był zdenerwowany
Zapału do pracy ubóstwem?

Tam się dowiedział, że to co czynią
Jest dosyć trudnym treningiem
Zapytani o źródło swego natchnienia
„YouTube”- odpowiadają migiem

„Przez człeka SavaEfendi’ego
Co dał takie jedno filmidło
I od tego czasu się zaczęło
Nasza mania sztuki, zwanej Aikido”

Patrzył na nich czerwony w zdziwieniu ogromnym
Nie mogąc wręcz słowa z siebie wydusić
W końcu odparł, nie będąc zbytnio skromnym
„Ale wy wszyscy jesteście głupi”

I poszedł w swoją drogę, a elfy do pracy wróciły

2.

Następnego ranka, o tej samej porze
Rzecz już dokładnie ta sama
Znów budzik który, się założę,
Skutecznie zmusił do powstania

Myślał święty nieco o wczorajszych słowach
Nawet film obejrzał z niewielkim przejęciem
Lecz, gdy wrócił do pracy, taka jego wola
By to nie stało się jego zajęciem

Już zapowiadał się dzień bardzo długi
Powtórka z poprzednich lat
Kończył się jeden miesiąc, a zaczynał drugi
Niedługo święto na cały świat!

Gdy jak zawsze szykował się, co warto wiedzieć
Do dość długiej podróży
Przyszedł mu rzecz dziwną powiedzieć
Zaufany elf Zenek, brat Róży.

„Mikołaju drogi, szanowny pracodawco
Twoje słowa są wielkie
Twe czyny cechuje znawstwo
A twa postać rozpala serca dziecięce…”

„Ty oczu mi nie zamydlaj pochlebnymi frazami
Tylko mów co chciałeś powiedzieć”
Rzekł Święty tymi doniosłymi słowami
Gdyż chciał się wszystkiego dowiedzieć.

„I bądź tu elfie miły”
Pomyślał Zenek będąc w lekkiej trosce
„Nowe informacje się do nas przebiły
O grupie dziwaków w Polsce”

„Jest prawie początek grudnia
A oni, jakby rozsądku nie znali
Każdy z nich wygląda na durnia
Jak po parku biegają, przyodziani dresami”

„Może po prostu są naćpani?”
Wtrącił Mikołaj nieśmiale
„Sam wiesz co robi z głowami
Nadmierne kleju wąchanie.”

„Problem w tym, że właśnie nic nie wzięli
I robią to z nieprzymuszonej woli
A o incydencie przy sklejaniu modeli
Nie wspominaj, bo jeszcze mnie łeb boli”

Po zasłyszeniu tych słów
Mikołaj poczuł ciekawość
I powziął zamiar podróży do Polski
By klub POPOLUPO zobaczyć…

3.

Wszystko gotowe, pełne, kompletne
Mikołaj może wyruszać
Bo, gdy wszystko na ostatni guzik zapięte
Trzeba swe kości rozruszać

Leciał Święty przez kraje
Przez morza, góry i lasy
Ale to nie jest tak, jak się każdemu zdaje
Że Miki ma bilety z pierwszej klasy.
(Nawet mu się zniżki nie przyznaje!)

W końcu dotarł, zachęcony rozrywką
Do parku w mieście Bytom
By zobaczyć rzecz tak niezwykłą
(A może było to jego fantazją skrytą?)

Zobaczył tam trening tak ciężki
Że nie starczyło słów, ani nawet myśli
Ludzie doprowadzeni na skraj męki
Po co oni w ogóle tutaj przyszli?

Były tam osoby w różnym wieku
Od starych do młodych
Każdy z nich na jednym oddechu
Ćwiczył tak, że niejeden miałby już dosyć

Jeden z zebranych, co chmur wręcz dosięgał
I w brodę był przyodziany
Spokojnie, lecz skutecznie ich motywował:
„Zasuwać szybciej, barany!”

„Jak tak dalej pójdzie, to trening się skończy żałobą
Czy on nie przesadza, czasem?
Każdy to człowiek, każdy jest osobą
Nie robotem ,Nie jakimś chwastem.”

Oburzał się Mikołaj, gotowy
Dać wór węgla brodaczowi
Albo pojazd zrobiony ze słomy (choć całkiem nowy)
Za męczenie tych co nie są do końca zdrowi.

Jednak widział też coś innego
Ze wszyscy się cieszą
A choć biją i tłuką, szczęścia żadnego
To wciąż uśmiechnięci tam lecą

Patrzył na to zdziwiony
Patrzył, jak wielbią tyrana
Który im czas cenny trwoni
Każąc w śniegu moczyć ubrania

Nie mogąc tego pojąć
Rozsądek do powrotu go skłaniał
Lecz został mu w pamięci obraz ten
I chęć „tego Aikido” spróbowania.

3,5 :)

Początki świętego łatwe nie były
Można wręcz rzec, że były koszmarne
Poprawne pady mu nie wychodziły
„a jak oni to robili to było to takie łatwe”

Po pierwszym treningu chciał to rzucić w kąt
I nie wracać więcej do tego
Ale czuł, że to będzie błąd
Nie wiedzieć dlaczego, widział aikidokę szczęśliwego…

Dlatego zaczął nad tym pracować
Próbował się nawet rozluźniać
Bo nie można się za bardzo obijać
Nawet gdy stringi zaczynają wkurzać… :)


Epilog.

Na dworze cisza, ciemność zalega,
słychać odległy kościelny dzwon
Co wyznacza czas, który wciąż ucieka
Stosując ten sam, znajomy ton.

Dziś żadne dziecko nie śpi
Dziś czekają na pana w czerwonym stroju
Co im przyniesie, każdy się zdziwi
Gdy będzie patrzył pod choinkę, w euforycznym nastroju

Lecz tym razem, jak rzekłem
Inne będą święta
Tym razem prezentów brak
Nikt nie zjadł ciastek, nikt nie wypił mleczka
Sadza w kominach, gęsta jak mgła

Gdzie się podział Mikołaj?
Co robił ten cały czas?
Czemu prezentów rozwozić nie zdołał
W tę jedną noc, od tylu lat?

Jakby się przyjrzeć to Mikołaj tu był
Trzeba tylko spojrzeć na dach
Tam się ślad obecności jego skrył
Choć tylko „orły” na dachach widać.

I jakbyście się za siebie wzięli
A ty ucho swe tu daj…
Byście nie „Ho, Ho, Ho” usłyszeli
a bardzo głośne i wyraźne Kiai…



Taka właśnie historia zdarzyła się
Ma ona przesłanie i sens
Nim powiesz „on nienormalny i ja to wiem”
Wpierw zrozum czemu robiąc to, uśmiecha się

Bo jak to pojmiesz
Jak temu sprostasz
Jak do tego pomysłu przekonasz się
To wtedy pewnie , tak jak nasz Święty
Będziesz chciał do POPOLUPO dostać się również.

Mam nadzieję, ze wam się spodoba :)

Sebastian ?liwi?ski - 2008-12-02, 23:55

Chyba sobie żartujesz :!: :!: :!: :!: :!: masz nadzieję :?: :?: :?: :?: :?:
Człowieku to rewelacja
W całości znajdzie się to w kolejnym biuletynie - NIECH ŚWIAT SIĘ DOWIE O TAKIM CO BYŁ INNY CIAŁEM I URODZAJNYM DUCHEM.

Oss 8-)

lafemka - 2008-12-03, 10:56

KAMIL!!!!! REWELACJA !!!!
:) :) :)

Yakoozaj - 2008-12-03, 15:24

przypomina mi sie okres liceum^^ człowieku to jest rewelacyjne ^^ :) :)
GavieRu - 2008-12-05, 18:44

Kamil... Cóż... Ja będę inna :) To nie do końca się rymowało! Ale jesteś genialny i mam nadzieję, że o tym wiesz. Niesamowitą zdolność tworzenia podziwiam i sama mam chęć przylepić tu jakąś rzecz, aż się nastrój udziela :) Dlatego chwalę gorąco!!! Oss
Kamil Cz - 2008-12-06, 00:59

Bardzo dziękuje :) Przyznam szczerze, że opinie przerosły moje oczekiwania (Myslałem: powiedzą fajny, ale nic poza tym... a nie mogę się opędzić od przymiotnika "rewelacyjnie" :D )

Poza tym, dobrze że Gosia jest na forum, bo nie pozwala by woda sodowa uderzyła do głowy... :) Przynam się, rzeczywiście niektóre zwrotki nie mają rymów, albo mają rymy pojedyńcze, ale wynika to z tego z:
a) miałem totalną blokadę twórczą (nawet wybitnym się zdarza :) )
b) czasem poświęcałem rymy dla treści (ciężko to było czasem pogodzić)

Jeszcze raz wszystkim dziękuje :)

Yakoozaj - 2009-02-12, 21:35

strasznie się tutaj cicho zrobiło... czyżby ktoś zaczął udawać normalnego??
Kamil Cz - 2009-04-18, 22:11

Krawe Drwale - Krwawy świt

Niby nie jest to związane w żaden sposób z POPOLUPO, ale jest tam taki refren:

Cytat:
Jęk z setek gardel, zwiastuje koszmarne wydarzenia
Kazdy kto horde napotka, w jednego z nich sie zmienia
Uciekaj mozliwosci swoich nie przeceniaj
Stojac z nimi twarza w twarz nie masz juz nic do powiedzenia
Sklad twojej krwi, i twoj mozg sie zmienia
Najmroczniejsza czesc twej duszy, wychodzi z umyslu cienia
Nie czujesz juz zimna, bolu ani zmeczenia
Teraz czujesz tylko glod, to on w bestie cie przemienia


Nazwijcie mnie dziwnym, ale słysząc ten fragment, jakoś mi się tak z wami skojarzyło :D

Admin - 2009-04-19, 15:10

Nieźle trafiłeś :) Brawo :) A ja się ostatnio męczyłem i próbowałem jakoś fajnie wytłumaczyć czym jest popolupo...
muramasa - 2010-10-20, 10:42

Pochwalę się :mój lekarz twierdzi,że z moja głowa wszystko w porządku i skasował mi mi 100zł za orzeczenie...i jak tu nie wierzyć w NFZ?(cholerny oszust). :devil: :devil: :devil:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group