Seiseikai Yoshinkan Aikido - Waza

Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-12, 12:18
Temat postu: Waza
Waza to oczywiście technika.
Poruszajmy w tym temacie wszystkie zagadnienia dotyczÄ…ce technik.
Omawiajmy wątpliwości i niejasności, znajdujmy odpowiedzi.

Powodzenia ;-)

Mariola - 2007-07-15, 20:14

Ja chetnie podyskutuje o jonkayo, jest to unieruchomienie ktore wciaz mi sprawia wiele klopotu, szczegolnie kiedy mam ja wykonac na "chlopisku" takim jak np. Ty Sebastian.
Czekam na opowiastki o jonkayo :)

Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-16, 08:52

Yonkajo to bardzo ciekawy temat.
Przede wszystkim yonkajo jest techniką , która działa nie bezpośrednio na jakiś staw unieruchamiając go , a poprzez silny ucisk na punkty witalne - energetyczne. Dzięki właśnie temu yonkajo jako jedyna technika jest możliwa do wykonania nie tylko na rękach ale i wielu innych częściach ciała. Biorąc to pod uwagę można powiedzieć, że jakakolwiek technika wykonywana na zasadach ucisku lub uderzenia w witalne (czułe) punkty na ciele przeciwnika to yonka.
I tu jest właśnie "pies pogrzebany"... Ponieważ yonkajo działa poprzez ucisk na takie właśnie punkty dlatego często nie działa jeżeli chodzi o klasyczną dźwignię na przedramię uke albowiem 2 osoby z 10 są pozbawione tych punktów na przedramieniu, a kolejne 3 z 10 są mniej wyczulone. Zatem jedynie połowa osób reaguje tak jak powinno : dlatego można śmiało postawić tezę, że nasza dźwignia będzie działać na co drugiej osobie..... :idea:

W tradycyjnej Japonii Aikidocy często ćwiczyli zamiast bokenami stalowymi pretami wzmacniając w ten sposób swoje nadgarstki czego my europejczycy nie praktykujemy. A właśnie kluczem do sukcesu tradycyjnej yonkajo jest bardzo silny nadgarstek.
Od strony technicznej powinno to wyglądać następująco: Nasze dłonie oplatają przedramię uke tak jakbyśmy trzymali katanę, jeden z palców wskazujących (ten, który będzie wykonywał ucisk) jest wyprostowany uwidaczniając w ten sposób kostkę końcową palca przy dłoni.
Zaciskamy cały chwyt i teraz w grę wchodzą nasze nadgarstki , a właściwie jeden , od którego wychodzi siła. Poprzez nasz nadgarstek wywołujemy skręt , który działa i uciska krawędź kości przedramienia uke.
Bardzo często podczas wykonywania tej techniki popełniamy kilka błędów . Musimy pamiętać aby nasz chwyt był pełny i mocny , nasze ramiona muszą być tekatana ponieważ wtedy wykonując skręt nadgarstkiem dodajemy siłę z bioder co wzmacnia efekty. Naukę chwytu musimy się nauczyć najlepiej przy pomocy narzędzia Tegirybo lub ołówka.

Może nie odpowiedziałem całkowicie na to pytanie bo trudno jest tłumaczyć yonkajo nie pokazując jej. Postaram się kiedyś przedstawić to na treningu.
Zachęcam każdego kto wie dlaczego jego yonka działa o wypowiedź.
Pozdrawiam

Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-29, 16:12

Jestem pod ogromnym wrażeniem znajomości technik Aikido :) :) :) :)

Brak pytań oznacza, że wszystko wiemy :lol: :lol: :lol:

Oss 8-)

Mariola - 2007-08-06, 21:02

Brak pytan oznacza raczej chec przetestowania teorii w praktyce. Fajnie czyta sie wszystkie opisy technik, i na pewno w jakims stopniu sa one pomocne jednak dopoki nie przetestujesz tego na tatami i jeszcze najlepiej z roznej postury uke to nigdy nie pojmiesz techniki do konca. Dzieki wiec Sebastian za obszerny opis jonkayo, teraz bede "kombinowac" na tatami zeby wyszlo.
Lukic - 2007-08-06, 22:35

Dla mnie jest dość ciekawe a zarazem przez niektorych uznane za brutalne Nikkayo.Ma ona wiele możliwości zastosowania, a szczegolnie na nogach ;-)
Lukic - 2007-08-06, 22:39

I tu znowu nazewnictwo ;-) W Aikikai Nikyo-czyli 2 rodzaj unieruchomień.Wydaje mi sie że sens ten sam tylko wykonania w Yoshinan Aikido nie widziałem ;-)
Sebastian ?liwi?ski - 2007-08-07, 09:56

Po pierwsze nazewnictwo rzeczywiście nie ma aż takiego znaczenia ale te używane w Aikikai jest błędne - dlaczego ... ?

Każda dźwignia w nazwie to połączenie znaczenia dźwignia i liczebnika. Innymi słowy w tłumaczeniu powinniśmy uzyskiwać pierwsza dźwignia, druga dźwignia ........ piata dźwignia czyli ikkayo, nikkayo ....... gokayo - wydaje mi sie , że to właśnie jest poprawne nazewnictwo.
Dla uzasadnienia mojej teorii przedstawmy nazewnictwo występujące w Aikikai : ikyu, nikyu, .... gokyu - w tłumaczeniu będzie oznaczać to pierwszy stopień kyu w Aikido, drugie kyu ...... piąte kyu.
Sorry ale tak to brzmi i jest z cała pewnością nie trafione :) :) :) :)

Jeżeli chodzi o skuteczność to myślę, że będziesz miał jeszcze niejeden raz możliwość przekonania sie i porównania skuteczności.
Ostatnia sprawa to nikkayo na nogę..... hmm chciałbym to zobaczyć. Znam dźwignie na nogi i pomimo iż w niektórych aspektach mogą one przypominać tradycyjne unieruchomienia to z całą pewnością nimi nie są.

A "mordercą" nadgarstków jest bardziej według mnie sankayo niż nikkayo :lol:

Oss 8-)

Admin - 2007-08-07, 10:29

Sebastian ÅšliwiÅ„ski napisa³/a:
A "mordercą" nadgarstków jest bardziej według mnie sankayo niż nikkayo :lol:


Zgadzam siÄ™ z TobÄ… w 100 procentach :)

Lukic - 2007-08-07, 21:36

Spoko Sensei być może moje spostrzeżenie opisałem po tym ponieważ nikkayo utkwiło mi w głowie.
Co do nazewnictwa nie jestem specem od Japońskiego ;-)
Ale racja ma to większy sens ten rodzaj nazewnictwa

Sebastian ?liwi?ski - 2007-08-16, 10:28

Kolejny cichy temat !!!

Pytanie :
Podstawowa technika egzaminacyjna jaką wykonuje się na pierwszych egzaminach chyba w każdym systemie Aikido to shihonage.
W Yoshinkan cała nazwa techniki to Katate muchi shihonage osae ichi (lub później ni)

Co jest w tej technice najważniejsze (tylko nie piszcie wytrącenie bo to oczywiste)
oraz jakie są najczęściej popełniane błędy ?

Czekam na odpowiedzi
Oss 8-)

Danuta - 2007-10-02, 20:24

Ja chciałam wrócić do yonkajo, na pytania powyżej z przyjemnością odpowiem jak nie będzie chętnych więcej do odpowiedzi :)

Bardzo fajnie jonke wytłumaczył Joe Tambu - najchętniej bym wam to pokazała niestety muszę to jakoś opisać.
Wiele się powtórzy tego co napisał Sebastian, ale ja to opisze tak na "swój chłopski rozumek" - wejście sobie bokken najlepiej, albo przedramię uke :lol: , ale złapcie tylko 3 ostatnimi palcami i co tutaj jest bardzo ważne cala ta część dloni od tych 3 palców musi dokładnie przylegac do bokkena lub do przedramienia, nie może być przerwy , albo inaczej wejście ściśnijcie sobie palce swojej 2 reki ( wskazujący) 3 osatnimi palcami , pozostałe 2 palce wyprostowane, i wykonujcie skręt nadgarstka ruchem okrężnym do dołu. Co jest ważne w tym że nadgarstek porusza sie tylko ku dołowi i stanowi jakby jedną linię z naszym przedramieniem, te skręty są bardzo ważne, jeżeli dobrze wypełnimy przestrzeń miedzy dłonią od tych 3 palców a przedramieniem uke i wykonamy prawidlowy skret nadgarstka to praktycznie (tak nam sie będzie wydawało ) wykonamy yonke bez użycia siły a uke będzie miał piękny siniak ( odbita kostkę dłoni od palca wskazującego). Co jest jeszcze ważne pod pachy włóżcie sobie np chusteczkę higieniczną i wykonywać technike tak aby ona nam nie wypadła :) , no i ręce tekatana. To jest tak jak byśmy w shinkendo wykonywali ( wiem jak sie to nazywa po japonsku ale nei wiem jak napisac ta nazwe) , ale chodzi mi np po cieciu prostym to nasze wykręcenie nadgarstka.

Danuta - 2007-10-02, 20:28

Troszkę sie nie zgodzę z Sebastianem ,ze do jonka musi być silny nadgarstek, ponieważ ja mam bardzo "popsute" nadgarstki a jakoś yonka mi wychodzi i nie mam z nią większego problemu , bardziej problem mam z kątami jak większość kobiet - zwłaszcza w wersji egzaminacyjnej ni yonki gzie raz jest 180, raz 90, potem 180 eh... ;)
Lukic - 2007-10-02, 21:01

"Pytanie :
Podstawowa technika egzaminacyjna jaką wykonuje się na pierwszych egzaminach chyba w każdym systemie Aikido to shihonage.
W Yoshinkan cała nazwa techniki to Katate muchi shihonage osae ichi (lub później ni)

Co jest w tej technice najważniejsze (tylko nie piszcie wytrącenie bo to oczywiste)
oraz jakie są najczęściej popełniane błędy?"

Wydaje mi się że przedewszystkim decyduje pierwszy uchwyt za dłoń uke po ktorym zakładamy dzwignie na nadgarstek w momęcie kiedy uke jeszcze trzyma(bo chyba o to tu chodzi).Drogą rzeczą jaka powinna być to może nie wytrącenie ale wyciągnięcie partnera rękę nad naszą głową oraz przemieszczanie jej po skosie z gory na doł(w formie cięcia)

Błędem wydaje mi się że w momęcie już unieruchomienia uke na macie shite myli układ nog w klęku oraz przekładanie ręki z kolanem(w momęcie szarpnięcia przez uke można sobie samemu dzwignie na łokieć założyć)

Danuta - 2007-10-03, 09:51

Wydaje mi się, że masz rację Lukik z tym pierwszym chwytem - tylko ,że ja bym dodała ,że blokujemy równocześnie nadgarstek, łokieć i bark - tak ???


Ja też mam dla was zagadkę, związaną z moim powyższym postem, po co mamy wkladać sobie chusteczkę pod pachę, albo kartkę lub coś temu poobnego??

Sebastian ?liwi?ski - 2007-10-03, 22:12

Danusia napisa³/a:
Troszkę sie nie zgodzę z Sebastianem ,ze do jonka musi być silny nadgarstek, ponieważ ja mam bardzo "popsute" nadgarstki a jakoś yonka mi wychodzi i nie mam z nią większego problemu , bardziej problem mam z kątami jak większość kobiet - zwłaszcza w wersji egzaminacyjnej ni yonki gzie raz jest 180, raz 90, potem 180 eh... ;)


Poczekaj trochę , a czas sam cię zweryfikuje. Jak trafisz np na taką osobę jak nasz Mariusz lub Krzysiek z Bytomia, którego znasz to zobaczysz o czym mówisz. A to , że do Yonkajo trzeba mieć silne nadgarstki pierwszy powiedział O`Sensei , który kazał (co przetrwało do dziś w Japonii) trenować zamiast bokkenami stalowymi prętami. Więc tak naprawdę nie zgadzasz się z O`Sensei.
A ...... chciałem wytłumaczyć pewną różnicę w wiedzy ale zostawię to na kiedy indziej.

Oss 8-)

Danuta - 2007-10-04, 06:40

Ja nie powiedziałam ,że nie masz racji - tylko,że trochę sie nie zgadzam - Chizuko Sensei też jest malutka, drobniutka a Yonka na każdym jej wychodzi nawet na Krzysiu . Aikido można ćwiczyć na 2 sposoby silą i technicznie. No , ale sila fizyczna to co innego silne nadgarstki -ja w każdym razie mam bardzo słabe nadgarstki czy to oznacza ,że wogóle i nigdy nie wyjdzie mi dobrze yonka?
Sebastian ?liwi?ski - 2007-10-04, 07:11

Nie to oznacza, że yonkajo jest bardzo specyficzną techniką i jedna , dwie osoby na 10 są odporne na yonkajo (jeżeli chodzi np: o rękę) w jednym punkcie swojego ciała. I mówił o tym chyba każdy Sensei zapytany o tą technikę.
Nie twierdzę, że nie masz techniki. Twierdzę , że technika yonka polega na tym , że w ostatnim momencie następuje skręt nadgarstka (jak sama napisałaś) i jak trafisz na odpornego uke w tym momencie to przy słabych nadgarstkach jest problem.
Tak jak napisałem wcześniej - przyjdzie moment , że na kimś yonka ci nie wyjdzie i wtety będziesz wiedziała o czym teraz mówię.

Oss 8-)

Danuta - 2007-10-04, 07:37

Zgadzam się z Tobą w 100 procentach - bardzo trudno jest sie na początku nauczyć Yonka długo się jej nie umie.
Dlatego podałam kilka ćwiczonek nie wiem czy obrazowo czy można coś z tego zrozumieć.
Chizuko Sensei też tłumaczyla yonkę dokładnie, ale bariera językowa - wiele nie zrozumiałam :( i nadal siłowałam się i nie wychodziło mi nic. Powołalam sie na Joe Tambu ponieważ on obrazowo to wytlumaczył pokolei od zaciskania palców o tej luce miedzy nasza dłonia a przedramieniem uke i byłam w szoku ,że prawie nic nie zrobiłam a działa - i to w aikido jest to piękne kiedy odkrywamy,ze coś działa :) , no ale to nie oznacza,ze będzie dzialało non stop.
Przypuszczam,ze przez moje złamane palce będę znowu muisiała sie uczyć wszystkiego od początku :(

Wiesz jaki błąd robiłam zaciskałam yonka palcem środkowym i kciukiem i wyginałam nadgarstek też był ból , ale nie o to chodziło i ja sie namordowałam - taka zwykła rzecz zacisnąć inne palce.




Czy w realnej walce yonka może się kiedys przydać, czy da się ją zastosować?
Może do wyprowadzenia kogoś np z lokalu?


Mam pytanie techniczne co jest najważniejsze i istotne z punktu widzenia teoretycznego i technicznego w nikka yo ? - ja sobie nie radze sobie z tą dźwignią .

Sebastian ?liwi?ski - 2007-10-04, 07:51

W realnej walce nie można wykluczyć żadnej techniki bo na tym polega realizm, że w danej sytuacji najlepiej będzie wykonać taką czy inną technikę.
Z całą pewnością nie polecał bym yonka na technikę pierwszej obrony i w walce z większą ilością napastników. Myślę, że takie umiejętności posiadali O`Sensei , Soke i jeszcze zaledwie garstka innych.
Ale yonka to nie tylko dźwignia na przed ramię , yonkajo to dźwignia którą zakłada się również na kostkę, kolano, żebro, obojczyk , kark i jeszcze parę innych miejsc - dlatego jej zastosowanie w realizmie jest możliwe i może być skuteczne.
Ale pytanie o zastosowanie yonkajo na ulicy jest dobrym tematem do rozmów w dziale Aikido
na ulicy ;)

Oss 8-)

Sebastian ?liwi?ski - 2007-10-21, 13:02

Technika to najważniejsza z "przyziemnych" spraw dotyczących Aikido i dlatego jestem zdumiony, że taki temat nie tętni 'życiem" ....?
Tym bardziej w czasie gdy gościmy skarbnicę wiedzy odnośnie techniki Aikido w Polsce.

No ale nic - może konkursik was rozrusza ! Dla zwycięzcy przewidziana nagroda ale najpierw pytanko :lol:

Czy ktoÅ› wie co to za technika Aiki Age .....?
Malutka podpowiedz : Mudra Chinkon .....
Powodzenia :)

Oss 8-)

Admin - 2008-02-15, 15:47

To ja mam pytanie...
Technika Katate muchi sihonage osae ichi. W pierwszej fazie metsubusz... druga faza wytrącenie poprzez hiriki. I tu pojawia się moje pytanie. Jeżeli uke trzyma naszą lewą rękę to prawa ma znaleźć się na jego nadgarstku. Prawą ręką wykonujemy hiriki czyli skręcamy w górę. Ale co z naszą ręką która jest trzymana czy mamy ją też skręcić do góry czy raczej ma ona być, jak by to można ująć, podstawą dla naszej ręki która wykonuję hiriki. Który wariant tej techniki jest prawidłowy ? I przy którym osiągamy większą kontrolę nad uke. Zaraz uprzedzam że chodzi mi o pierwszy ruch. Bo późniejsza kontynuacja, łącznie z kiba dachi, jest oczywista...

Sebastian ?liwi?ski - 2008-02-15, 18:56

TrochÄ™ nie tak ...
Pierwszy ruch to metsubusch z równoczesnym wytrąceniem czyli noga zakroczna ucieka jeszcze bardziej do tyłu pod kątem około 30st. a złapana dłoń ułożona jest tekatana w dół - to jest pierwszy ruch , a nie samo uderzennie.

Teraz odpowiadajÄ…c na twoje pytanie:
opisałeś to dokładnie na odwrót niż powinno być. Jeżeli np: katatedori jest na lewej ręce to naszą prawą łapiemy rękę przeciwnika nie tyle za jego nadgarstek ile po prostu najbliżej naszej dłoni. Hiriki w takim przypadku wykonujemy właśnie lewą dłonią opierając ją o prawą.
Nie może być tak jak opisałeś bo hiriki to siła łokciowa, a w tym konkretnym przypadku twoja prawa ręka może co najwyżej wykonać gaeshiki a nie hiriki.

Oss 8-)

Sebastian ?liwi?ski - 2008-02-16, 18:42

Swego czasu odpowiedziałem na taki post Danuty i zaznaczyłem, że kiedyś do tego wrócę bo jest błąd.

Cytat:
Danusia napisał/a:
Troszkę sie nie zgodzę z Sebastianem ,ze do jonka musi być silny nadgarstek, ponieważ ja mam bardzo "popsute" nadgarstki a jakoś yonka mi wychodzi i nie mam z nią większego problemu , bardziej problem mam z kątami jak większość kobiet - zwłaszcza w wersji egzaminacyjnej ni yonki gzie raz jest 180, raz 90, potem 180 eh... ;)


Teraz zgodnie z obietnicą chciałem do tego wrócić.
Yonkajo osae ni to 90st, 90st i 180st !!! A nie tak jak napisała Danuta. I nawet jak mówimy o samym Yoshinkanie gdzie występują różnice to pierwszy tenkan nigdy nie mógł być pełne 180 st. Dlaczego ...? to bardzo proste : zastanówcie się jak jest ułożona ręka uke przed yonkajo po tak głębokim tenkanie, a odpowiedź nasunie sie wam automatycznie.
Jeżeli bierzemy się za naukę studentów to musimy sięgać wzrokiem poza to co widzi w technice szeregowy adept , inaczej nie jest się nauczycielem.

Na marginesie ktoś kto jest wierny zasadom etykiety nie powinien publicznie podważać słów innego nauczyciela bo może być ostro potraktowany to rada dla wszystkich studentów SW. Dlatego ponieważ jest wielu Sensei`w , którzy zamiast tak jak ja wytłumaczyć błąd w myśleniu jadą bardzo ostro po takiej osobie nierzadko obrażając ją !!!
Miejcie to na względzie ponieważ jaki by nie był ktoś z czarnym pasem ... zawsze będzie miał większą wiedzę od np: III czy I kyu.

Oss 8-)

Danuta - 2008-02-17, 10:39

Zajrzałam tu przez przypadek i co widzę znowu manipuluje się moimi słowami i proszę czytać dokładnie to co piszę .
Czy ja napisałam ,że te kąty są tak poklei jak napisałam? Nie napisałam ogólnie że są różne kąty w technice i jestem roztrzepaną kobietą i mam z nimi problem ( często kobiety maja problemy z kątami - nie wiem dlaczego tak jest - pisze o kobietach które znam nie o wszystkich bo zaraz podniosą się głosy że pisze bzdury ) - nie opisywałam poklei jak ma wyglądać technika i jakie katy maja być poklei - bo nigdy tego nie robię i roić nie będę aby opisywać technikę i mówić że tak ma być bo moja wiedza jest na to za mała - jeszcze raz to podkreślę pisałam bardzo ogólnie o tym że w technice zmieniają się kąty z którymi mam problem !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Proszę czytaj spokojnie to co piszę.
Czy ja napisałam coś o technice że się nie zgadzam?
Nie napisałam tylko i wyłącznie o swoich nadgarstkach że mam słabe!!!! Czy niezgodzenie się co do nadgarstków jest podważaniem autorytetu ???

Sebastian ?liwi?ski - 2008-02-17, 11:11

Myślę, że nie tylko ja tak odczytałem treść.
Nie musisz pisać , że jesteś roztrzepana.
Wystarczyło napisać, że nie chodzi ci o kolejność stopni.

Co do nadgarstków to oczywiście , że masz rację każdy może mieć swoje zdanie. Choć w tej kwestii się już wypowiedziałem. Pisząc o nadgarstkach nie można nikogo ani obrazić ani podważyć jego autorytetu. Robi się to wówczas gdy wypowiedz zaczyna się od słów typu : nie mogę się z tym zgodzić, muszę poprawić wypowiedz itp.... I ja też piszę teraz ogólnie nie kieruję tego tylko do ciebie.
Po prostu zaczynajcie swoje wypowiedzi od: a ja uważam, ja robię to tak itp ......

PS. Jesteś przewrażliwiona , nikt niczym nie manipuluje ani cię nie atakuje.

Oss 8-)

mariusz - 2008-02-17, 11:54

<3 yonkajo :D:D
Lukic - 2008-02-17, 12:39

Witam

Przeczytałem wasze posty i postanowiłem się tu troszkę wtrącić za pozwoleniem waszym :) .


Danusia napisał/a:
Troszkę sie nie zgodzę z Sebastianem ,ze do jonka musi być silny nadgarstek, ponieważ ja mam bardzo "popsute" nadgarstki a jakoś yonka mi wychodzi i nie mam z nią większego problemu , bardziej problem mam z kątami jak większość kobiet - zwłaszcza w wersji egzaminacyjnej ni yonki gzie raz jest 180, raz 90, potem 180 eh...

Sorki Danusia ale ja też tak to odebrałem twoją wypowiedź tak jak Sebastian.Po prostu tego zabrakło co napisał :Wystarczyło napisać, że nie chodzi ci o kolejność stopni.


Nie odbieraj tego jako atak na TwojÄ… osobÄ™ moim postem ani Sebastiana.
Daliśmy sobie na zgodę i nie mam zamiaru cię atakować ale pierwsze słowa twojej wypowiedzi wyżej zamieszczonej czyta się jak poprawianie Sebastiana.
Naprawde zmiana jednego lub dwóch słów zmienia sens zdania.

"Na marginesie ktoś kto jest wierny zasadom etykiety nie powinien publicznie podważać słów innego nauczyciela bo może być ostro potraktowany to rada dla wszystkich studentów SW. Dlatego ponieważ jest wielu Sensei`w , którzy zamiast tak jak ja wytłumaczyć błąd w myśleniu jadą bardzo ostro po takiej osobie nierzadko obrażając ją !!! "-Potwierdzam te słowa spotkałem się już z taką sytuacją.Trzęsła się ziemia :)

Pozdrawiam

Oss

Danuta - 2008-02-17, 14:59

Pamiętajcie , że pisząc ,że się z kimś nie zgadzam - nie jest moim zamiarem pisać ,że nie ma racji ta osoba czy podważać jej autorytet i nie odbierajcie mnie tak źle.
Po prostu sztuki walki są moją pasje - lobię dyskutować o technikach i o nich czytać dlatego czasami tu zaglądam:)
Cytat:
Sorki Danusia ale ja też tak to odebrałem twoją wypowiedź tak jak Sebastian.Po prostu tego zabrakło co napisał :Wystarczyło napisać, że nie chodzi ci o kolejność stopni.


A ta cytowana wypowiedź jest stara przed daniem sobie na zgodę :D

Chętnie będę z uwaga czytała dalej o yonka .
Pozdrawiam was serdecznie.

Lukic - 2008-02-17, 15:46

Spoko popaplały mi się daty :-> :oops:

Już z przebiegu wcześniejszych wydarzeń domyślałem się że nie piszesz wszystkiego co masz na myśli a trzeba :)

"Pamiętajcie , że pisząc ,że się z kimś nie zgadzam - nie jest moim zamiarem pisać ,że nie ma racji ta osoba czy podważać jej autorytet i nie odbierajcie mnie tak źle.
Po prostu sztuki walki są moją pasje - lobię dyskutować o technikach i o nich czytać dlatego czasami tu zaglądam:) "

Poprostu trzeba było to napisać :) i był by lajcik :)

Oss

Admin - 2008-02-17, 17:13

Ufff a ja już myślałem że znowu nie będzie spokojnie :)
Kamil Cz - 2009-08-22, 23:16

Mam pytanie z jednej strony dość kontrowersyjne, z drugiej, bardzo możliwe, że wręcz głupie... Czy w Aikido istnieje technika, którą można wykonac bez wcześniejszego wytrącenia przeciwnika?
Yakoozaj - 2009-08-23, 09:45

shoumen ate kiedy przeciwnik idzie na nas frontalnie a my wchodzimy z prostej ręki (pierwsza myśl jaka mi wpadła do głowy)
Agnieszka - 2009-08-23, 14:02

..na ostatnim treningu zapytałam,jak mogę uwolnić się z bardzo mocnego chwytu z nadgarstki.Wiem,to podstawa w Aikido,niemniej chciałam sobie przypomnieć.Na moją prośbę zostałam zaatakowana :shock: ,ale udało mi się uwolnić ręce,i to z chwytu naszych fachowców :-D
Teraz mam pytanie,jeśli mój przeciwnik zadawałby proste,szybkie, silne i wielokrotne ciosy,to jaką mam szansę obronić się?Złapać za rękę nie dam rady żeby założyć dzwignię,zablokować może raz ,reszta byłaby zbyt bolesna!,chyba tylko uciekać z linii ciosów i ,przepraszam facetów,po jajach...?..tak mi radzi mąż :-o Jeśli ktoś mi odpowie,proszę nie po japońsku,bo z terminami mam jeszcze kłopoty....

Sebastian ?liwi?ski - 2009-08-23, 18:34

Agnieszka zawsze najlepszym wyjściem będzie odstąpienie od walki. Jednak kiedy to nie możliwe to w opisanej przez ciebie sytuacji musisz schodzić z linii ataków i blokować ciosy.
Dźwignie lub unieruchomienia to nie techniki obronne nie jakby "pierwszego kontaktu" - mam nadzieję , że mnie rozumiesz chyba , że posiadasz juz duże umiejętności.

Więc co ... ?
Jest bardzo wiele technik , w których aby je wykonać nie potrzebna jest dźwignia.
Chciałaś bez nazw więc ta grupa technik charakteryzuje się zdecydowanym wejściem z równoczesnym blokiem w atakującego agresora i wykonanie techniki opierając się na ataku , wykręceniu lub uderzeniu takich części ciała jak szczęka, głowa, kark, bark, korpus.

Nie sa to wcale tak bardzo skomplikowane techniki ale uczyć się ich można dopiero po jakimś czasie.
Więc wytrwałości

Oss 8-)

Kamil Cz - 2009-11-13, 23:30

Moje pytanie bezie dotyczyło techniki sankayonage, a mianowicie elementu końcowego, czyli tytułowego "nage" :)
Jak poprawnie należy wykonywać ten rzut? Czy wygląda on tak samo jak rzut w sihokuzushi (czyli zejście maksymalnie na dół, a później ruch do przodu), czy też może wykonuje się go inaczej?
Mamy tutaj wykorzystywać wytrącenie wynikłe z sankayo, ale co jeżeli jest moment, gdy przechodzimy do rzutu a Uke łapie stabilną pozycję? Używamy wtey dalej dźwigni w nadziei, że znajdziemy ten punkt wytrącenia, czy też wcale on nie jest aż tak bardzo istotny?

Pytania moje wynikają z tego, że ostatnio, spotkałem się ze sporą trudnością jeżeli chodzi o wykonanie tej techniki na mnie, jak i gdy ja chciałem wykonać ją na Tomku.

Agnieszka - 2010-01-10, 18:39

Mam pytanie.(Kto ich nie ma..?) Pewnie odpowiedz była nie raz na treningu,ale dopiero teraz mnie to zastanowiło:dlaczego w technice Shoumen uchi ikkayo osae ich nie widzę dzwigni Ikkayo???
Coś wydaje mi się,że Sensei mówił,że na moim poziomie wystarczy tylko kontrola...A tę dzwignię umiałabym wykonać z katate muchi,ale z shoumen?Nie wyobrażam sobie tego.

[ Dodano: 2010-01-10, 18:41 ]
A właściwie,to będzie ten chwyt w górze,prawda?

Kamil Cz - 2010-01-10, 19:57

Dźwignia ikkayo następuje po wytrąceniu i jest trzymana do kontroli, która też jest kontrolą z dźwigni ikkayo (a przynajmniej mi się tak wydaje :) )
Yakoozaj - 2010-01-10, 20:45

ikkayo to nie tylko dżwignia na nadgarstek, ale przede wszystkim zabolokowanie ręki w łokciu, żeby nie dopuścic do jej zgięcia i barku. w shoumen uchi ikkayo skupiamy sie właśnie na bloku łokcia i barku i w ten sposób kontolujemy naszego uke. :) mam nadzieje, że choć troche rozwiałem wątpliwości :)
Agnieszka - 2010-03-14, 21:19

Była raz taka fajna technika na naszym dojo:
chwyt za szmaty,potem wymyk,ale jaki,nie mogę wpaść na to,
całość kończyła się dzwignią sankajo.
Wtedy mi to wychodziło,nawet pamiętałam jakiś czas,teraz zapomniałam :-(

michalm - 2010-03-15, 07:34

Z chwytem za szmatÄ™ na ramieniu?
Wydaje mi się, że to wygląda tak, że łapiesz rękę, która cię trzyma, i "nurkujesz" pod nią i masz sankę co z nią potam zrobisz to już twoja fantazja.

Agnieszka - 2010-03-15, 15:44

OoOOO właśnie :lol:
Agnieszka - 2010-11-17, 19:50

Bardzo proszę parę słów o:
1.Akyama:UGIĄĆ SIĘ,ABY ZWYCIĘŻYĆ
2.ki w karate koncentruje się na ostrzu sztyletu,w aikido jest kierowane jako strumień
3.metoda WIRUJÄ„CEJ KULI


:-D

Admin - 2010-11-17, 22:45

1. AKAYAMA ma sens... Jest to integralna część aikido. Jak najprościej to wyjaśnić ? Po co siłować się z uke jak można wykorzystać jego siłe itd. :)
2. Bzdury mitologiczne. Nie ma czegoś takiego jak mistyczna siła ki. Ki istnieje tylko i wyłącznie jako praca z swoim punktem ciężkości/równowagi ciała. Zapytaj Senseia na treningu to ci to pokaże i wytłumaczy.
3. Wirująca kula ?! To samo co u góry... jakaś niepotrzebny mistycyzm...

Nie wiem dokładniej Agnieszka jakiej odpowiedzi oczekiwałaś. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie na ten temat ;-)

Agnieszka - 2010-11-18, 16:33

Od razu:Nie wiem,jakiej odpowiedzi oczekiwałaś...
No dobra,spodziewałam się,że o takich rzeczach mówicie na wyższych stopniach,taki wyzszy stopień wtajemniczenia.
W końcu duży nacisk kładziecie np.na to,aby centrum ciała zawsze podążało za rękami,aby używać energii wewnętrznej zdolnej poruszyć czołg w Kihon-Dozie(ten strumień..?)
No a Wirująca Kula - OK,sama tego nie wymyśliłam,sam Sensei odesłał Michała do literatury,tam przeczytałam:
Sile mażna się przeciwstawić lub ustąpić.Aby jednak z ustępowania wyciagnąć korzysci,trzeba wykryć własciwy kierunek.Jest to tym trudniejsze,im siła gwałtowniejsza i bardziej skoncentrowana,im bardziej idzie w nasze centrum. Najbezpieczniej w takiej sytuacji stać się wirującą kulą,jej centrum jest nieosiągalne.,,Obracaj się w kierunku działania siły,skieruj ją na obwód.Pamiętaj,że wirowanie samo jest siłą-nic nie potrafi zatrzymać się na zewnątrz wiru,,
No więc o zasadzie pierwszej słyszałam.Drugą rozumiem,o tyle,że można ją wcielać w życie na wyższym stopniu ewolucji.Trzecia,nic nie kapuję,ale myślałam,że brzmi mądrze...
Ja bardzo jestem ciekawa takich rzeczy,ta koncentracja,energia wewnętrzna,nie tylko związane z Aikido. :->

Yakoozaj - 2010-11-18, 17:46

No to ja się odniosę do wirującej kuli. Po co sensei Matsuo zawsze powtarza "samll ball" Właśnie dlatego, że większość rzeczy które robimy to ruchy po kołach i okręgach. Spróbujcie przyjrzeć się technikom "całościowo". Zawsze w którymś momencie jest tam czy to ruch czy wytrącenie po kole. Ja w ten sposób właśnie rozumie tą kulę ;)
Agnieszka - 2010-11-18, 18:08

Tak,w Mierzęcicach słyszałam,jak S.Matsuo mówił :,,small ball,,
Przy Kihon dozie.Ale jak na to spojrzeć w ten sposób..,mogłoby pasować.

Yakoozaj - 2010-11-18, 20:56

Kolejna rzecz.Techniki ni. Wytrącenia, Zazwyczaj wytrącamy przez tai no henka ni bądź shoumatsudosa ni. Uke pcha. Cała siła uke jest wyprowadzana na okrąg. I dlatego uke leci :) Generalnie filozofia koła według mnie jest bardzo na miejscu :)
Sebastian ?liwi?ski - 2010-11-19, 00:21

Agnieszka , a mogła byś zdradzić z jakiej literatury czerpałaś przytaczając powyższe treści .
Bo brzmi mi to tak bardzo zawile , że jedynie jakiś gość z Aikikai mógł to nakreślić.
Oni tak mają , po prostu wielu technik nie rozumieją więc tłumaczą to w niewytłumaczalny sposób.

Nie ma żadnych ukrytych tajemnych technik jest tylko zrozumienie fizyki i ciężka praca na macie.

Oss 8-)

Agnieszka - 2010-11-19, 10:00

O ile dobrze pamiętam:Jerzy Miłkowski,sztuka walk wschodu
SprawdzÄ™ w domu.

Sebastian ?liwi?ski - 2010-11-19, 11:03

Encyklopedia Sztuk Walki :-D
Agnieszka proszę nie żartuj , że polemizujesz z nami opierając sie na zawartości tej książki.

Odwołując Michała do lektury mówiłem o :
- dynamicznym aikido - Gozo Shiody .

Oss 8-)

Agnieszka - 2010-11-19, 15:31

Boże broń,nie polemizuję!Sprawdzić chciałam autora i tytuł...
Agnieszka - 2010-11-19, 16:03

Dyskusja merytoryczna to nie moja działka,za to miałam nadzieję,że będzie ciekawy temat...
Yakoozaj - 2010-11-19, 20:42

A ja uważam że temat jest ciekawy :!:
Cytat:
ki w karate koncentruje się na ostrzu sztyletu,w aikido jest kierowane jako strumień


Ja to odbieram to tak. Karateka koncentruje siłę na pięści czyli ostrzu sztyletu. Skupia siłe ww tym konkretnym punkcie, aby wyrządzic jak największą szkodę. Za to aikidoka chce to siłe przechwycic i sprawic żeby dalej płyneła jak ten "strumień" tylko już pod naszą kontrolą.

Prawda aikido to czysta fizyka. Tylko dlaczego nazywac to bredniami. To trochę tak jak odrzucac bardzo ważną częśc tego co robimy. Możecie mi mówic, że to taka a nie inna książka, ale to można znaleźc nie tylko w tej książce. Możemy trnowac wiedząc, że to fizyka. Ale nie odzierajmy tego z tej mistyki. Taki jest moje zdanie.

Sebastian ?liwi?ski - 2010-11-20, 19:04

Yakoozaj napisa³/a:

Prawda aikido to czysta fizyka. Tylko dlaczego nazywac to bredniami. To trochę tak jak odrzucac bardzo ważną częśc tego co robimy. Możecie mi mówic, że to taka a nie inna książka, ale to można znaleźc nie tylko w tej książce. Możemy trnowac wiedząc, że to fizyka. Ale nie odzierajmy tego z tej mistyki. Taki jest moje zdanie.


Nie mam nic przeciwko mistyce - w końcu życie stwócy Aikido to jedna wielka mistyczna historia.
Jednak niech to będzie mistycyzm zrozumiały przedstwaiony przez kogoś co ma coś do poiwedzenia, a nie masło maślane typu :
Cytat:
Najbezpieczniej w takiej sytuacji stać się wirującą kulą,jej centrum jest nieosiągalne.,,Obracaj się w kierunku działania siły,skieruj ją na obwód.Pamiętaj,że wirowanie samo jest siłą-nic nie potrafi zatrzymać się na zewnątrz wiru,,


Wybaczcie ale dla mnie to właśnie brednie.
A jak jeszcze ktoś się ze mna nie zgadza to proponuje tak wytłumaczyć blok, tenkan i wykonanie techniki na grupie początkującej ;)
To przez takie głodne kawałki autorów pseudo rozumiejących Aikido reszta świata SW mówi o Aikido , że to porażka i badziew.

Oss 8-)

muramasa - 2010-11-21, 09:45

Ci co tak mówią to chętnie dam im poczuć skuteczność tego " badziewia"jakie trenuję!!!Zapraszam do Zabrza lub sam mogę dojechać... ;) Niestety tzw.fachowcy piszący bzdury na ten temat szczezną w ogniu mąk piekielnych! :evil: :evil: :evil: .Glupio o tym polemizować ale tacy ludzie to jak ''samorządowcy" lub "sejmowcy"biorą się za wypowiedż o czymś co nie mają pojęcia-zgroza- i za to się im płaci?Przykre!!! :oops: Niestety takie publikacje czyta masa młodych ludzi ze szkodą dla świata AIKIDO :-/ Mam nadzieję,że zamiast pisać bzdury sami spróbują by się upewnić...A pan Milkowski ? No cóż niespełniony "Karateka"z kompleksami...szkoda tylko że mpisze już na temat sztuk walki od lat 80-tych... :devil: :devil: :devil:
Agnieszka - 2010-11-27, 13:29

Jonka-dzwignia doskonała!Siniaczków nie ma,a boli powyżej nadgarstków ;)
Do tej pory była dla mnie czarną magią,teraz przynajmniej teoretycznie przejaśnia się.

sulaco33 - 2011-09-14, 16:23

Sebastian ÅšliwiÅ„ski napisa³/a:
Po pierwsze nazewnictwo rzeczywiście nie ma aż takiego znaczenia ale te używane w Aikikai jest błędne - dlaczego ... ?

Każda dźwignia w nazwie to połączenie znaczenia dźwignia i liczebnika. Innymi słowy w tłumaczeniu powinniśmy uzyskiwać pierwsza dźwignia, druga dźwignia ........ piata dźwignia czyli ikkayo, nikkayo ....... gokayo - wydaje mi sie , że to właśnie jest poprawne nazewnictwo.
Dla uzasadnienia mojej teorii przedstawmy nazewnictwo występujące w Aikikai : ikyu, nikyu, .... gokyu - w tłumaczeniu będzie oznaczać to pierwszy stopień kyu w Aikido, drugie kyu ...... piąte kyu.
Sorry ale tak to brzmi i jest z cała pewnością nie trafione :) :) :) :)


Przepraszam, że odgrzebuję post sprzed kilku lat, ale jakoś tak mnie wzięło...

Przedstawię się, jestem Tomek, mam już ponad 4 krzyżyki na karku, ćwiczę aikikai w przekazie sensei Tissiera od czterech bodaj lat i mam dopiero 5 kyu (w PFA dorośli zaczynają od 6 kyu), więc co do zasady na aikido się nie znam.

Ale ja nie o tym.

OdnoÅ›nie nazewnictwa technik. Autor postu chyba odrobinÄ™ siÄ™ myli i (wierzÄ™, że nieÅ›wiadomie) wprowadza czytelników w bÅ‚Ä…d. W aikikai (i wiÄ™kszoÅ›ci szkół/stylów aikido poza Yoshinkanem i okolicami powstaÅ‚ymi po schizmie po Å›mierci Shiody) technik unieruchomieÅ„ nikt ze znanych mi osób nie nazywa "ikkyu, nikkyu"... Techniki unieruchomieÅ„ to ikkyo (一教 pierwsza nauka albo lekcja), nikkyo (druga nauka), sankyo (trzecia nauka), yonkyo (czwarta nauka) i gdzieniegdzie wyodrÄ™bniane rokkyo (które u mnie w dojo nazywane jest hijikime osae), a nie żadne -kyu.

Nie jest to żaden modernistyczny wymysł, ale rzecz - mam wrażenie - ustalona przez samego Ojca Założyciela (choć tu nie jestem pewien, bo Dziadek zdaje się raczej nie nazywał wykonywanych przez siebie technik). W każdym razie uczeń, który pozostał z nim najdłużej i postanowił przekazywać to, czego się nauczył w możliwie czystej formie , czyli Morihiro Saito, posługuje się terminami np. ikkyo, nikkyo itp.
Sensei Shioda ćwiczył w okresie, kiedy aiki-budo Ueshiby było jeszcze niemal klonem Daito-ryu aiki jujutsu i nazwy używane w tym okresie zostały wzięte z tej szkoły (co nie znaczy oczywiście, że są w jakikolwiek sposób niepoprawne). Tyle w kwestii wyjaśnienia. Życzę wszystkim miłego oklepywania tatami ;-)

Sebastian ?liwi?ski - 2011-09-14, 21:52

sulaco33 napisa³/a:

Przepraszam, że odgrzebuję post sprzed kilku lat, ale jakoś tak mnie wzięło...

Odnośnie nazewnictwa technik. Autor postu chyba odrobinę się myli i (wierzę, że nieświadomie)......


Oczywiście nie zamierzam się spierać i cieszę się, że kolega to wyjaśnił.
Moja wiedza opierała się na tym co słyszałem z ust osób trenujących Aikikai i tego jak mi to tłumaczyli.
Jeżeli końcówka to kyo zamiast kyu to rzeczywiście zmieniało by to postać.

Jednak nadal uważam , że nie nazewnictwo jest tu najważniejsze lecz wykonanie i skuteczność.

A co do Kancho Shiody to kiedyś napisałem taki fajny artykuł do "SW", w którym na podstawie faktów wysuwam dość ciekawy wniosek odnośnie tego kogo wybrał O`Sensei na kontynuatora swoich walk.
Proponuję odgrzebać i przeczytać.

Oss 8-)

sulaco33 - 2011-09-14, 22:30

Sebastian ÅšliwiÅ„ski napisa³/a:


Oczywiście nie zamierzam się spierać i cieszę się, że kolega to wyjaśnił.
Moja wiedza opierała się na tym co słyszałem z ust osób trenujących Aikikai i tego jak mi to tłumaczyli.
Jeżeli końcówka to kyo zamiast kyu to rzeczywiście zmieniało by to postać.

Jednak nadal uważam , że nie nazewnictwo jest tu najważniejsze lecz wykonanie i skuteczność.


Bezwzględnie się zgadzam. Ja nie mam problemu ze skutecznością wielu (choć nie wszystkich) technik mojego stylu - to znaczy oczywiście nie chodzi o techniki w moim wykonaniu ;-) , bo ja - jako się rzekło - na aikido się póki co nie znam...


Sebastian ÅšliwiÅ„ski napisa³/a:

A co do Kancho Shiody to kiedyś napisałem taki fajny artykuł do "SW", w którym na podstawie faktów wysuwam dość ciekawy wniosek odnośnie tego kogo wybrał O`Sensei na kontynuatora swoich walk.
Proponuję odgrzebać i przeczytać.


Z rozkoszą. Prosiłbym tylko o podanie numeru SW i może tytułu. Przejrzałem to szczątkowe archiwum na stronie "Sztuk Walki", ale nie są tam nawet podani autorzy.

michalm - 2011-09-15, 09:05

sulaco33 napisa³/a:
Z rozkoszą. Prosiłbym tylko o podanie numeru SW i może tytułu. Przejrzałem to szczątkowe archiwum na stronie "Sztuk Walki", ale nie są tam nawet podani autorzy.


Żeby nie trzeba było daleko szukać

Link do artykułu

Agnieszka - 2011-09-27, 21:08

czy możnaby powiedzieć,że dzwignia ikajo i kotegaeshi mają wspólny kąt nacisku ręki do przedramienia,czyli prostopadły,dodatkowo przy tej drugiej skręt...?
Sebastian ?liwi?ski - 2011-09-27, 22:31

Agnieszka napisa³/a:
czy możnaby powiedzieć,że dzwignia ikajo i kotegaeshi mają wspólny kąt nacisku ręki do przedramienia,czyli prostopadły,dodatkowo przy tej drugiej skręt...?


Tak Agnieszko dobrze myślisz ;)

Oss 8-)

Agnieszka - 2011-09-28, 07:55

Ufff.... :-D
Agnieszka - 2012-03-22, 10:14

Tym razem myślę na temat ju-wazy.
Wszystkie ju-wazy bardzo mi siÄ™ podobajÄ….
Ze względu na szybkość,dynamikę,refleks,wiedzę,co planuję wykonać,timing,zanchi,no jednym słowem,dla mnie wyzwanie.
SÄ… ju-wazy jakby Å‚atwiejsze,i sÄ… trudniejsze,jak np. dla mnie zaczynajÄ…ce siÄ™ od royote muchi.
Sensei na ostatnim treningu powiedział(ja przynajmniej tak zrozumiałam),że ważniejszy jest timing,niż bardzo techniczne wykonanie.
I teraz mam pytanie,ale tak w odniesieniu do mnie.(i moich aktualnych możliwości)
Gdy koncentruję się na zapamiętaniu techniki,ciężko mi jeszcze przyłożyć się do timingu,zwłaszcza,że jest on na poczatku.Czy może właśnie mam położyć nacisk na timing,a resztą martwić się pózniej...?(fakt,że to pózniej to będzie po sekundzie).A na koniec muszę pamiętać o zanchi...
Nie jest łatwo,ale,podkreślam,jest to bardzo fajne,więc może jakieś wskazówki?

Sebastian ?liwi?ski - 2012-03-22, 11:37

Dlatego jiu waza jest dopiero od 1kyu wzwyż.

Może wskazówek udzielą ci starsze stopnie, które już miały jiu wazy na egzaminach.

Oss 8-)

michalm - 2012-03-23, 12:00

TIMING IS prawie EVERYTHING

Zadaniem shite jest utrzymać uke w ruchu. Nie możesz dopuścić do tego by uke miał stabilną - statyczną pozycje w czasie ataku lub po nim.
Jeżeli pozwolisz by uke po ataku stał pewnie na obu nogach to potem musisz używać siły by go z powrotem wprawić w ruch.
Przy pierwszej jiu waza - mune muchi uke ma mieć tylko tyle czasu by złapać a Ty jeszcze wtedy gdy porusza sie w twoim kierunku musisz zacząć wykonywać technikę robiąc wytrącenie np w ikajo, technikach z taino henko lub rzut np w aiki nage lub kubi nage.
Sensei na pewno zwracal wam uwage, że w każdej technice są fazy szybkie (początek - wytrącenie) i spokojniejsze w czasie których wykonujesz przygotowanie do rzutu, który znowu jest dynamiczny.
O wiele łatwiej robi się techniki w jiu waza niż w wersjach egzaminacyjnych, choć na początku to bardziej wygląda to, ze shite "przewrócił" uke niż że wykonał dobrze technikę po której uke został rzucony.
No i zanshin :-/ no ten też jest bardzo ważny bo pokazuje, że to Ty wykonałaś technikę do końca cały czas panując nad sytuacją.

arturrutkowski - 2012-04-05, 15:21

Ehhhh, jeszcze dużo wody upłynie dla mnie....
mazi8919 - 2015-04-08, 20:52

mam prośbę można poprosić o dokładną istrukcjię wykonywania kihon dosy
Danijo - 2015-04-12, 10:19

Pozwolę sobie zamieścić tutaj link z YT. Polecam obejrzeć bo jest w nim zawarta, tak myślę, dobrze wytłumaczona i pokazana podstawa. Wszystko w jednym miejscu.

Kihon dosa tłumaczona jest od mniej więciej od 10:15 do 28:25.
Co prawda odbywa się to w języku angielskim ale film jest nagrany bardzo dobrze, więc można zobaczyć co się dzieje. ;)

FIRST DVD YOSHINKAN AIKIDO TECHNIQUES GUIDE

Danijo - 2015-10-05, 17:46

Żeby się uczyć musimy opróżnić szklankę. :)

http://kwejk.pl/obrazek/2452379/sensei.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group