Seiseikai Yoshinkan Aikido - Przeżyłeś Trening ..? napisz coś
Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-12, 12:07 Temat postu: Przeżyłeś Trening ..? napisz coś Myślę, że ten temat będzie bardzo popularny !!!!
Opisujcie tu swoje wrażenia z treningów, techniki jakie wam się podobały, zadawajcie pytania odnośnie technik itd.... itd......
Piszcie również czego brakowało wam w treningu lub u prowadzącego.
Powodzenia
Mariola - 2007-07-15, 20:16
Ufff, ja przezylam sobotni trening instruktorski. Jesli bedzie w nim wciaz tyle pasji i energii zarowno po stronie prowadzacych jak i praktykujacych, to kiedys dojo w Tarnowskich Gorach zacznie lewitowac. Dzieki za wspanialy czas na treningu instruktorskim Mariola
Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-16, 08:10
Treningi instruktorskie to zupełnie co innego niż normalne. Mam nadzieję, że wszyscy będą się wypowiadać w temacie normalnych treningów sekcyjnych.
Mariola jeżeli chodzi o sobotni trening to techniki, po których będziemy lewitować są dopiero przed nami
Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-22, 16:11
Myślałem, że nie będę się w tym temacie wypowiadał no ale cóż.
W tą sobotę przeżyłem trening instruktorski, który zresztą prawie w całości sam prowadziłem.
Chwalę się tym bo w minioną środę chcąc być dobrym i delikatnym do ....... uległem kontuzji kolana. Mówiąc krótko zgięło się one do środka stronę , w którą kolana się nie zginają !!!
Nie jestem więc całkiem sprawny i walczę z tym - leczę kolano na wszystkie możliwe sposoby mam nadzieję, że przejdzie mi to jak najszybciej.
Trzymajcie za mnie kciuki i przede wszystkim za moje kolano
Mariola - 2007-07-23, 21:24
Sebastian ciesze sie, ze przetrwales trening instruktorski pomimo kontuzji kolana. Znasz moje zdanie na ten temat i mam nadzieje, ze zrobisz co trzeba bo nie chcialabym zakladac "Klubu Robocopa" Do zobaczenia na kolejnym treningu instruktorskim, no i czekam na te "lewitujace" techniki ;-)
Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-29, 16:09
CiÄ…g dalszy mojego kolanka.
Więc przeżyłem kolejny trening instruktorski tylko, że tym razem pomimo ogromnego bólu zmusiłem się do technik w suwari waza.
Mam nadzieję, że wrócę szybko do formy tym bardziej , że w sierpniu to ja jestem gospodarzem treningów wakacyjnych i nie mogę zawieść studentów.
Trzymajcie kciuki za moje kolano - Dzięki
Admin - 2007-07-29, 17:12
Trzymam kciuki... i już lecę po Ben Gay :):)
Sebastian ?liwi?ski - 2007-07-30, 18:01
A co....? Ben Gay to Chanel No. 5 dla każdego zapaleńca.
A ci co trenujÄ… ponad 10 lat SW wprost upajajÄ… siÄ™ tym zapachem
I jeszcze
PS. nie pamiętam abym na tatami był jedynym , który ćwiczy ......? wiem ,że jest nas łącznie około 100-ki ! Gdzie więc są opinie na temat treningu od was.......
Piszcie ludziska
Czy ja słyszę Hay
Lukic - 2007-08-01, 21:02
No nareszcie cieszę się że dołączyłem do Was.Trening mi sie bardzo podobał.Fajna atmosfera.Fajni Ludzie(co mnie bardzo cieszy nie zadzieraliście nosa do gory bo nowy przyszedł).Podobało mi sie.Mam nadzieje że szybko przełączę się z AIKIKAI na YOSHINKAN.Troszke dzisiaj się zestresowałem i czułem sie jak klocek drewniany (wiadomo pierwszy raz), no i też troszke sadełka trzeba zrzucić bo 103kg to troche za dużo ;-) .Bardzo szybko wychwyciłem trzy rzeczy ktore wcześniej nie wiedziałem po co są.Domo Arigato Sensei .
Oglnie SUPERANCKO.Dzieki za Miłe przyjęcie.
Admin - 2007-08-01, 21:22
Ależ proszę bardzo Cieszymy się że ci się podobało... Mam nadzieję że to nie Twój ostatni trening u nas.
Lukic - 2007-08-01, 21:43
No jasne że nie.Zapisałem sie na stałe mam nadzieje ;-)
Z aikido byłem już związany wcześniej długo no i mam nadzieje że tu zostane w SEIMEIKAN
Admin - 2007-08-01, 21:49
Ty się nie zapisuj tylko CHODŹ na treningi ;-)
Lukic - 2007-08-01, 21:50
No to samo miałem na myśli
Sebastian ?liwi?ski - 2007-08-01, 22:00
No fajnie siÄ™ was chopy czyto ...... !
W zasadzie to już wszystko powiedzieliście cię więc ja powiem tylko tyle.
Lukic masz dobre przygotowanie do Aikido i otwarty umysł na moje nauki dlatego myślę, że doskonale sobie poradzisz i szybko dogonisz grupę.
Bardzo cieszy mnie to , że pomogłem ci zrozumieć parę rzeczy , o których wcześniej wiedziałeś ale nie znałeś ich znaczenia czy - po co to jest ...... dla mnie to ważne, a ponad to fajnie , że mogłem ci coś wyjaśnić podczas jednego treningu
Oss
Lukic - 2007-08-01, 22:07
To tylko świadczy o klasie Nauczyciela.
Domo Arigato Sensei ;-)
Lukic - 2007-08-01, 22:40
Chodzi mi tu o to że Sensei powoli rozkręca ucznia i wdraża go w techniki.
Moj pierwszy trening wyglądał w Aikikai że płucami plułem przez miesiąc czasu bo niepotrafiono mi wytłumaczyć żebym troche wyluzował nie spinał sie itd.
Potem sie okazało że to celowe.Jak przeżyjesz takie lanie to bedziesz dobry na przyszłość.
A to już mi sie kojarzy z selekcją.
wojownik - 2007-08-02, 23:21
Wojownik chciałbym przywitac łukasza naszego nowego adepta mamna mysli Lukicia spoko gosciu mialem okazje w srode nim porzucac sobie troszke a co do przezyc zmojego treningu srodowego był jak zawsze bomba ale w odczuciu moich stawow troche bardziej hard niz zawsze ale ja wojownikiem jestenm i twardy wogole i tak dalej :P he he mowie ekipo przyjezdzaj masowo do mierzecicna treningi sa swietne naprawde . Dzisiejszy czwartkowy trening był burza przyzwyczajcie sie ze bede tak mowil poprostu rewelka troszke egzaminacyjki i Uwaga Uwaga Lotnicy kryc sie he he odwiedzil nas moj kolega krisu ktory cwiczy yoshinkan ale mial przerwe i odradzasie na nowo . Ale tu apeluje o powrot kakarigeiko mordercow wiecie siu fru pach pach na mate tak jest najlepiej Oss..............................WOJOWNIK ................................Jestem z senseiem i wierze głeboko w to ze juz niedługo senseii bedzie zupełnie monter Hay Senseii ....................................Wojownik Latamy coraz wyzej poboba sie bardzo
Lukic - 2007-08-03, 19:31
Dzięki za przyjęcie.
Do usług
Lukic - 2007-08-10, 17:11
No po środowym treningu czuję się jeszcze lepiej Czułem że żyje"Nikkayo"
Fajnie to też wygląda jak kolega i skromna ania rzucali takim klokiem 103 kg ;-)
No i wydaje mi sie że atmosfera sprzyja mi na dojo.Czuje sie coraz lepiej między Wami.
Pozdrawiam
lafemka - 2007-08-10, 20:35
Lukic napisa³/a: | No po Å›rodowym treningu czujÄ™ siÄ™ jeszcze lepiej CzuÅ‚em że żyje"Nikkayo"
Fajnie to też wygląda jak kolega i skromna ania rzucali takim klokiem 103 kg ;-)
No i wydaje mi sie że atmosfera sprzyja mi na dojo.Czuje sie coraz lepiej między Wami.
Pozdrawiam |
103 kg? ;-) to niemożliwe, nie wyglądasz na tyle ;-)
pozdrawiam
skromna ania
Lukic - 2007-08-11, 14:22
A jednak to prawda.Sprawdzałem 2 tyg temu ;-)
Pozdrawiam
Sebastian ?liwi?ski - 2007-08-11, 21:02
Jeżeli patrzą na kogoś widzimy wzrost, wagę przerażający wygląd to zapominamy o własnej potędze i możliwościach. Nie pozwólcie aby widok przeciwnika wywołał na was negatywne wrażenie.
Zawsze w pierwszej kolejności pamiętajcie o naukach swojego nauczyciela.
"Facet dobrze wygląda jak stoi w drzwiach ale brakuje mu energii aby wejść do środka"
Moim zdaniem trafione jest całkowicie . Skąd ten cytat ?
Oss
Lukic - 2007-08-11, 23:06
Zgadzam sie Sebo z tobą.To że tyle waże to nic nie znaczy.Ania nawet pewnie nie poczuła, a jednak dało sie mnie powalić ;-) .Sam też miałem okazje pojedynkować się z dużo cięższym i o głowe większym(Wielki do nieba a głupi jak trzeba ).
Lukic - 2007-08-13, 17:19
Dodam tu jeszcze że trenowanie z "klokami" pozwala osobom szczupłym szukać słabych punktow i swojej szansy na wyjście z opresji cało w starciach.Tak mi się wydaje ;-)
Pozdrawiam
Sebastian ?liwi?ski - 2007-08-13, 18:21
W obu przypadkach powinniście widzieć korzyści wspólnego trenowania.
Zarówno osoba mała jak i duża może z takich konfrontacji wynieść bardzo wiele dla siebie. Trzeba tylko szeroko się otworzyć aby wyraźnie móc to dostrzec na poziomie na jakim się znajdujecie. Bo przy wielkich różnicach umiejętności można to zauważyć niemalże od razu.
Zawsze możecie poprosić mnie o pomoc.
Oss
lafemka - 2007-08-13, 19:19
Sebastian ÅšliwiÅ„ski napisa³/a: | W obu przypadkach powinniÅ›cie widzieć korzyÅ›ci wspólnego trenowania.
Zarówno osoba mała jak i duża może z takich konfrontacji wynieść bardzo wiele dla siebie. Trzeba tylko szeroko się otworzyć aby wyraźnie móc to dostrzec na poziomie na jakim się znajdujecie. Bo przy wielkich różnicach umiejętności można to zauważyć niemalże od razu.
Zawsze możecie poprosić mnie o pomoc.
Oss |
oczywiscie, ze TAK. (potwierdzając powyższe stwierdzenia )
Pozdrawiam zatem wszystkie gabaryty ;-)
skromna
(ależ mi się to spodobało ;-)
Lukic - 2007-08-14, 20:33
Sebastian ÅšliwiÅ„ski napisa³/a: | Zawsze możecie poprosić mnie o pomoc |
Zamierzam często korzystać z twojej pomocy Sensei(kto pyta nie błądzi........)
Elghinn - 2007-09-19, 15:17
No więc miałem przyjemnośc byc wczoraj na treningu w TG. I... mam zamiar uczęszczac dalej :D Bardzo mi się podobało. Byłem po nim bardzo rozluźniony. Zero zmęczenia. Po prostu jakoś tak lekko mi było... Byłem również pod wrażeniem podejścia sensei'a Sebastiana do tych najmłodszych w Dojo. Wielu uczących dziś w szkołach ludzi powinno się do niego uczyc. Do czwartku! ;-)
Marcin - 2007-10-11, 09:42
Witojcie
Chciałem serdecznie podziękować tym wszyskim adeptom Aikido którzy uczestniczyli w treningach we wtorek i środe na doyach w Tarnowskich Górach i Mierzęcicach.
Mam nadzieję że nie wynudziliście się z moją skromną osobą.
Byliście świetni, życzę wam dalej takiego zaangażowania w treningi jaki miałem zaszczyt oglądać.
Dzieciaczki wy to jesteście małe , ale rosną z was prawdziwi wojownicy, aż wam zazdroszczę że swoją przygodę z Aikido zacząłem dopiero w wieku 27lat a nie 6ciu lub 7dmiu, ćwiczcie tak dalej.
Sensey domo arigato za możliwość poprowadzenia treningów, jest to dlamnie wielka kopalnia wiedzy, mobilizuje mnie do większego doskonalenia swoich technik i umiejętności.
A byłbym zapomniał chciałem PODZIĘKOWAĆ jeszcze tym wszystkim osobą które pomogły mi przy prowadzeniu tych treningów (Gosia, Aga, Patrucja z Mierzęcic, Darek, Grzesiek, Marek i Marek z Mierzęcic)
Marcin
ps. udanego seminarjum z sensyem Matsuo[/b]
Lukic - 2007-11-29, 09:25
Na wczorajszym treningu tużpo wejściu na mate zainteresowała mnie pewna rzecz(taki patyk ok 160 cm stojący w koncie) ani to JO nie przypominało ani kij bilardowy .Pewnie patyk do przesówania zasłon.
Okazała się to być pomoc naukowo dydaktyczan.A jak wszyscy grzecznie stali hehehehe
Dobry był też ten tekst z pompką.Trzeba było widzieć miny Sebastiana.
Trening DeLux oczywiście atmosfera również.
Pozdrawiam
Oss.
Lukic - 2007-12-05, 22:24
Witam wszystkich.
Dziś na treningu dostalismy zarąbisty prezent na mikołaja od Sensei`a.
Dzisiejszy trening to była rewelacja i nie da się tego się opisać słowami.Kto nie był niech żałuje.Rewelacja.Miodzio.
Sensei pokazał nam dużo cennych technik.
Licze na więcej takich treningów.
Pozdrawiam
Oss
Yakoozaj - 2007-12-07, 17:46
Mikołajkowy trening na dojo w TG też był naprawde udany. Szczególnie dobre było "jajko" w którym atakowaliśmy się z zaskoczenia. To pokazało nam jak potrafimy reagować na sytuacje i tak na prawde pokazało nam na jakim poziomie stoi nasza technika.
Sebastian ?liwi?ski - 2007-12-07, 20:40
Słuchajcie nie chciałem tu niczego dopisywać ale wpadłem na pomysł jak was zmobilizować.
Takie treningi jak te na mikołaja to były treningi jakie systematycznie odbywały sie dla zawodników z dużym stażem i wieloma odbytymi walkami na tatami oraz dla zawodników posiadających przynajmniej od I kyu.
Więc dlatego patrzałem ze zgrozą i tak wielkim przerażeniem na każdy wasz ruch i jego efekty, a gdy treningi się skończyły moje ciśnienie wracało do normy
Jak powiedział Yokozaj jeszcze dużo brakuje aby można było "zluzować hamulce" .
Ale tego typu treningi będziemy robić gdy ogólny poziom grupy będzie większy, a stanie sie tak gdy wszyscy podejdą do egzaminów sprawdzających podwyższając swój poziom.
Bo zawsze tak jest , że jedno idzie z drugim w parze. Oczywiście gdy na egzaminie każdy musi sie wykazać , a nie zatańczyć...
Oss
Lukic - 2007-12-08, 09:22
No ja licze jeszcze na taki trening Gwiazdkowy i na Nowy rok hehehhehe
A potem coś się jeszcze wymyśli
Oss
Admin - 2007-12-16, 22:45
Ja się przyłączam do tego co pisze Lukic i Yakoozaj... Trening mikołajkowy naprawdę był świetny. Techniki były że tak powiem zabójcze... takie jak zaangażowanie uczestników
Lukic - 2008-01-18, 23:31
Witam
Wczoraj odwiedziłem dojo T.G. na czwartkowym treningu.Oczywiście podobało mi się bardzo.Z Adminem obtłukliśmy się technik.Fajna atmosfera.
Pozdrawiam
Oss
Admin - 2008-02-17, 17:42
Witam...
Przeżyłem wczoraj trening w mierzęcicach Było jak zwykle czadowo... Fajne techniki no i było się z kim mordować. Ja chyba wyjdę z założenia że lepiej się nie wychylać bo mnie dzisiaj nadgarstki bolą Techniki na moją prośbę m.in. Mune muchi sankajo kuguri... no a Sebastian do tego jeszcze później dodał gokayo Ajajajajajaja
Yakoozaj - 2008-02-21, 22:19
Dzisiaj na treningu w tg przekonałem się jak niedoskonałe jest moje aikido. Ale pomimo tego, uważam ten trening jako jeden z najlepszych do tej pory. Po pierwsze dzięki temu podszedłem do treningu z większą niż zawyczaj dbałością o szczegóły, po drugie zostałem troche sprowadzony na ziemie, a po trzecie, cholernie mnie to zmotywowało do dalszej, jeszcze bardziej wytężonej pracy.
Sebastian ?liwi?ski - 2008-03-28, 02:23
Kilka dzisiejszych fotek z treningu.
W sumie to żadna rewelacja ale to wy więc są bardzo fajne
Najpierw nasze Dziatwy
A tera Dorośli
Typowy trening w Seimeikan Dojo ...
Oss
Admin - 2008-03-28, 18:04
Fajne te zdjęcia... Ostatnimi czasy czwartkowe treningi są jakieś takie bardziej mordercze Ciekawe dlaczego ?
Lukic - 2008-03-28, 21:56
O a ja zauważyłem że kobiety zaczynają mordować Też nie wiedząc czemu
Admin - 2008-03-28, 21:58
No to ja ci powiem Lukic... bo jak zaczęliśmy ćwiczyć z Iwoną to chyba jej za dużo pokazaliśmy Później były już tylko hasła "...stary myśmy chyba potwora stworzyli..." :)
Lukic - 2008-03-28, 22:02
Trzeba zrobić fotke na której widać jak mnie biednego morduje i znęca się, bo ludzie nie uwieżą
Admin - 2008-03-28, 22:04
Ok Tak tak ludzie nie uwierzą Wszyscy przecież już wiedzą i nie raz widzieli co robimy w magiczną czwórkę
Yakoozaj - 2008-04-01, 20:43
dzisiejszy trening w Tarnowskich Górach był naprawde świetny. Kihondosa z bokkenem naprawde dużo daje, a do tego naprawde przyjemnie się ją robi Techniki też były niczego sobie, a po lotach na końcu znowu był banan na twarzy
Lukic - 2008-04-04, 23:05
Wczorajszy trening wyczerpał mnie bardzo, ale może to dlatego że dawałem z siebie więcej niż mogłem.
Powoli zaczynam rozumieć znaczenie ugiętego kolana w popstawie.Bo wiedzieć a poczuć to dwie różne sprawy.
Admin - 2008-04-09, 23:53
Wtorkowy trening... Wspomnienia ?! Stygmaty po yonkayo Ale i tak fajnie było
Yakoozaj - 2008-09-15, 22:03
Po długiej przerwie...
Kilkoro z nas ma za sobą już treningi "od drugiej strony" czyli z perspektywy osoby prowadzącej. Jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczony. Przedewszystkim z tego jaką naukę z nich wynoszę. No i teraz widzę jaka to radocha kiedyś "kuma" to co się mu przed chwilą starało wytłumaczyć (pare razy chyba mi sie to udało...)
Oss
Yakoozaj - 2008-09-17, 21:21
post pod postem za co przepraszam ale musze coś napisać.
Niedawno wróciłem z treningu i jestem pod tak cholernym wrażeniem, że brakuje mi słów... Widząc dzisiaj zaangażowanie ćwiczących i radochę jako im to sprawiało, naprawdę poczułem dumę i zapał żeby robić to dalej... Nie wiem co tu jeszcze napisać. Poprostu dla czegoś takiego warto pracować...
Sebastian ?liwi?ski - 2008-09-17, 22:08
Myślę , że w końcu rozumiesz i doświadczasz tego o czym mówiłem .
Jestem bardzo zadowolony bo to świadczy, że przechodzisz na wyższy poziom.
Chciałbym jednak abyś dalsze komentarze odnośnie prowadzenia treningów umieszczał w dziale dla Kadry Seimeikan.
Tu powinni opisywać swoje odczucia nasi studenci
Oss
Kamil Cz - 2008-09-17, 22:25
No to ja muszę pochwalić moich drogich sempai'ów za bardzo dobrze tłumaczone techniki, pomoc w razie gdy coś nie wychodziło, zaangażowanie w trening, a nawet za ciepłe słowa pochwały, gdy coś się udawało (przy jednoczesnym braku szyderstw, gdy coś się psuło... )
Czułe, że poćwiczyłem i zrobiłem kolejny malutki kroczek na drodze do samodoskonalenia się... Arigato Jacek i Piotrek
Zaręczam, że tekst nie był sponsorowany, przez żadnego z wyżej wymienionych panów, tak samo jak wazelina zalewająca monitor czytających ten post
michalm - 2008-10-05, 20:21
W sobotę 4.10 byłem na drugim treningu. I by nie rosły mi zaległości proszę o podanie nazw tych sześciu technik obrony przed yokomen uchi, które były ćwiczone i ewentualnie żródeł, gdzie można je zobaczyć np w formie obrazkowej. Choć może jak będę znał nazwy to "wygooglam" resztę.
Ps w sobotę rano nic mnie nie bolało
[ Dodano: 2008-11-27, 20:53 ]
Za to dzisiaj bolÄ… przedramiona.
Od "jonki".
Mam siniaki
Ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Kamil Cz - 2009-02-21, 21:41
Środowy trening skończył się bardzo bolesnym dla mnie aikinage Ale cóż, raz na wozie, raz w szpitalu, jak mawia porządny sportowiec :D
Admin - 2009-04-19, 15:13
Ostatnie treningi w TG grupy zaawansowanej było fantastyczne... W wtorek zrobiliśmy chyba cztery techniki ale tyle było powtórzeń że aż przyjemnie. Trochę namęczyłem się z Jolą... Alleeee był niezły trening, pozytywne zmęczenie
Agnieszka - 2009-07-03, 23:17
Moje wrażenia:
Bardzo forsowna rozgrzewka,trochę trudno było mi się skupić potem na meritum,za to jeszcze kilka dni potem czułam mięśnie o których już zdążyłam pewnie zapomnieć...Nie do pogardzenia dla każdej baby.
Techniki-bardzo trudne,zwłaszcza dla kogoś niezbyt uzdolnionego manualnie,czułam się zdezorientowana słysząc;nie tą ręką,gdy mnie ktoś złapie,nie powiem mu;panie tylko nie tą ręką...!Niemniej jednak gdy instruktorzy pokazali mi to w zwolnionym tempie,spodobało mi się uwalnianie ręki z chwytu na zewnątrz kantem i przerzut uke brzuszkiem na moim grzbiecie
Nie jestem w stanie zapamiętać więcej niż jedną-dwie techniki,ale dobre i to,nie?
Bardzo o nas,ćwiczących dbacie,ale naprawdę nic mi nie będzie,jak wyląduję na matach...!
Poza tym gdy prezentowano mi coś bardzo subtelnie,nic nie pamiętam.Mam tu na myśli świeżo upieczonych adeptów po exams.Co też nie znaczy,że chcę wychodzić na czworakach.
Za to wybiegając z treningu,czułam się niesamowicie lekko...
Podoba mi się,zwłaszcza ,że łączy się z tym bliska mi budddyjska filozofia..
'Pamiętaj że otacza Cię sieć drabinek światła
które tworzą wszechświaty jak krople miłości nanizane na przędzę.
Nie ma nic innego.
Rytmem poruszane wibrują - Ty też jesteś Tą drabinką,
cząstką miłości - współtworzysz tę wibrację
- melodię - oddech wszechświata - sam wszechświat...
Czyż nie jest niewiedzą, chcieć mieć światło na własność,
skoro nie ma żadnego właściciela, bo istnieje tylko światło?Nikt nie jest bez znaczenia,
Nikt nie jest nieistotny,
Każde stworzenie jest cenne,
Jeśli zwyczajna mrówka umrze przedwczesną śmiercią,
Równowaga całego wszechświata zostanie utracona,
Nikt nie jest bez znaczenia.
michalm - 2009-07-05, 08:28
Góralczyk Nguye napisa³/a: | Moje wrażenia:
Bardzo forsowna rozgrzewka,trochę trudno było mi się skupić potem na meritum,za to jeszcze kilka dni potem czułam mięśnie o których już zdążyłam pewnie zapomnieć...Nie do pogardzenia dla każdej baby.
|
Oj niebardzo. W bardziej kontaktowych sportach rozgrzewka jest kilkukrotnie dłuższa. Trawa nap 45 minut.
A dowiedzieć się czegoś nowego i pozytywnego o swoim ciele....bezcenne
Agnieszka - 2009-07-06, 10:15
Jeszcze podzielę się z Wami moimi wrażeniami:
Namówiłam w końcu męża,aby poćwiczył ze mną aikido,a ściślej rzecz biorąc,aby pozwolił sobie pokazać chwyty,które opanowałam(raptem dwa).
Chciałam to zrobić ekspresyjnie,coś mi chrupnęło w stawie barkowym..
Spokojnie,już mi lepiej...ale rozumiem Waszą delikatność na treningach.
Aż mi wstyd,jednak trzeba więcej pokory...
Zwłaszcza że na moim dojo starszeństwem wydaje się ustępować jedynie Sensei.
Za to umiejętnościami,ech...
Aga.
[ Dodano: 2009-07-11, 11:45 ]
Witam Was.
Patrzę na treningi dla dzieci;rozgrzewka i ćwiczenia są OK,wprawdzie syna nie bolą potem mięśnie,ale może to zasługa młodych bardzo latek.Sensei sprawia wrażenie nieco groznego,i bardzo dobrze,tak ma być;wg mnie przydałaby się też na koniec,bądz na początek parominutowa pogadanka o Aikido,ja taką teorię ściągnęłam z netu,ale w ustach Nauczyciela brzmiałoby to super Sempai jest niezwykle cierpliwy ,delikatny i zjawia sie z pomocą w pobliżu każdej pary,której coś nie wychodzi Obaj panowie dysponują dużym poczuciem humoru i świetnie radzą sobie z grupą.
A teraz szpileczka:przeglądając Forum lekko uśmiechnęłam się pod nosem czytając,jak to chłopaki mężnie i skutecznie radzili sobie na ulicy,oczywiście,w bardzo uzasadnionej obronie własnej,bądz to matki,żony czy kochanki...Może konkursik,komu poszło najlepiej... Trochę mi to przypomina stroszenie piórek.
I jeszcze korzystam z okazji i proszę moderatorów:Zmieńcie mi ,proszę,podpis pod avatarem na Agnieszka.Pisałam już maila do ,,pokemona,,ale chyba nie czytał...
Pozdrawiam,Agnieszka.
Sebastian ?liwi?ski - 2009-07-11, 12:37
Góralczyk Nguye napisa³/a: | Bardzo o nas,ćwiczÄ…cych dbacie,ale naprawdÄ™ nic mi nie bÄ™dzie,jak wylÄ…dujÄ™ na matach...! | Nguye bardzo czÄ™sto poczÄ…tkujÄ…cy student po "zaÅ‚apaniu" jakiejÅ› techniki czuje wielki przypÅ‚yw energii . Doskonale to rozumiem bo nie urodziÅ‚em siÄ™ Sensei`m. Jednak w takich momentach chÄ™ci najczęściej przerastajÄ… możliwoÅ›ci co może prowadzić do demotywacji po odbytych treningach. A mi zależy na tym aby moi studenci po treningach byli zadowoleni i chcieli wiÄ™cej
Góralczyk Nguye napisa³/a: | Aż mi wstyd,jednak trzeba wiÄ™cej pokory... | Po tym wpisie widać , że mam racjÄ™. Ciesze siÄ™ , że tak szybko wysuwasz takie wnioski to Å›wiadczy o
dojrzałości w sztukach walki , a to bardzo ważna i przydatna cecha...
Góralczyk Nguye napisa³/a: | ... na moim dojo starszeÅ„stwem wydaje siÄ™ ustÄ™pować jedynie Sensei. | CzÅ‚owiek staje sie dojrzaÅ‚y i dorosÅ‚y dopiero przeżywszy 50 lat swego życia, a po 60 latach jest w kwiecie wieku - wystarczy spojrzeć na JapoÅ„czyków. Nguye nawet jak jesteÅ›my starsi od innych to wciąż jednak jesteÅ›my dziećmi Poza tym w naszej szkole trenujÄ… osoby po 40-ce i jest ich wiele
Góralczyk Nguye napisa³/a: | Za to wybiegajÄ…c z treningu,czuÅ‚am siÄ™ niesamowicie lekko...
Podoba mi się,zwłaszcza ,że łączy się z tym bliska mi budddyjska filozofia.. | Cieszę się , że interesuje cię buddyjska kultura. Choć nie jest to kultura Japońska to wile wartości i cech mają wspólnych. Dlatego myślę, że spodoba ci się w naszej szkole , a po wizycie mojego nauczyciela i naszego mentora Shihana Matsuo będziesz wniebowzięta.
Góralczyk Nguye napisa³/a: | Za to umiejÄ™tnoÅ›ciami,ech... | Wszystko przychodzi z czasem . Cierpliwość i zaangażowanie to dwie cechy , które przynoszÄ… bardzo duże korzyÅ›ci.
Oss
Agnieszka - 2009-08-29, 08:22
Jak kiedyś pisałam,na Aikido trafiłam przypadkowo,ale teraz zdaję sobie sprawę,że miałam fuksa.Coraz bardziej się przekonuję,że ten typ walki?samoobrony?może pasować do mnie,o ile zdołam go bardziej opanować.Dlatego,że przy karate,kung fu,ju jittsu itd. musiałabym chyba zaczynać od robienia pompek,podciągania się na drążku,a tego ani jednej sztuki nie dam rady.Zapewne wszystko to nie zaszkodzi i w aikido,ale tu widzę siłę techniki i takiego ,,inteligentnego,,podejścia,co i tak bywa b. trudne dla mnie...
przeczytałam przy okazji swój poprzedni post i cieszę się,że nikt mi się nie dobrał do skóry po mojej uwadze odnośnie sukcesów w akcji.Rozumiem,że to uwagi merytoryczne,sama właściwie byłabym dumna,gdyby w słusznej sprawie udałoby mi spożytkować moje ewewntualne przyszłe umiejętności.Chociaż,mając faceta przy boku,pewnie nie musiałabym się fatygować
Pozdrawiam,Aga.
[ Dodano: 2009-09-01, 22:07 ]
Po ostatnim treningu,przy kolacji,chciałam coś rzec a propos spaghetti,a przejęzyczyłam się i powiedziałam:Shinkendo.Potem zamiast słowa deser -wyszło mi śniadanie;tak i już,chyba sięzamyśliłam.Mój syn Michał to skomemtował,mamo ,chyba mózg ci się przewrócił na tym Akikido,no wiez przez te pady....
[ Dodano: 2009-11-18, 16:44 ]
Witam.
Po skończeniu państwowej edukacji z zadowoleniem stwierdziłam,że jeśli chodzi o wyczyny gimnastyczne,nikt mi już nie każe biegać na czas trzy razy wokół boiska,robić pompek,stać na rękach czy wymagać,by mój serw siatkowy przeszedł przez siatkę.I podciągać się na rękach.
Myliłam się.Patrycja lubi pompki,czy też podpory przy rozgrzewce;Sebastian ostatnio włączył elementy stania na rękach i gwiazdy.Co do tej ostatniej nie byłam do tej pory uprzedzona,okazało się,że jednak tu też nie zabłysnę...
Nie buntuję się,wręcz na filmach karate itp.adept zwykle zaczyna od sprzątania i intensywnych ćwiczeń,popieram i rozumiem celowość.Tylko ze smutkiem kontastuję,że rzeczy których nie dałam rady zrobić mając 17 lat,teraz tym bardziej mi ciężko,jak mam dwa razy tyle.
Nie piszę tego po to,aby ktoś rycersko zaprotestował:Nie martw się,Agnieszka,ważna jest tez technika...
...bo tu też akurat orłem nie jestem,chociaż jestem lepszej myśli niż na początku.
A.
[ Dodano: 2009-11-18, 17:18 ]
Od razu zaznaczam,że Aikido strasznie mi się podoba.Poza tym wierzę,że jak już bardziej złapię wiatr w żagle,będę w tym dobra:).Moja nadzieja w technice i szybkości.
To dodaję,gdyby po moich refleksjach zadać sobie pytanie: Jak tak narzeka,co tu u diabła robi...?
Serdecznie pozdrawiam.Czuję się trochę,jakbym pisała bloga.Agnieszka.
[ Dodano: 2010-04-07, 18:33 ]
Witam znowu,widzę,że to mój ulubiony kącik.
Wczorajszy trening naprawdę zostanie mi długo w pamięci.Myślałam,że tylko po pierwszym czułam się tak padnięta,podczas gdy mówiliście:Eee tam,lightowo było!Teraz rzeczywiście tych 20 padów nie robi na mnie wrażenia..!
Natomiast zrobiły,wczoraj,serie tenkanów i kajtenów!!!Dla mnie to był ciężki trening,podobał mi się,rzecz jasna,ale Sensei rzekł:To była lightowa wersja,w treningach na wyższe stopnie.....Sami wiecie.Ciekawe,czy dane będzie mi skorygować i to moje ostatnie wrażenie...?
A swoją drogą,nie rozumiem,po pewnym namyśle nad tą sprawą,jak mięsnie Senseia reagują na dzwięk z telewizora...Odruch bezwarunkowy...?
|
|